1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak lewego pluca z przerzutem w zasiegu jednego platu
Autor Wiadomość
Mszydel@wp.pl 


Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 17

 #1  Wysłany: 2013-01-08, 21:47  Rak lewego pluca z przerzutem w zasiegu jednego platu


Witam, nie wiem jak zacząć. Ojcu wykryto raka lewego pluca na bronchoskopii. Wycinek poszedł na badanie, będziemy czekać 10-12 dni. Usg pokazało dodatkowe przerzut (rzekomo mały) na tym samym płacie. Tata palił 30 lat, od siedmiu nie pali, wszyscy w jego najbliższej rodzinie zmarli na raka. Tak naprawdę chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać i jakie są szanse. Guz jest widoczny na rtg jakieś pare centymetrów. Czy, że jest przerzut już o czymś może świadczyć (typ raka) Jutro będzie miał usg czy nie ma przerzutow w innych miejscach. Nie spodziewam się od was diagnozy, po prostu czekanie jest najgorsze a może ktoś ma jakieś doświadczenia i podpowie coś. Niestety nie mogłem jeszcze rozmawiać bezpośrednio z lekarzem stąd też ten post.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2013-01-08, 23:03  


Mszydel@wp.pl napisał/a:
Ojcu wykryto raka lewego pluca na bronchoskopii. Wycinek poszedł na badanie, będziemy czekać 10-12 dni.

Czyli diagnozy jednoznacznej jeszcze nie ma, skoro dopiero pobrano wycinek do badania.

Mszydel@wp.pl napisał/a:
Usg pokazało dodatkowe przerzut (rzekomo mały) na tym samym płacie.

USG płuc?
Prosimy o przepisanie wyniku w całości.

Czy były wykonane jeszcze jakieś badania? Piszesz o RTG klatki, również prosimy o pełen wynik. Czy nie było wykonywane TK klatki piersiowej?
_________________
 
Mszydel@wp.pl 


Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 17

 #3  Wysłany: 2013-01-09, 12:26  


Cześć, nie mam jeszcze wyników, jak będe miał dostarcze, dopiero spotkam się z ojcem i lekarzami, dowiedziałem się przez telefon. Wiem, że lekarz po bronchoskopii nie owijał w bawełnę i powiedział, że rak. Przerzut nie jestem pewnie czy zobaczyłm na usg czy tomografii czy rtg. Kazali czekać. Postaram się pozbierać informację, narazie mam wszystko z drugiej ręki.
 
szarlotta 



Dołączyła: 18 Kwi 2011
Posty: 185
Skąd: śląsk
Pomogła: 20 razy

 #4  Wysłany: 2013-01-09, 17:02  


U mojego taty też po samej bronchoskopii ,lekarz stwierdził raka. Było tylko czekanie jaki rodzaj.
 
Mszydel@wp.pl 


Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 17

 #5  Wysłany: 2013-01-09, 22:20  


Szarlotta, wiem, że to,ciężkie pytanie ale jak sprawy się potoczyły u was?, chce wiedzieć ile mamy czasu, ewentualnie co zrobić, zawsze jest nadzieja, ale... Jakiego ojciec miał i w jakim stadium zdiagnozowali? Rozumiem, że jak na oko stwierdza się takie rzeczy to już raczej nie jest wczesny...
_________________
Marcin
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2013-01-09, 22:29  


Aby nie mieszać wątków merytorycznych ze sobą, proponuję zapoznać się z wątkiem szarlotty: http://www.forum-onkologi.../drp-vt3852.htm
_________________
 
Mszydel@wp.pl 


Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 17

 #7  Wysłany: 2013-01-11, 21:13  


absenteeism napisał/a:
Aby nie mieszać wątków merytorycznych ze sobą, proponuję zapoznać się z wątkiem szarlotty: http://www.forum-onkologi.../drp-vt3852.htm

Dzięki, mam trochę wyników, jeszcze brakuję histopatologicznych i chyba USG jamy brzusznej. Pomożecie zinterpretować?





informacja_czastkowa1.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 2363 raz(y) 80,7 KB

informacja_czastkowa2.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 2214 raz(y) 70,7 KB

 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #8  Wysłany: 2013-01-11, 21:26  


Mszydel@wp.pl napisał/a:
wszyscy w jego najbliższej rodzinie zmarli na raka

Płuc?
 
Mszydel@wp.pl 


Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 17

 #9  Wysłany: 2013-01-11, 21:28  


Piersi, krtani i żoładka.
_________________
Marcin
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #10  Wysłany: 2013-01-12, 22:55  


Mszydel@wp.pl napisał/a:
Czy, że jest przerzut już o czymś może świadczyć (typ raka)

Nie.

Z racji przylegania do lewej tętnicy płucnej w mojej ocenie nie jest w tej chwili możliwe zastosowanie leczenia operacyjnego ani radykalnego naświetlania, co zresztą zależy również od wyniku histopatologii.
_________________
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #11  Wysłany: 2013-01-13, 01:00  


Radioterapia radykalna na pewno nie jest możliwa ze względu na duży obszar rozpadu w obrębie guza we wnęce.
Ognisko "przerzutowe" wygląda raczej jak zmiana pierwotna (przerzuty w przeważającej większości przypadków mają gładkie zarysy). Podejrzewam, że to co widać we wnęce to mogą być właśnie przerzuty - konglomerat zmienionych przerzutowo węzłów chłonnych.

O nieoperacyjności, o ile mamy do czynienia z rakiem niedrobnokomórkowym, może przesądzić głównie stopień zaawansowania choroby - w tym w szczególności dodatkowej oceny wymagają śródpiersiowe węzły chłonne (okno aortalno-płucne), oraz obszar płuca przesłonięty w TK przez niedodmę. Nie wiemy też dlaczego w worku osierdziowym obecny jest płyn - czy jest on etiologii nowotworowej czy nie.
Konieczne jest pogłębienie diagnostyki o badanie PET.

Od PET można by w zasadzie odstąpić jedynie wtedy gdyby badania dodatkowe (szczególnie spirometria) wykazały, że stan ogólny chorego i tak nie pozwala na leczenie operacyjne.
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Mszydel@wp.pl 


Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 17

 #12  Wysłany: 2013-01-13, 08:49  


absenteeism napisał/a:
Mszydel@wp.pl napisał/a:
Czy, że jest przerzut już o czymś może świadczyć (typ raka)

Nie.

Z racji przylegania do lewej tętnicy płucnej w mojej ocenie nie jest w tej chwili możliwe zastosowanie leczenia operacyjnego ani radykalnego naświetlania, co zresztą zależy również od wyniku histopatologii.
Dzięki za odpowiedź. W tej chwili, czy w ogóle? Znaczy , że jest za późno na usunięcie? We wtorek będzie miał konsultacje z chirurgiem. Jeżeli to coś zmienia to czuje się dobrze i po spirometrii powiedzieli, że oddech w normie. Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam. M.

[ Dodano: 2013-01-13, 08:55 ]
DumSpiro-Spero napisał/a:
Radioterapia radykalna na pewno nie jest możliwa ze względu na duży obszar rozpadu w obrębie guza we wnęce.
Ognisko "przerzutowe" wygląda raczej jak zmiana pierwotna (przerzuty w przeważającej większości przypadków mają gładkie zarysy). Podejrzewam, że to co widać we wnęce to mogą być właśnie przerzuty - konglomerat zmienionych przerzutowo węzłów chłonnych.

O nieoperacyjności, o ile mamy do czynienia z rakiem niedrobnokomórkowym, może przesądzić głównie stopień zaawansowania choroby - w tym w szczególności dodatkowej oceny wymagają śródpiersiowe węzły chłonne (okno aortalno-płucne), oraz obszar płuca przesłonięty w TK przez niedodmę. Nie wiemy też dlaczego w worku osierdziowym obecny jest płyn - czy jest on etiologii nowotworowej czy nie.
Konieczne jest pogłębienie diagnostyki o badanie PET.

Od PET można by w zasadzie odstąpić jedynie wtedy gdyby badania dodatkowe (szczególnie spirometria) wykazały, że stan ogólny chorego i tak nie pozwala na leczenie operacyjne.
pozdrawiam ciepło.
Dzięki za odpowiedź. Przy założeniu ,że będzie niedrobnokomorkowy i nie można usunąć co nam pozostaje? Ile czasu? Pozdrawiam,M. We wtorek może lekarz zdecyduje o pet. Pozdrawiam, M
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #13  Wysłany: 2013-01-13, 09:38  


Mszydel@wp.pl napisał/a:
Przy założeniu ,że będzie niedrobnokomorkowy i nie można usunąć co nam pozostaje? Ile czasu?

>> Rokowanie w nieoperacyjnym raku płuca <<
_________________
 
Mszydel@wp.pl 


Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 17

 #14  Wysłany: 2013-01-16, 11:24  


absenteeism napisał/a:
Mszydel@wp.pl napisał/a:
Przy założeniu ,że będzie niedrobnokomorkowy i nie można usunąć co nam pozostaje? Ile czasu?

>> Rokowanie w nieoperacyjnym raku płuca <<

Dzięki za informacje. Załączam więcej wyników. Jest płaskonabłonkowy niedrobnokomórkowy. Wstępnie zakwalifikowany do operacyjnego, ale nie wiadomo.
Reszta w wynikach.
Pozdrawiam,
M.

[ Dodano: 2013-01-16, 11:27 ]
Dalsza część wyników















1 001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1695 raz(y) 108,92 KB

3 001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1870 raz(y) 250,01 KB

4 001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1854 raz(y) 177,54 KB

5 001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1806 raz(y) 233,08 KB

6 001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1874 raz(y) 245,78 KB

7 001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1821 raz(y) 280,28 KB

strona pierwsza 001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1829 raz(y) 260,05 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #15  Wysłany: 2013-01-16, 22:42  


Mszydel@wp.pl napisał/a:
Wstępnie zakwalifikowany do operacyjnego, ale nie wiadomo.

Są plany wykonania PET?
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group