1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Proszę o pomoc
Autor Wiadomość
elisabeth1234 


Dołączyła: 14 Kwi 2013
Posty: 8
Skąd: Mielec

 #1  Wysłany: 2013-04-14, 19:03  Proszę o pomoc


Witam,
Mój tata jest chory, ale niestety nie mamy od 4 miesięcy diagnozy. Wczoraj otrzymaliśmy wyniki trepanobiopsji, które brzmią " dyserytropoeza, zaburzenia lobulacji jąder, hemopoeza wewnatrzzatokowa, złogi hemosyderyny, rozproszone małe limfocyty B (CD 20 +) łącznie około 5% oraz liczniejsze limfocyty T (CD3+) z dużego stopnia włóknieniem retikulinowym Gomorii 2/3 +. Czy to oznacza że tato ma raka?

[ Dodano: 2013-04-14, 22:05 ]
Proszę , napiszcie tylko chociaż ogólnie co oznaczają te wyniki, czy jest źle, czy może jeszcze nie aż tak?........
_________________
E Zelazko
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #2  Wysłany: 2013-04-16, 11:54  


Elisabeth1234, bez innych wyników (chociażby krwi) czy wywiadu pacjenta trudno jest cokolwiek powiedzieć. Jeśli nawet osoba, która opisywała wynik trepanobiopsji (badała i widziała aspirat szpiku) nie napisała co podejrzewać, to trudno nam jest tutaj to zgadywać.
Jest zaburzenie tworzenia czerwonych krwinek (i domyślam, że w związku z tym jest niedokrwistość).
Są limfocyty co może wskazywać na chłoniaka, który zajmuje szpik. Ale to są gdybania.
Skoro diagnozowanie trwa już 4 m-ce, to może warto udać się na konsultacje do (innej) specjalistycznej kliniki (hematologicznej). A gdzie Tata jest diagnozowany?
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
elisabeth1234 


Dołączyła: 14 Kwi 2013
Posty: 8
Skąd: Mielec

 #3  Wysłany: 2013-04-16, 13:13  


Tatę diagnozują w Szpitalu Onkologicznym w Brzozowie. W ciągu czterech miesięcy schudł 18 kilo, przebywał wcześniej w 6 różnych szpitalach zanim trafił do Brzozowa. Jest przeraźliwie blady, ma co wieczór podwyższoną temperaturę, bardzo szybko się męczy. Przy wyniku OB było napisane brak skali. Wcześniej OB miał 120.
_________________
E Zelazko
 
greg1990 



Dołączył: 25 Wrz 2012
Posty: 203
Pomógł: 66 razy

 #4  Wysłany: 2013-04-16, 16:20  


Wydaje się, że teraz ojciec jest pod opieką odpowiedniego ośrodka. Napisz jednak kiedy ojciec trafił do Brzozowa.

Tutaj nikt nie postawi diagnozy. Możemy zasugerować do kogo się zwrócić, ew. jakie badania zrobić.

Napisz co lekarze planują, oraz jakie badania zrobili.(np. obrazowe, typu tomograf itd.)
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #5  Wysłany: 2013-04-16, 17:48  


elisabeth1234 napisał/a:
Jest przeraźliwie blady
elisabeth1234 napisał/a:
bardzo szybko się męczy.

Podejrzewam, że to z powodu anemii (w wyniku trepanobiopsji jest napisane
elisabeth1234 napisał/a:
dyserytropoeza

jest to zaburzenie tworzenia czerwonych krwinek, czyli będzie niedokrwistość - jak już wcześniej pisałam).
Niestety trzycyfrowe OB jest często charakterystyczne dla "nowotworów krwi" (białaczka, chłoniak), ale jak i również ciężkich infekcji.
elisabeth1234 napisał/a:
Jest przeraźliwie blady, ma co wieczór podwyższoną temperaturę, bardzo szybko się męczy.
oraz trzycyfrowe OB, jak i chudnięcie to bardzo ogólne objawy, które mogą pasować do wielu chorób (oraz tych nowotworowych)

Czy masz jakieś wyniki krwi? Może jakieś wyniki badań obrazowych (np. USG, czy tomografia komputerowa czy MRI)? Może jeszcze jakieś informacje?
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
elisabeth1234 


Dołączyła: 14 Kwi 2013
Posty: 8
Skąd: Mielec

 #6  Wysłany: 2013-05-14, 20:37  


Tata dzisiaj dostał czerwoną chemię , co to oznacza , powiedzcie proszę.
_________________
E Zelazko
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #7  Wysłany: 2013-05-14, 20:53  


:?ale??:
właściwie nic konkretnego
"Czerwona chemia" to nazwa potoczna dożylnych cytostatyków z grupy antracyklin (np. doksorubicyny), które jak można się domyślić mają czerwony kolor.
Czerwoną chemię wykorzystuje się najczęściej w celu leczenia pacjentów chorych na białaczkę i inne schorzenia układu krwiotwórczego, a także u chorych na nowotwór piersi, pęcherza moczowego, czy gruczołu krokowego.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
elisabeth1234 


Dołączyła: 14 Kwi 2013
Posty: 8
Skąd: Mielec

 #8  Wysłany: 2013-05-14, 20:56  


Rozumiem, tylko , że lekarz powiedział miejmy nadzieję, że przetrzyma tę chemię, czyli rozumiem, że jest bardzo cięzka i są chyba skutki uboczne.
_________________
E Zelazko
 
greg1990 



Dołączył: 25 Wrz 2012
Posty: 203
Pomógł: 66 razy

 #9  Wysłany: 2013-05-14, 21:01  


Każda chemia jest ciężka, a ta pod tym względem jest taka jak inne. Wiem, że wśród niedoinformowanych pacjentów istnieje przekonanie, że czerwona to ta mocna. Kolor tutaj nie ma znaczenia.

Nie nastawiajcie się odrazu na ciężkie jej przyjęcie. To zwykły standardowy składnik schematów chemioterapii stosowany przy tego typu nowotworach.

Osobiście nie miałem żadnych skutków ubocznych przy tym, typu wymioty, biegunki itp. itd. Ew. wypadają włosy, ale to po 3 chemiach dopiero. Jednak każdy reaguje trochę inaczej.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #10  Wysłany: 2013-05-14, 21:03  


Po większości cytostatykach są skutki uboczne.
Mogą się pojawić: nudności i wymioty (często o silnym przebiegu), wyłysienie, różowe zabarwienie moczu.
"Czerwona chemia" w większości przypadków jest kardiotoksyczna.
Wszystko zależy od organizmu.
Aby konkretniej napisać, powinna być nazwa tej chemii.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Ruda Misia 


Dołączyła: 15 Kwi 2012
Posty: 36
Pomogła: 4 razy

 #11  Wysłany: 2013-05-14, 21:05  


Każda chemia ma skutki uboczne. Twój Tata bardzo schudł,ma stany podgorączkowe,a chemia dodatkowo osłabia,spadaja wyniki krwi,ma działanie na cały organizm. Ta "czerwona chemia" działa bardzo na serce.
 
greg1990 



Dołączył: 25 Wrz 2012
Posty: 203
Pomógł: 66 razy

 #12  Wysłany: 2013-05-14, 21:18  


Co do kardiotoksyczności.

Ostre i nagłe zaburzenia pracy serca w trakcie lub zaraz po podaniu Cyklofosfamidu albo Doksorubicyny zdarzają się bardzo rzadko - w okolicach 1% przypadków i są z w większości przypadków odwracalne.

Dużo częściej(ponad 50% przypadków) mamy do czynienia z późniejszą kardiotoksycznością, która objawia się kilka/kilkanaście lat po zakończeniu leczenia.

Kardiotoksyczność to głównie coś co prawdopodobnie będzie ewentualnym problemem za ładnych kilka lat i obecnie naprawdę nie ma sensu dokładać sobie kolejnego zmartwienia.

Ważne żeby zadziałała i narobiła wiele dobrego, aby wyleczyć chorego.
 
elisabeth1234 


Dołączyła: 14 Kwi 2013
Posty: 8
Skąd: Mielec

 #13  Wysłany: 2013-05-14, 21:25  


Rozumiem , że serce będzie osłabione, ale co to znaczy czy przetrzyma, może w trakcie umrzeć?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-05-14, 22:27 ]
Serio jeden "?" wystarczy.

_________________
E Zelazko
 
greg1990 



Dołączył: 25 Wrz 2012
Posty: 203
Pomógł: 66 razy

 #14  Wysłany: 2013-05-14, 21:28  


Przecież napisałem powyżej, że szansa na wystąpienie jakiegokolwiek zaburzenia jest minimalna(poniżej 1%), do tego odwracalna. Naprawdę nie przejmuj się.
 
majkelek 
MODERATOR


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 1701
Pomógł: 1119 razy


 #15  Wysłany: 2013-05-15, 21:14  


greg1990 napisał/a:
Przecież napisałem powyżej, że szansa na wystąpienie jakiegokolwiek zaburzenia jest minimalna(poniżej 1%)(...)
Ja bym raczej powiedział, że 11% (a w dłuższym horyzoncie czasowym więcej), to nie jest poniżej 1% :
"The incidence of acute cardiotoxicity is approximately 11% . (...) As the lifetime accumulative dose approaches 500 mg/m2 and beyond, iatrogenic life-threatening cardiomyopathy becomes more likely, which can lead to dilated cardiomyopathy (DCM) and congestive heart failure (CHF) in up to 20% of cases." (cytat z pierwszego źródła)
http://link.springer.com/...-011-3470-3.pdf ; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20016174 ; http://www.karger.com/Article/FullText/265166 ; http://www.ncbi.nlm.nih.g...0?dopt=Abstract ; http://www.ncbi.nlm.nih.g...2?dopt=Abstract ; http://onlinelibrary.wile...c6ddcf9a8c3f549
Doxorubicyna jest kardiotoksyczna i nie należy tego lekceważyć - zresztą, każda (znana mi) chemioterapia niesie ze sobą skutki uboczne, których nigdy nie należy lekceważyć i każdy niepokojący objaw należy natychmiast zgłosić do lekarza.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group