Witajcie, proszę o odpowiedź a może raczej o rozszyfrowanie wyniku badania radiologicznego kl. piersiowej mojej mamy.
Wynik.
Guzkowe zacienienie w polu nadprzeponowym płuca prawego, wielkośc ok. 1,2 cm. poza tym płuca bez zmian ogniskowych.
Witaj Olkaa
Bardzo chętnie udzielimy wsparcia i objaśnimy wyniki, ale jak zawsze tu też jest jakieś, ale.. -potrzebujemy więcej danych tj.
-wiek mamy
-powód dlaczego było robione RTG
- stan ogólny mamy: dolegliwości: ból, utrata wagi, nocne poty, duszności??
- pali/paliła papierosy??
Wynik rtg brzmi groźnie, potrzebna będzie szybka dalsza diagnostyka w postaci tomografu komputerowego klatki piersiowej.
Czekamy na więcej danych.
I co nie ulega wątpliwości jesteśmy z Tobą.
Pozdrawiam M.
Witaj Mdziorek:), mama ma 53 lata, ogólnie źle wygląda, słaba jest cały czas ale na wadze nie ubywa, zreszta nie nalezy do otyłych, pali jak smok albo jak dwa smoki, ta są wyniki które odebrała dzisiaj, jutro ma wizyte u lekarza.
Olkaa, dobrze, że to już jutro. Mama na pewno dostanie skierowanie na TK klatki piersiowej. Może być tak, że termin badania będzie odległy, jeśli możecie nie czekajcie, szukajcie od razu ośrodka w którym robią to badanie prywatnie koszt ok.500 zł, a im szybszy wynik tym szybsze leczenie.
Napisz proszę jak wygląda sytuacja pod wzg. kaszlu i dlaczego było robione badanie. Czy mama ma jakieś dotąd nie spotykane dolegliwości?
M.
Okropnie kaszle, nie śpi w nocy, wstaje o 3 i co robi? pali:( wyglada bardzo staro jak na swój wiek. Dam jutro znac co i jak, napisz mi proszę, czy to może byc cos poważnego?
Olkaa, guzowate zacienienie nie wróży dobrze , jednak bez szczegółowych badań obrazowych (TK) nie możemy powiedzieć nic konkretnego. Opis rtg jest bardzo ubogi, ale sugerujący zmianę w płucu .
Czekamy i trzymamy kciuki.
Ps. odbierz pocztę (PW)
M.
Guzkowe zacienienie w polu nadprzeponowym płuca prawego, wielkośc ok. 1,2 cm.
To niepokojące.
Olkaa napisał/a:
jutro ma wizyte u lekarza.
Uważam, że najlepszą diagnostykę tego typu zmian wykonują oddziały chorób płuc - pneumonologiczne - pulmonologiczne. Będzie tam miała pełną diagnostykę, ukierunkowaną na potwierdzenie/wykluczenie nowotworu, nie zapominając o innych nienowotworowzch chorobach płuc. Zazwyczaj diagnostyka w tych oddziałach jest bardzo dobrze zorganizowana i trwa nie dłużej niż tydzień.
madziorek napisał/a:
Mama na pewno dostanie skierowanie na TK klatki piersiowej. Może być tak, że termin badania będzie odległy, jeśli możecie nie czekajcie, szukajcie od razu ośrodka w którym robią to badanie prywatnie koszt ok.500 zł, a im szybszy wynik tym szybsze leczenie.
Odradzam wykonywanie szeregu badań w trybie ambulatoryjnym. Nie leczymy badania TK, ale chorobę. TK to jeden z wielu etapów diagnostyki. Rozpoznanie można postawić na podstawie biopsji, bronchoskopii, wycinków z węzłów chłonnych i na wiele innych sposobów, z których większość to droga szpitalna. Droga ambulatoryjna jest dużo dłuższa, bo na kolejne badania zapisujesz się osobno, czekasz na wyniki, zastanawiasz się jaki kolejny ruch itp. Oddaj sprawę specjalistom, którzy rozpoznając nowotwory zarabiają na życie - pulmonologom.
Nie leczymy badania TK, ale chorobę. TK to jeden z wielu etapów diagnostyki. Rozpoznanie można postawić na podstawie biopsji, bronchoskopii, wycinków z węzłów chłonnych i na wiele innych sposobów, z których większość to droga szpitalna. Droga ambulatoryjna jest dużo dłuższa, bo na kolejne badania zapisujesz się osobno, czekasz na wyniki, zastanawiasz się jaki kolejny ruch itp. Oddaj sprawę specjalistom, którzy rozpoznając nowotwory zarabiają na życie - pulmonologom.
Zgadzam się w 100% ,
tati, jednak czasami dostajemy tak odległe terminy badań (nawet pacjenci hospitalizowani tzn. przyjęcie na oddział warunkuje się wolnym terminem badań), że nam się nóż w kieszeni otwiera warto wiedzieć jak przyspieszyć diagnostykę. Pocieszam się, że gdzieś jest lepiej niż na Mazowszu
Witajcie, więc mama była dzisiaj u lekarza, który dał jej sierowanie tylko do pulmunologa, stwierdził, że to mogę byc pozostałości po zapaleniu płuc, które przeszła rok temu.
była dzisiaj u lekarza, który dał jej sierowanie tylko do pulmunologa, stwierdził, że to mogę byc pozostałości po zapaleniu płuc, które przeszła rok temu.
Pozostałością po zapaleniu płuc (zeszłorocznym!) na pewno nie jest (obecnie!) chudnięcie, nasilający się kaszel, tak intensywny, że przerywa sen.
tati napisał/a:
Uważam, że najlepszą diagnostykę tego typu zmian wykonują oddziały chorób płuc - pneumonologiczne - pulmonologiczne. Będzie tam miała pełną diagnostykę, ukierunkowaną na potwierdzenie/wykluczenie nowotworu, nie zapominając o innych nienowotworowzch chorobach płuc.
To prawda. Jednak tu, na tym forum, opisywany nie tak dawno był przypadek takiej diagnostyki, na właśnie takim specjalistycznym oddziale - gdzie diagnozowano wszystko tylko nie raka. 'Zapomniano' wykonać TK niestety. Skutkiem była miesięczna zwłoka w rozpoczęciu właściwego leczenia.
TK w takiej sytuacji wykonane być musi.
tati napisał/a:
Rozpoznanie można postawić na podstawie biopsji, bronchoskopii, wycinków z węzłów chłonnych (...)
Myślę, że przed wykonaniem w/w badań zostanie zlecona TK
Swoją drogą -
Jeśli pulmonolog da mamie skierowanie na oddział pulmonologiczny celem wykonania diagnostyki w warunkach szpitalnych, i termin przyjęcia na oddział okaże się bliski, to oczywiście warto z takiej propozycji skorzystać uwzględniając to co napisał tati.
To nie musi być rak - to może być na przykład gruźlica (choć gruźlica daje obraz zagęszczenia guzkowego raczej w górnych polach płucnych).
Jednak - tak czy inaczej - wykonanie tomografii klatki piersiowej u osoby w wieku mamy, wieloletniej palaczki, z długo trwającym kaszlem, chudnięciem i niejednoznacznym obrazem RTG - jest konieczne. I to jak najszybciej.
Witaj Olkaa!
Mój tata też został zdiagnozowany na oddziale pulmonologicznym i było to błyskawicznie. W środę poszedł do szpitala, a już w poniedziałek była diagnoza.Na przyjęcie czekał 3 tygodnie.
Ufam,że u Twojej mamy diagnoza zostanie szybko postawiona i nie będzie to rak.Pozdrawiam, trzymam kciuki.
O ile zgadzam się z tati, o tyle często szybkie położenie na oddziale w celu diagnostyki nie jest możliwe...i wtedy lepiej stanąć na głowie i TK zrobić jak najszybciej. Moja Mama po uporczywym kaszlu i powracających trudno leczących się zapaleniach dostała od ogólnego skierowanie na rtg, wyszedł cień okrągły ok 1,5cm - następnie skierowanie do pulmonologa - ten natychmiast dał skierowanie na TK. To był maj zeszłego roku. Termin TK był na listopad...poszliśmy prywatnie -i na początku października Mama była już po operacji - usunięto płat płuca...warto walczyć o przyspieszenie diagnostyki, bo czasem kilka miesięcy to szmat czasu...
poza tym ta zmiana nie jest duża - co zawsze lepiej...i życzę Ci, żeby to nie był rak, żeby diagnoza była pomyślna...
A
_________________ Niemożliwość jest opinią. Możliwość jest stanem ducha.
wyszedł cień okrągły ok 1,5cm - następnie skierowanie do pulmonologa - ten natychmiast dał skierowanie na TK. To był maj zeszłego roku. Termin TK był na listopad...poszliśmy prywatnie -i na początku października Mama była już po operacji - usunięto płat płuca
Idiotyczna, częsta sytuacja!!! 5 miesięcy od rtg do operacji to niestety codzienność, ale WSTYD dla nas zajmujących się zawodowo diagnostyką i leczeniem!!!
Jeżeli ktoś proponuje tak durny termin jak 5 miesięcy oczekiwania na diagnostykę guza płuca polecam następujące, dobrze zorganizowane i rzetelnie pracujące oddziały chorób płuc:
- Szpital Specjalistyczny w Wejherowie,
- Szpital im. PCK w Gdyni Redłowie,
- Szpital Specjalistyczny w Prabutach.
Województwo pomorskie. Lepiej czekać 1-3 tygodnie na przyjęcie nawet poza swoim województwem niż 5 miesięcy w oddziale pod domem.
Zdecydowanie polecam diagnostykę na oddziałach pulmonologicznych.
Witajcie, mama dostała skierowanie do pulmunologa, gdzie niezwłocznie poszła się zarejstrować, oczywiście termin dość odległy bo na 29 czerwca, ale mama poszła do Pani doktor żeby zapytać o wizyte prywatna, na co ta Pani odpwiedziała, patrząc na wynik rtg, że nie ma takiej potrzeby a żeby się śpieszyć hmmm co myślicie?
Do Tati - primo po pierwsze: to trzeba o tym wiedziec - co, gdzie i jak...Jestem z Gdyni (wiec krajanka) i uwierz mi - ruszalam a Francji niebo i ziemie...pulmonolog byl bez zarzutu, ale lek ogolny przez 6 lat nie zrobil rtg - wiedzac, ze Mama jest nalogowym palaczem i ze cierpi na nawracajace zapalenia oskrzeli...
czas zlecial: pomiedzy pulmunologiem, czekaniem na wizyte na AMG i najgorszym: czekaniem miesiac na przyjecie na oddzial juz na sama operacje...powiesz Tati 5 miesiecy to skandal...ale gdyby nie prywatne TK to z latwoscia bylby to rok...Tak czy inaczej mielismy szczescie: IA wiec duze szanse...
Wiec dlatego Olkaa: jesli mozesz, to przyspiesz ta diagnostyke...
_________________ Niemożliwość jest opinią. Możliwość jest stanem ducha.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum