Rak lewego pluca z przerzutem w zasiegu jednego platu
Witam, nie wiem jak zacząć. Ojcu wykryto raka lewego pluca na bronchoskopii. Wycinek poszedł na badanie, będziemy czekać 10-12 dni. Usg pokazało dodatkowe przerzut (rzekomo mały) na tym samym płacie. Tata palił 30 lat, od siedmiu nie pali, wszyscy w jego najbliższej rodzinie zmarli na raka. Tak naprawdę chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać i jakie są szanse. Guz jest widoczny na rtg jakieś pare centymetrów. Czy, że jest przerzut już o czymś może świadczyć (typ raka) Jutro będzie miał usg czy nie ma przerzutow w innych miejscach. Nie spodziewam się od was diagnozy, po prostu czekanie jest najgorsze a może ktoś ma jakieś doświadczenia i podpowie coś. Niestety nie mogłem jeszcze rozmawiać bezpośrednio z lekarzem stąd też ten post.
Cześć, nie mam jeszcze wyników, jak będe miał dostarcze, dopiero spotkam się z ojcem i lekarzami, dowiedziałem się przez telefon. Wiem, że lekarz po bronchoskopii nie owijał w bawełnę i powiedział, że rak. Przerzut nie jestem pewnie czy zobaczyłm na usg czy tomografii czy rtg. Kazali czekać. Postaram się pozbierać informację, narazie mam wszystko z drugiej ręki.
Szarlotta, wiem, że to,ciężkie pytanie ale jak sprawy się potoczyły u was?, chce wiedzieć ile mamy czasu, ewentualnie co zrobić, zawsze jest nadzieja, ale... Jakiego ojciec miał i w jakim stadium zdiagnozowali? Rozumiem, że jak na oko stwierdza się takie rzeczy to już raczej nie jest wczesny...
Czy, że jest przerzut już o czymś może świadczyć (typ raka)
Nie.
Z racji przylegania do lewej tętnicy płucnej w mojej ocenie nie jest w tej chwili możliwe zastosowanie leczenia operacyjnego ani radykalnego naświetlania, co zresztą zależy również od wyniku histopatologii.
Radioterapia radykalna na pewno nie jest możliwa ze względu na duży obszar rozpadu w obrębie guza we wnęce.
Ognisko "przerzutowe" wygląda raczej jak zmiana pierwotna (przerzuty w przeważającej większości przypadków mają gładkie zarysy). Podejrzewam, że to co widać we wnęce to mogą być właśnie przerzuty - konglomerat zmienionych przerzutowo węzłów chłonnych.
O nieoperacyjności, o ile mamy do czynienia z rakiem niedrobnokomórkowym, może przesądzić głównie stopień zaawansowania choroby - w tym w szczególności dodatkowej oceny wymagają śródpiersiowe węzły chłonne (okno aortalno-płucne), oraz obszar płuca przesłonięty w TK przez niedodmę. Nie wiemy też dlaczego w worku osierdziowym obecny jest płyn - czy jest on etiologii nowotworowej czy nie.
Konieczne jest pogłębienie diagnostyki o badanie PET.
Od PET można by w zasadzie odstąpić jedynie wtedy gdyby badania dodatkowe (szczególnie spirometria) wykazały, że stan ogólny chorego i tak nie pozwala na leczenie operacyjne.
pozdrawiam ciepło.
Czy, że jest przerzut już o czymś może świadczyć (typ raka)
Nie.
Z racji przylegania do lewej tętnicy płucnej w mojej ocenie nie jest w tej chwili możliwe zastosowanie leczenia operacyjnego ani radykalnego naświetlania, co zresztą zależy również od wyniku histopatologii.
Dzięki za odpowiedź. W tej chwili, czy w ogóle? Znaczy , że jest za późno na usunięcie? We wtorek będzie miał konsultacje z chirurgiem. Jeżeli to coś zmienia to czuje się dobrze i po spirometrii powiedzieli, że oddech w normie. Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam. M.
[ Dodano: 2013-01-13, 08:55 ]
DumSpiro-Spero napisał/a:
Radioterapia radykalna na pewno nie jest możliwa ze względu na duży obszar rozpadu w obrębie guza we wnęce.
Ognisko "przerzutowe" wygląda raczej jak zmiana pierwotna (przerzuty w przeważającej większości przypadków mają gładkie zarysy). Podejrzewam, że to co widać we wnęce to mogą być właśnie przerzuty - konglomerat zmienionych przerzutowo węzłów chłonnych.
O nieoperacyjności, o ile mamy do czynienia z rakiem niedrobnokomórkowym, może przesądzić głównie stopień zaawansowania choroby - w tym w szczególności dodatkowej oceny wymagają śródpiersiowe węzły chłonne (okno aortalno-płucne), oraz obszar płuca przesłonięty w TK przez niedodmę. Nie wiemy też dlaczego w worku osierdziowym obecny jest płyn - czy jest on etiologii nowotworowej czy nie.
Konieczne jest pogłębienie diagnostyki o badanie PET.
Od PET można by w zasadzie odstąpić jedynie wtedy gdyby badania dodatkowe (szczególnie spirometria) wykazały, że stan ogólny chorego i tak nie pozwala na leczenie operacyjne.
pozdrawiam ciepło.
Dzięki za odpowiedź. Przy założeniu ,że będzie niedrobnokomorkowy i nie można usunąć co nam pozostaje? Ile czasu? Pozdrawiam,M. We wtorek może lekarz zdecyduje o pet. Pozdrawiam, M
Dzięki za informacje. Załączam więcej wyników. Jest płaskonabłonkowy niedrobnokomórkowy. Wstępnie zakwalifikowany do operacyjnego, ale nie wiadomo.
Reszta w wynikach.
Pozdrawiam,
M.
[ Dodano: 2013-01-16, 11:27 ]
Dalsza część wyników
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum