gaba58, dzieki za wskazówkę.
Byłam juz u radioterapeuty i obiecał radioterapie po 6 tyg. od operacji, nie mówił nic o przeszkodach. Mam nadzieje, że dotrzyma słowa.
Rzadko pisuje na forum, ponieważ podczas ostatnich miesięcy mój rytm wyglada tak:
1. chemia
2. czas po chemii - łatanie zdrowia i dochodzenie do siebie przez 7-10 dni
3. jak tylko lepiej sie poczuje pochłaniaja mnie moje pasje, zycie rodzinne, towarzyskie, praca itp .. SAME PRZYJEMNOŚCI
Czasem tak mnie to pochłania, że zapominam, że powinam wziąc leki... ale sie opamietuję w miare w porę...
4. znów chemia... itd
Zauwazyłam, że pkt. 3 bardzo dobrze na mnie wpływa - na poczucie zdrowia fizycznego i na stan psychiczny, czyli optymizm.
Cholernie rzadko piszesz, zwracam uwagę że przeważnie do radioterapii kolejki są dłuższe niż do operacji jak przyśpieszasz operację to od razu trzeba myśleć o radioterapii, od kupy osób słyszałam że czekały 3 do 4 mies, a optimum to do 8 tyg. Ja jeszcze przed "poprawkową" operacją rozmawiałam z radioterapeutą, a i tak musiałam się dobrze upierać i miałam trochę obsuwu. Dobrze że dobrze Ci idzie i powodzenia.
[ Dodano: 2010-05-28, 21:06 ]
sorry, nie naumiałam się jak wycofać post, przypilnuj tego radio, mnie też najpierw obiecali, a potem..... cóż musiałam przypominać.
Jestem juz po operacji - mastektomia radykalna z wycięciem węzłow. Po operacji lekarz powiedział, że węzły były niezmienione, chemia bardzo ładnie zadziałała.
W poniedziałek prawdopodobnie bedę miała zdjęte szwy.
Tymczasem chodzę z drenem... Dziś minął już dziewiąty dzień z rurką pod pachą.
I w związku z tym mam pytanie: jak maksymalnie długo można mieć dren?
Chłonki mi się zbiera sporo...
Może lekarz powie, abym dalej chodziła z rurka i buteleczka... Jest to wygodne, bo nie trzeba jeżdzić na sciagnięcie chłonki... ale czy mi nie wrośnie ten dren na dobre??
Kolor, cieszę się, że już masz ten etap za sobą. Mam nadzieję, że czas zacznie teraz już pracować na Twoją korzyść
kolor napisał/a:
[...] jak maksymalnie długo można mieć dren? [...]
Może częściową odpowiedzią na to pytanie będzie fragment tego artykułu:
Cytat:
[...] Czas, jaki upływa do usunięcia drenu jest bardzo zróżnicowany - od 24 godzin po operacji do czasu, kiedy objętość drenowanego płynu zmniejsza się do <50 ml na dobę. Nie ustalono jednoznacznie właściwego momentu usunięcia drenu. [...]
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Jest to wygodne, bo nie trzeba jeżdzić na sciagnięcie chłonki...
Witaj Kolor
ja miałam ściągnięty dren 3 dni po operacji, fakt zbierała mi się chłonka, ale wolałam jeździć na ściąganie tym bardziej że mam nie daleko.
pozdrawiam i życzę wytrwałości w rechabilitacji ( oj wkurzałam się na początku na te ćwiczenia i masaże )
Richelieu bardzo Ci dziękuję za odpowidź
Wyjasniłeś mi duzo. Z tego cytatu wynika, że chyba jeszcze będę musiała pochodzić z drenem... Zbiera mi się co najmniej 120 ml chłonki na dobę...
Z jednej strony, to dobrze, że mam dren, bo boje się ściągania chłonki....
Ale z drugiej.... niewygodnie mi spac... a jeszcze wazniejsze - dren przeszkadza w ćwiczeniach!
A muszę rozcwiczyć bark przed radioterapia, żebym mogła podczas naświetlań zadrzeć rekę do góry! W tej chwili jak zadzieram rękę, to boli i ciągnie mnie pod pachą, oraz mam uczucie jakbym zdzierała skórę z żeber... Oj ciężko z tymi ćwiczeniami...
gaba i ja , dzięki za pamięć i odzew
Jak myślicie, kiedy zmniejszyc mi się może ilość chłonki, na tyle abym mogła pozbyć się drenu? Czy wyjęcie drenu boli?
Jak długo trzeba ćwiczyć, żeby można było odpowiednio ułożyć się do naświetlań?
Z innej operacji - ćwiczyłam do granic bólu, czyli prostowałam rękę tak żeby czuć lekki ból i robiłam to godzinami (fakt leżałam w szpitalu i nie miałam nic innego do roboty), ale jak poszłam na rehabilitację to stwierdzono że już wszystko zrobiłam. Czyli nie czas ćwiczeń ale ile tysięcy powtórzeń zrobiłaś (powinnaś powyżej 400 dziennie), dren nie powinien specjalnie przeszkadzać, bo to co boli to zrosty i przykurcze. Zwykłe rozciąganie na gimnastyce też boli, zasada jest taka: przyjmujesz pozycję rozciągającą(lekki ból) i wytrzymać pięć oddechów. Wyjęcie drenu to jedno szarpnięcie, nawet jeżeli zaboli to nie bardzo zdążysz poczuć. A czas zbierania się chłonki to tajemnica Twojego organizmu. Trzymaj się i ćwicz, bo widziałam osoby które z powodu bólu musiały przerwać już zaczętą radioterapię.
spokojnie Kolor- nie boli
co do chłonki to tak jak gaba58 napisała- każdy organizm jest inny.
co do ćwiczeń podejź do tego bardzo serio- ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz, no i oczywiście masaże.
jak jestem u lekarza i spotykam kobiety, które miały operację w tym samym czasie co ja i jak widzę dokąd sięgają tą chorą ręką to jestem w szoku! bo leciutko podniosą i- oj boli, dalej nie dam rady!
no kurcze! ma najpierw boleć, żeby później nie bolało
kolor wg. mnie to na razie ogólnie 400 ćwiczeń i tak z dnia na dzień więcej, więcej....
kolor napisał/a:
po ilu dniach bez problemu ułóże się do naświetlan?
nie wiem? może po miesiącu, może szybciej?
ciężko mi powiedzieć jak Ty dojdziesz szybko do pełnej sprawności ręki. ja jestem 8 tyg. po mastektomii. przypominając sobie początki moich ćwiczeń- powoli, mozolnie, bardzo ciężko, bolało, rwało itd..- wiem, że można się zniechęcić. później, jak rękę coraz wyżej podnosiłam to aż mi się chciało ćwiczyć, widziałam efekty i to było fajne
Ja na drugi dzień po operacji od razu ruszałam ręką we wszystkie strony,na leząco i na siedzaco, Ograniczałam sie w ruchach reką, ale mój lekarz operator jak mnie zobaczył na drugi dzienpo zabiegu na korytarzu szpitalnym podszedł do mnie i spytał jak moja reka i czy nia dobrze poruszam - odpowiedziałam ze tak a On kazał miją gimnastykować aż do lekkiego bólu. Moim zdaniem to jak poruszamy ręką po zabiegu, to zależy od udanej operacji,czyli nie poprzecinanych unerwieniach no i od szwów, jak są głębokie i szeroki to jest trudniej z ruchomością. Moją bliznę pooperacyjną to wszyscy chwalilii nie mogli się nadziwić. Teraz jestem 1 1/2 roku po operacji, a mójszew i blizna jest taka mało widoczna i jest blada,
ciekawi mnie jak u Was co nie ktorych wyglądają blizny ?, pozdrawiam Annas
Nie czas, a ilość powtórzeń, młoda jesteś to jeżeli powtórzenia będą rzetelne (ból wyraźny i trzymanie przez 5 oddechów) to 2500 - 3000 - powinno wystarczyć czyli tydzień solidnej orki, albo 2 po 200 razy, skoncentruj się na tym żeby dojść do tego aby nad głową złapać się za łokcie (no w najgorszym razie za nadgarstki) bo to jest potrzebne przy radioterapii. Do roboty !!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum