witam, jeżeli kogoś interesuje mój wątek to właśnie zaczyna się trzeci rok walki
tomograf 10 października, wtedy okaże się co przyniosła operacja. Dzisiaj byłyśmy prywatnie na USG brzucha, ponieważ mama odczuwa dyskomfort pod cięciem (swoją drogą jest ogromne - od wyrostka mieczykowatego mostka do podbrzusza ) i chciałyśmy sprawdzić czy wszystko się zagoiło dobrze, stąd moje pytanie -
czy po dwóch miesiącach objawy dyskomfortu i bólu pod blizną mogą być jeszcze obecne?
na USG wyszło wszystko pięknie, miałam mega obawy czy nic w ciągu tych dwóch miesięcy się nie zrobiło nowego, w końcu taka przerwa od chemii. Na szczęście jest czyściutko. Mama mówiła, że ma takie przeczucie, że musi sobie zrobić od niej przerwę, widocznie miała rację, teraz przynajmniej nabrała nowych sił.
Doktor powiedział, że wszystkie patologiczne naczynia, które oplatały guza uległy zniszczeniu, nie widzi czy został guz czy pozostałość po guzie - to pokaże tomograf, w każdym razie ważne, że coś się zadziało.
moje drugie pytanie: mama waży 46 kilo, pije syrop Megace, niestety je bardzo mało, kiepsko z apetytem. Czy jest jakiś lepszy środek na poprawę łaknienia?
pozdrawiam