1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przyjmowanie witamin - Wolno czy nie?
Autor Wiadomość
Damiano18 


Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 78
Pomógł: 1 raz

 #1  Wysłany: 2011-06-04, 21:51  Przyjmowanie witamin - Wolno czy nie?


Witam,

od skończenia leczenia tj. 5 lat zastanawia mnie jedno...... Dlaczego nie można przyjmować witamin ? W czasie leczenia nie mogłem, a jak się zapytałem już PO leczeniu czy mogę też NIE, zapytałem się znowu w tym roku.... i powiedzieli mi że też nie, tylko NATURALNE witaminy z owoców, warzyw itp.

Dlaczego tak jest...? Ja ich trochę "porady" wziąłem na bok i czasami sobie popijałem np. Red Bulle itp... Ale... CZY.... mi to nie zaszkodzi...? Dlaczego nie można przyjmować witamin..?
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #2  Wysłany: 2011-06-04, 23:02  


W mojej opinii nie zaszkodzi, nie wiem skąd takie zalecenia.
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
Zoja 62 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 1156
Skąd: Śląsk
Pomogła: 206 razy

 #3  Wysłany: 2011-06-05, 08:55  


Damiano, różne są szkoły, zetknęłam się z opinią, że witaminy pobudzają rozrost komórek nowotworowych......żeby nie było, powiedział to lekarz.
W trakcie leczenia na onkologii zapytałam o to mojego lekarza prowadzącego a on zrobił ogromne oczy, powiedział, że nic mu o tym nie wiadomo, po czym dodał: pacjent może łykać to, o czym jest przeświadczony, że mu pomaga.
W związku z tym, przez cały czas pobytu łykałam Nurseę Wita comlex :)
Aktualnie też preferuję witaminy w stanie naturalnym, jest teraz tyle owoców i warzyw, że nie widzę sensu w faszerowaniu się pigułami.
_________________
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #4  Wysłany: 2011-06-05, 09:02  


Wspominasz o Red Bull, to się liczy jako żywność (tylko wzbogacona), ewentualne zakazy dotyczą tego co się kupuje w aptece lub tzw suplementów diety. Nikt Ci nie zabroni jeść magaryny (dodają wit A i D3) albo soków owocowych (konserwowane vit C). W żywności to nie te stężenia co w pigułce.
_________________
sprzątnięta
 
Damiano18 


Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 78
Pomógł: 1 raz

 #5  Wysłany: 2011-06-05, 21:00  


Aha teraz rozumiem.. czyli do wyjaśnienia... Nie można pic witamin w pigułkach np. Vigor ?
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #6  Wysłany: 2011-06-06, 11:01  


Od onkologa usłyszałem, że w trakcie walki z nowotworem nie wolno przyjmować żadnych witamin, które równie dobrze jak organizm odżywiają nowotwór.
_________________
Andrzej W.
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #7  Wysłany: 2011-06-06, 13:00  


W trakcie oczywiście, nikomu bym tego nie zalecał. Natomiast 5 lat po wyleczeniu? Przecież taka osoba wyleczona w pełni może czuć się zdrowym, normalnym człowiekiem, dlatego zabranianie wtedy choćby picia RedBulla jest nonsensem.
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #8  Wysłany: 2011-06-06, 19:38  


Masz rację vioom nie dopowiedziałem ale wyjąłeś mi to z ust, czy z klawiatury :mrgreen:
Na etapie walki z nowotworem to jedna sprawa ale po wyleczeniu wg mnie to już inny etap więc Redbull nikogo nie zabije.
Pozdrawiam
_________________
Andrzej W.
 
mikołaj 


Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 9

 #9  Wysłany: 2011-06-10, 07:19  


Jeśli chodzi o witaminy to po zakończonej chemioterapii w zasadzie nie ma potrzeby aby ją uzupełniać dodatkowymi suplementami w postaci witamin.Odpowiednia dieta w zasadzie wystarczy nam w zupełności.Ale inną sprawą jest branie dodatkowych suplementów diety pod postacią witamin w trakcie chemioterapii,różne cytostatyki działają w różny sposób na ludzki organizm.Często na zasadzie wywoływania stresu oksydacyjnego i tutaj faszerowanie się jakimikolwiek suplementami diety nie jest wskazane,aczkolwiek spotkałem się z opisem wskazującym,że dodatkowe łykanie witamin jest jak najbardziej na miejscu.Najlepszym wyjściem jest korzystanie z odpowiedniej diety która jest wstanie nam ewentualne braki uzupełnić.Jeśli chodzi o witaminy które mogą w organiźmie ludzkim pobudzić proces nowotworowy to odpowiem w ten sposób-jak do tej pory spotkałem się tylko z takim stwierdzeniem,że palacze nie powinni dodatkowo łykać beta karotenu,który może przyczynić się do powstania komórek nowotworowych.W jaki sposób się to dzieje,tego nie wiadomo.O innych przypadkach nigdy nie słyszałem.Według mnie jest mało prawdopodobne aby witaminy były sprawcami powstawania komórek nowotworowych u ludzi,raczej jest na odwrót za sprawą antyoksydantów(witamin-a,c,e) które nas właśnie dodatkowo chronią przed wolnymi rodnikami.
_________________
mikołaj
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #10  Wysłany: 2011-06-10, 08:59  


Nie bardzo znalazłem wpis gdzie było by napisane, że witaminy są sprawcami powstawania komórek nowotworowych.
Mowa jest o braniu dodatkowo witamin podczas procesu leczenia zdiagnozowanej choroby nowotworowej a to już zasadnicza różnica.
_________________
Andrzej W.
 
mikołaj 


Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 9

 #11  Wysłany: 2011-06-10, 09:24  


Jest napisane to przez Zoja62-2011-06-05,9.55

[ Komentarz dodany przez Moderatora: awilem: 2011-06-10, 10:32 ]
Rzeczywiście, mój błąd nie zauważyłem.

_________________
mikołaj
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #12  Wysłany: 2011-06-11, 04:07  


* klikając na niebieskie strzałki - zmieniasz stronę dokumentu

_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Viola 



Dołączyła: 02 Lis 2010
Posty: 78
Skąd: Zachodniopomorskie
Pomogła: 10 razy

 #13  Wysłany: 2011-07-03, 15:35  


Nie ma tu nic o witaminie C.
Ja z kolei znalazłam informacje, które mówią o leczeniu w nowotworach wysokimi dawkami witaminy C - takimi ponad normę. Nadmiar witaminy C miałby być wydalany przez organizm.
Tyle, że chociaż o tych właściwościach witaminy C wiadomo już od dawna, jakoś nie prowadzi się w tym kierunku badań. Niektórzy twierdzą, że nie jest to w interesie firm farmaceutycznych.
Dr hab. Linus Pauling zajął się badaniem wpływ witamin na nasze zdrowie i stwierdził, że duże dawki wit. C są dla nas korzystne, ale nie znalazł poparcia w środowisku medycznym.
Ale w 1991 roku placówka ciesząca się renomą w świecie nauk medycznych, Narodowy Instytut Rakowy (National Cancer Institute, Bethesda, USA), zorganizowała sympozjum poświęcone udziale witaminy C w leczeniu chorób nowotworowych.
Ciekawe, do jakich doszli wniosków? - tego nie znalazłam.

Przetestowano działanie na myszach - poniżej artykuł (Źródło: Wiadomości - WP.PL).

Cytat:
Witamina C w wysokich dawkach leczy nowotwory... na razie u myszy

PAP | dodane 2008-08-04 (15:35)

Wysokie dawki witaminy C wstrzykiwane myszom zmniejszają o blisko 50% wagę i rozmiar guzów nowotworowych mózgu, jajników i trzustki u myszy - informują naukowcy z USA na łamach czasopisma "PNAS".

Autorzy pracy wykazali, że przeciwnowotworowe działanie witaminy C (askorbinianu - kwasu askorbinowego) polega na tworzeniu nadtlenku wodoru w płynie międzykomórkowych otaczającym guzy. Jednocześnie zaobserwowali, że witamina C nie działa szkodliwie na prawidłowe komórki.

Nasz organizm w sposób naturalny fizjologicznie reguluje ilość witaminy C, którą wchłania kiedy przyjmujemy ją doustnie. Jak zjemy posiłki zawierające ponad 200 miligramów witaminy C dziennie na przykład 4 pomarańcze, nasz organizm zapobiega przekroczeniu granicznego poziomu askorbinianu we krwi - tłumaczy Mark Levine, główny autor pracy z Molecular and Clinical Nutrition Section of the National Institute of Diabetes and Digestive and Kidney Diseases.

Wysokie dawki witaminy C wstrzykiwane myszom zmniejszają o blisko 50% wagę i rozmiar guzów nowotworowych mózgu, jajników i trzustki u myszy - informują naukowcy z USA na łamach czasopisma "PNAS".

Autorzy pracy wykazali, że przeciwnowotworowe działanie witaminy C (askorbinianu - kwasu askorbinowego) polega na tworzeniu nadtlenku wodoru w płynie międzykomórkowych otaczającym guzy. Jednocześnie zaobserwowali, że witamina C nie działa szkodliwie na prawidłowe komórki.

Nasz organizm w sposób naturalny fizjologicznie reguluje ilość witaminy C, którą wchłania kiedy przyjmujemy ją doustnie. Jak zjemy posiłki zawierające ponad 200 miligramów witaminy C dziennie na przykład 4 pomarańcze, nasz organizm zapobiega przekroczeniu granicznego poziomu askorbinianu we krwi - tłumaczy Mark Levine, główny autor pracy z Molecular and Clinical Nutrition Section of the National Institute of Diabetes and Digestive and Kidney Diseases.

Podczas badań naukowcy ominęli ten mechanizm, wstrzykując askorbinian prosto do żył lub do otrzewnej myszy z agresywnymi guzami mózgu, jajników i trzustki. Dzięki temu byli w stanie dostarczyć do organizmu gryzoni dawki do 4 gramów askorbinianu na kilogram masy ciała zwierząt dziennie.

Przy tak wysokich dawkach, mieliśmy nadzieję zobaczyć aktywność leczniczą askorbnianu, która potencjalnie mogłaby być użyteczna w leczeniu raka - opowiada Levine.

Witamina C odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu naszego zdrowia w dobrej kondycji, a długotrwałe niedobory askorbinianu prowadzą w skrajnych przypadkach do szkorbutu i śmierci. Niektóre białka o aktywności enzymów potrzebują tej witaminy do prawidłowego działania, ponadto witamina C działa jako antyutleniacz zabezpieczając komórki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.

Naukowcy z Instytutu Zdrowia mimo to badali działanie utleniające wysokich dawek askorbinianu. Związki o takich właściwościach powodują powstawanie wolnych rodników i nadtlenku wodoru, który jak podejrzewali badacze może zabijać komórki nowotworowe.

W warunkach laboratoryjnych przebadali 43 linie komórek nowotworowych i 5 linii zdrowych, normalnych komórek i odkryli, że askorbinian w wysokim stężeniu ma działanie antynowotworowe wobec 75% linii komórek raka, natomiast nie szkodzi zdrowym komórkom. Zdaniem naukowców uzyskanie tak wysokiego stężenia witaminy C jest możliwe również w organizmie ludzkim.

Badacze analizowali wpływ iniekcji askorbinianu myszom z szybko rozwijającym się rakiem jajnika, trzustki lub mózgu. Podanie witaminy C dożylnie lub dootrzewnowo redukowało rozwój guza o 41 do 53%, ponadto hamowało powstawanie przerzutów do innych organów.

Zdaniem naukowców, "przedkliniczne wyniki badań wskazują, że będzie można leczyć askorbinianem nowotwory także u ludzi". Zainteresowanie witaminą C jako potencjalnym lekiem antynowotworowym było najwyższe około 30 lat temu kiedy w kilku pracach wykazano pozytywne rezultaty. Później w 1979 i 1985 roku inni naukowcy donieśli o braku pozytywnego wpływu witaminy C przyjmowanej w wysokich dawkach doustnie przez pacjentów chorych na raka.

Teraz naukowcy powrócili do zbadania takiej możliwości. Dzisiaj wiemy, że poziom askorbinianu we krwi i tkankach jest ściśle kontrolowany. W związku z czym podawanie go doustnie w wysokich dawkach mija się z celem ponieważ osiągane w ten sposób stężenia są zbyt niskie dla uzyskania antynowotworowego działania. Rozwiązaniem jest podawanie dożylne.

Tym, którzy szybko próbowaliby łykać tabletki w większych ilościach - warto zwrócić uwagę, że nadmiar wit. C przyjmowanej w takiej formie będzie wydalany z organizmu i prawdopodobnie będzie szkodliwy dla żołądka i nerek, a z artykułu wynika, że wit. C należałoby podawać dożylnie.
_________________
-----
Leiomyosarcoma. Grade 2.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #14  Wysłany: 2011-07-03, 15:53  


Jeśli chodzi o wit. C w "Onkologii w praktyce klinicznej" (nr 1, 2011) zaprezentowano dość ciekawy artykuł:
Witamina C jako oręż w walce z rakiem
Szymańska - Pasternak J., Janicka A., Bober J. ; Onkologia w praktyce klinicznej, tom 7, nr 1 2011, s. 9-23


I niezależnie od powyższego (i obojętnie o jakie badanie i czego chodzi) dodam tylko, że choćby na tegorocznym PoASCO 2011 podkreślono dość mocno, iż to co na myszach wydaje się obiecujące i rewolucyjne, niestety często u człowieka wygląda zupełnie inaczej....
_________________
 
Erevain21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 209
Skąd: Wrocław/Lublin
Pomógł: 77 razy

 #15  Wysłany: 2012-01-07, 18:19  


Zarówno zdrowi jak i i chorzy ludzie , lubiacy sie "faszerować" róznymi multiwitaminami powinni miec jeszcze na uwadze:

-Wszystkie kompleksy multiwitaminowe zawiaraja tylko jedna izoforme danej witaminy.Przyjmując taki specyfik obniza się inne izoformy w naszym organizmie-co jest oczywiście szkodliwe . Dotyczy to m.in witaminy e,która posiada (o ile dobrze pamietam) 4 izoformy ,wszystkich rodzajów karotenoidów(pro-witamin).
-Przyjmując bez wskazan medycznych(awitaminozy ,anemie itp) sztuczne witaminy i minerały sami doprowadzamy do zwiększonej oksydacji struktur komórkowych , przyspieszajac starzenie sie organizmu i zwieszajac ryzyko chorób ( to nieprawda ,że bedziemy zdrowi ,piekni i młodzi łykając capivit" , "centrum "czy inne takie wynalazki ). Ma to związek z obnizeniem dysmutaz nadtlekowych , peroksydaz glutationowych , katalaz itp-naszych własnych endogennych enzymów- przeciwutleniaczy(jesli witamina c jest w stanie przylaczyc jeden anionorodnik ,to takie dysmutazy czy katalazy mogą przyłaczyc ich kilkanascie/dziesiat zanim same stracą reaktywność) sa kilkanascie razy silniejsze niż wszystkie znane wiaminy.Jak wiadomow enzymy to peptydy, wiec do ich wytworzenia sa niezbędne aminokwasy(pelnowartosciowe białko-mięso, mleko, jaja)

Nie łykamy preparatów multiwitaminowych = nie zaburzamy homeoastaty bez powodu.
Wyjatek:wskazania lekarskie poparte badaniami .


Teraz troche dla naturalistów zywiących sie duzymi ilosciami zieleniny , owocami i warzywami- ograniczajacym/jedzacym mała ilość pełnowartosciowego białka.będacych przekonanymi o pro zdrowotnym działaniu naturalnych witamin

-przyjmowanie zbyt duzej ilości owoców i warzyw(szczegolnie jednostronne diety warzywno/owocowe typu:codzienne picie soku marchwiowego bez przerw 2,3 dniowych, jedzenie tylko kilogramów owoców i warzyw zamiast troche owoców/warzyw i mięska ) oprócz zaburzania równowagi kwasowo zasadowej, zaburzania równowagi miedzy karotenoidami ( m.in niezbędnej dla narzadu wzroku luteiny) powoduje ,także wzmozona GLIKACJE NIEENZYMATYCZNĄ-dla ciekawskich znowu polecam troche poczytać o tym zjawisku .W skrócie : Glikacja czyli tworzenie sie zwiazków białko-cukier bez prawidłowego wiązania( jak w glikozylacji),to prowadzi tez do szeregu niepożadanych reakcji m.in to jest jeden z udowodnionych pocesów wpływajacych na starzenie lub/i przyczynianie sie do mutacji).Widac to szczegolnie u cukrzyków, u zdrowych osob niestety tez to zachodzi-chociaz nie tak gwaltownie(jesli ograniczmy białko pelnowartosciowe to przyspieszamy ten proces)

Jemy owoce i warzywa, ale z głową.

informacje zaczerpniete i przetworzone z biblii biochemicznej"Biochemia Harpera"Murray Robert, Granner Daryl K., Rodwell Victor W. oraz z http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group