Andzia to bardzo proste-wystarczy pokochać życie.Wiem najprostsze rzeczy są najtrudniejsze.Ale to działa...Nie myśleć zbyt wiele to komplikuje życie nie oczekiwać nie rozczarujesz się i być szczęśliwym Wtedy wszystko jest proste.Zawsze znajdą się ludzie którzy maja lepiej i którzy mają gorzej.To tylko subiektywna ocena przykładowo milionerzy wyskakują z wiezowca itp.Tak naprawdę jeśli moje szczęście będzie zalezało od zewnętrznych okoliczności będę jak choragiewka na wietrze.Okoliczności się zmieniają.Szczęście jest w kazdym z nas troszkę trzeba poszukać
_________________ carcinoma planoepitheliale spinocellulare keratodes G2.Nie samym rakiem człowiek żyje...Dla walczących życie ma smak,którego reszta nie pozna.Cytat prawie dosłowny.
edi, może strzele ponad bramkę, ale nigdzie nie znalazłam postu w którym piszesz czy Twój prowadzący widział wynik MIR i jakie wnioski popłynęły.
Mam nadzieję, że usłyszałaś stabilizacja i jest ok.
Z czystej troski M.
Madziorek kochana dobrze piszesz,ze nigdzie nie znalazłaś bo mój prowadzacy jeszcze wyniku nie widział. Mam termin wizyty na 9 czerwca czyli na przyszłą środę i wtedy napiszę co tam we łbie piszczy.
To EDI trzymam kciuki!!!
w końcu slońce się pokazało. U nas ubieraja ołtarze na jutrzejszą procesję,a ja sie skryłam.Nie mam nastroju, ani weny twórczej, sytuacja u mnie dalej napięta. Jutro jadę do rodziców.Mam bałagan w mieszkaniu jadę na jakieś dwa dni. Czołem
_________________ carcinoma planoepitheliale spinocellulare keratodes G2.Nie samym rakiem człowiek żyje...Dla walczących życie ma smak,którego reszta nie pozna.Cytat prawie dosłowny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum