Fantomalt podnosi kaloryczność potraw. Pamiętaj, by po każdym posiłku płukać jamę ustną. W moim wątku znajdziesz - na samym początku - przepis na pęknięcia w jamie ustnej i na zewnątrz - bardzo skuteczny. Radio..może spowodować obrzęk strun głosowych - wyciskaj wtedy wit.A+E, będziesz chrypiała, zdarza się. Mój tata miał poparzenia także w nosie, leciała mu krew - wtedy pomagała rhinopanteina (spray lub maść - u nas lepsza maść). W trudniejszych chwilach wcinaj lody - na oddziale zapewne jest lodówka z zamrażarką. Od początku stosuj coś na skórę - u nas działał dobrze radioprotect.
Oprócz tego kisielu z siemienia (przegotowana woda wystarczy) warto brać jakieś probiotyki, zaopatrz się też w słoiki dla dzieci - jedne z jagodami, a drugie ze śliwkami - w tej kwestii bywa różnie, przydaje się wszystko. Na wypadek pierwszy miej też kleik ryżowy, jeśli nie będziesz miała częstych odwiedzin. Proś w razie czego o płukanki przeciwbólowe, poczytaj tez o płukance Hamerlaka. Jest o nią ciężko, ale nie ma rzeczy niemożliwych.
_________________ "Jesteś duszą Wszechświata i duszy Wszechświatem!" (złotousty Tuwim)
Moja Mama pod koniec radio miała straszne napady kaszlu (poparzone, suche gardło), wtedy pomagał Glosal i lek p-kaszlowy Acodin. Pamiętaj, że niektóre preparaty mogą Cię po pewnym czasie szczypać. Na pewno siemię nie będzie
Trzymam kciuki, dasz sobie radę. Moja Mama w trakcie kryzysu tak strasznie się żaliła, a teraz mówi, że nie było aż tak źle
Naświetlań mam 32.
Wit a+e w kapsułkach? Ponoć oliwa z oliwek też jest ok.
Lody poleciła mi dzisiaj pielęgniarka, a konkretnie - ananasa zmiksowanego i zmrożonego.
Mam ssać cukierki (szałwiowe, z wit.c) żeby pobudzać ślinianki
Prawda jest taka, że podczas radioterapii każdemu przypasuje coś innego. Lekarz mojej Mamy odradził oliwę z oliwek, ponieważ ona nieco wysusza, a polecił olej z pestek winogron (zimnotłoczony). Ma on bardzo intensywny zapach i smak, Mama nie mogła tego znieść. Podobno mniej drażniący jest olej kokosowy, a to akurat poleciła pielęgniarka. Preparat, który na pewno podpasował wszystkim (wnioskując po postach na tym forum) to mieszanka laryngologiczna na receptę. Kosztuje 8 złotych, a nie szczypie i łagodzi.
Tutaj ktoś pisał o wysuszonym nosie - moja Mama smarowała Linomagiem w płynie (od wewnątrz, bo śluzówka była sucha). Bardzo pomagało.
Rewelacyjna jest też zwykła maść z witaminą A, koszt to około 2,50. Poparzenia na skórze goiło szybciej niż Radioprotect. Dobry jest też Calmapherol, jest trochę tańszy niż Radioprotect, a Mama twierdzi, że lepszy.
Jeszcze o nutridrinkach Ci napiszę - można dostać tańszą opcję takiej odżywki proteinowej, to jest MeDrink Plus. W aptekach internetowych nawet za 5,10 za sztukę.
Jak już skończysz naświetlania, to poparzenia zagoją się szybko. Na skórze bardzo szybko, gorzej trochę ze śluzówką. Acha, osoby naświetlane w okolicach głowy często skarżą się na suchość w ustach. Najwyraźniej nie wszyscy tak mają, moja Mama miała ślinę, nie było aż tak źle.
Trzymaj się i dawaj znać jak się czujesz. Będzie dobrze
Na pęknięcie można nakładać okłady : panthenol + Alantan + Solcoseryl + wit A+E = wszystko zmieszać i jakby tym specyfikiem posmarować kompres/gazę i tak przyłożyć na 15-20 minut - po 3/4 razy dziennie , nadmiar nie spłukiwać zostawić do wchłonięcia .
To ten przepis?
Wszystko w maści? Solcoseryl stomatologiczny? Wit może być w kapsułkach?
Do potraw dosypuję Protifar.
Sprawdziłam MeDrinki ale pozostanę przy Nutridrinkach i Recomedach. Mają 18 i 15g białka, a Me tylko 8g.
Na razie 6 naświetlań za mną. Dzisiaj kontrolna morfologia.
Jutro drugi raz pobiorą wymaz bo mi się ropa sączy przy szwie na szyi.
Zaczęło się przed terapią. Mam antybiotyk ale chyba trzeba zmienić.
Ten przepis - panthenol pianka, alantan, solcoseryl-maść, i witamina w kapsułkach - trzeba przebić i wymieszać. Ja mieszałam w sterylnym pojemniku na kał:)
[ Dodano: 2015-12-17, 19:09 ]
Aha, może też być do wnętrza jamy ustnej
_________________ "Jesteś duszą Wszechświata i duszy Wszechświatem!" (złotousty Tuwim)
W którym momencie zaczyna się odczuwać skutki radioterapii?
Za mną 10 naświetlań, zostało 22.
To sprawa bardzo indywidualna; predyspozycje, moc 'lamp' itd.
Pierwsze odczyny w ustach,najczęściej występują w trzecim, czwartym cyklu (cykl;5 naświetleń); u mnie delikatnie bolące pokazały się w trzecim cyklu i sukcesywnie narastały.
[ Dodano: 2015-12-23, 18:08 ]
maja_mp napisał/a:
Mam ssać cukierki (szałwiowe, z wit.c) żeby pobudzać ślinianki
- ślinianki będą uszkadzały się w trakcie kolejnych 'lamp', do tego stopnia, że te cukierki mogą wywoływać pieczenie w ustach. Trudno pobudzać coś, co jest niszczone/uszkadzane przez kolejne naświetlanie.
Polecam ten sposób na kilka tygodni po zakończonym leczeniu, a nie drażnienie uszkadzanych mocniej z każdą kolejną 'lampą'.
Jedz i pij to, co nadal znoszą Twoje śluzówki. Gdy zaczniesz odczuwać pieczenie w ustach i tak sama z nich zrezygnujesz.
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
U Mojej Mamy skutki uboczne zaczęły się na przełomie 3 i 4 tygodnia naświetlań i sukcesywnie rosły. Do tego stopnia, że szczypała nawet woda. Ale spokojnie, każdy przechodzi to inaczej, nie wszystkie skutki uboczne muszą wystąpić.
12 za mną, zostało 20.
Od dziś na oddziale chociaż wyniki mam super i samopoczucie też tzn.do dziś tak było bo teraz mam mega doła. Leżę i ryczę.
Nie wiem jak wytrzymam 4 tygodnie.
Strasznie przybijający jest ten oddział.
Dostałam nystatynę profilaktycznie bo już w domu miałam (laryngolog mi przepisał).
Nie rycz kochana, musisz mieć siłę żeby wytrzymać. Wiadomo, że nachodzą doły, wiadomo, że oddział mało optymistyczny ale walczysz o swoje zdrowie, o życie i to jest najważniejsze. Nie płacz, raz jest gorzej, raz lepiej a my będziemy mocno wspierać i zaciskać kciuki, żeby szło ku dobremu.
Może poproś lekarza o jakąś tabletkę szczęścia żeby się trochę wyciszyć, uspokoić.
Mocno przytulam i ocieram kapiące łzy.
Walczysz o zdrowie, walczysz o ŻYCIE i to jest teraz najważniejsze.
Święta są co roku, sylwester też... a przebywanie w szpitalu, wśród chorych tak samo jak my, jest w pewien sposób bardzo dobrą lekcja dla nas, teraz tu i na przyszłość... Pomoc personelu, który czuwa nad nam, jest też bardzo ważny...wiem to na podstawie swoich doświadczeniach.
Trzymaj się dzielnie, jesteśmy z Tobą
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum