O owocach to wiem ,że mam unikać. Ale już o dobrym wpływie wątróbki nie wiedziałam. Nie znam moich obecnych wyników, badania mam mieć robione dopiero 3 marca, jak będę u mojej onkolog na wizycie kontrolnej. Znalazłam też wątek zoi, gdzie ona opisuje swoje męki przy kandydozie...... widzę że naprawdę to będzie wojna.... na śmierć i życie... bo jestem bardzo zdesperowana.
Bolesne kąciki ust to zajady, przyczyną jest grzybica lub/oraz bakterie, powodem kserostomia - brak naturalnej osłony z powodu deficytu śliny i jej zmienionego składu chemicznego. Na zajady pomaga LINOMAG, między innymi. Pod protezy i na dziąsła stosuj SOLCOSERYL. Przetestowałam na sobie. Nie ma nic lepszego.
Rada: nie jedz owoców (wyjątek awokado, później w ograniczonych ilościach banan, gruszka, arbuz) ani niczego podrażniającego śluzówki, nie pij wody gazowanej ani słodzonych napojów gazowanych oraz soków owocowych, jedz i pij tylko to, co jest lekkie, łagodne, gładkie - napisałam ci w innym wątku. Daruj sobie internetowe diety antygrzybiczne - nie są dla nas, osób po radioterapii. Czosnek i cebula odpadają. Ja już mogę sobie pozwolić na coś takiego po 5 latach, nawet na musztardę czy odrobinę chrzanu, ale ty jeszcze, po 5 miesiącach - zdecydowanie nie.
Będzie coraz lepiej, ale musisz uzbroić się w cierpliwość i nauczyć jakoś z tym funkcjonować. Nie jest łatwo, ale da się wytrzymać. Człowiek dużo może znieść.
Jako źródło mikroelementów, bo na parametry krwi wpływu nie mają wbrew obiegowej opinii. Jak i szpinak. Żelazo niehemowe, które występuje w burakach i w szpinaku jest słabo wchłanialne na dodatek, i jest go mniej niż w mięsie i rybach.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Na początek ślicznie dziękuję za wszelkie rady i zalecenia. Długo tu w DE, czułam się niezrozumiana, a moje próby tłumaczenia lekarzom, że mam grzyba w buzi i wszystko mnie boli. Pani onkolog oglądała buzie i mówiła, że tylko "keine mucosae" a tymczasem to ja miałam rację, co wykryto dużo później, dopiero jak infekcja była bardzo rozsiana i uogólniona, a mnie pobrano próbkę z języka i tam m.in. wykryto kandydozę.
A tymczasem zaczynam odczuwać delikatną poprawę samopoczucia.
Dzięki kodeinie przestałam kaszleć... oby to nie wróciło po jej odstawieniu.
Zażywam Flukonazol, ale zaraz po przebudzeniu rano biorę inhibitor pompy protronowej...Omeprazol, dzięki czemu przestał boleć mnie po Flukonazolu żołądek. Oby tak było do końca kuracji Flukonazolem.
zoi napisał/a:
Daruj sobie internetowe diety antygrzybiczne - nie są dla nas, osób po radioterapii. Czosnek i cebula odpadają.
Ja sobie ją nieco zmodyfikowałam, czyli jem z niej tylko to, co mogę, czyli chleb żytni, bez mąki pszennej, jem kaszę gryczaną zmiksowaną z dodatkiem warzyw (głównie gotowanej marchewki i groszku) Oczywiście czosnek i cebula odpadają teraz, chociaż taką przysmażoną cebulkę już jadłam i weszła gładko. ;-) Podobnie jest ze świeżym ogórkiem. Piję niesłodzoną czarną kawę, bez mleka oraz herbatę z mięty, z koperku, rumianku...bardzo rzadko czarną.. ale taką słomkową, bo mi po niej zaraz robi się sucho w ustach. Udało mi się też kupić tu makaron razowy i mąkę żytnią. Dzisiaj zrobiłam pierogi z mąki żytniej i wyszły wyśmienicie.
Lubię też jogurty, więc ich sobie nie odmawiam (oczywiście bez owoców)
Ewentualne niedobory witamin uzupełniam jak radziłaś witaminą B kompleks.
Obym tylko nie schudła na tej diecie za bardzo... bo się znowu Pani onkolog będzie zamartwiać, a ja do potężnie zbudowanych i tak nie należę.
No ale po "solarium", pocięciu języka i tej kandydozie to trudno abym miała apetyt i jadła dużo.
Jestem też po konsultacji w sprawie dalszych planów co do mojego nowego uzębienia. No i okazało się, podobnie jak u innych po radioterapii głowy i szyi, że u mnie nie ma najmniejszych szans na wykonanie implantów. Istnieje zbyt duże ryzyko, że mi się to nie zagoi albo kości szczęki nie wytrzymają i się roztrzaskają.
Pan profesor stwierdził, że mam jeszcze dziąsła niepogojone, a od rwania zębów minęło już 7 miesięcy a od skończenia naświetlania prawie 5 miesięcy...
Teraz czekam, bo mój chirurg dentystyczny wraz z moją dentystką mają sie wspólnie zastanowić, co można mi zaproponować w zamian, bo moje protezy ranią mi policzek... strasznie się tego boję, żeby tam się nic nic zaczęło rozwijać.
strasznie szybko się męczę.... jak się zapomnę i zbyt długo pracuję, to potem bardzo długo muszę odpoczywać.
Zastanawiam się czy zawroty głowy mogą być skutkiem przebytego leczenia (radioterapii)?
wczoraj spadło mi ciastko z talerzyka, a obserwująca mnie koleżanka stwiedziła, że zatoczyłam się poprostu.....
nie rozumiem skąd to się wzięło u mnie, bo wcześniej tak nie miałam.
Czy może to być objawem anemii? Czy to moze jest narmalne po takim leczeniu
Mogę tylko napisać z własnego doświadczenia a właściwie mamy.
Po czterech miesiącach od radykalnej radioterapii krtani zaczęły się zawroty głowy i osłabienie organizmu. Lekarz prowadzący mówi,że leczenie było agresywne i różne są skutki uboczne.
Każdy pacjent jest inny i różnie raguje na leczenie, ale jesteś mlodsza i szybciej dojdziesz do siebie.
Pozdrawiam
Żabusia, po tym co przeszłaś, to takie drobne incydenty są normalne. Nie przejmuj się nimi, ale bardziej uważaj. W Twoim organizmie nastąpił duże zmiany, a skutki uboczne mogą pojawić się i na wiele lat po zakończonym leczeniu.
Skoki ciśnienia krwi, zawroty głowy podczas gwałtownej zmiany pozycji ciała, niewłaściwa praca tarczycy... to i wiele innych spraw.
Dziś Dzień Kobiet; wszystkiego dobrego i ciesz się życiem
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Dawno mnie tu nie było.
Witam was pięknie ;-)
U mnie troszkę lepiej, ale moja jama ustna płata mi co chwilę różne figle.
Często robią mi się rany od protez zębowych, które niestety mam jeszcze od zeszłego roku. To są protezy natychmiastowe i już dawno przestały pasować, ale dziąsła goiły sie bardzo długo... prawie rok i dopiero teraz mam zgodę na zrobienie czegoś lepszego w buzi. W majlu z tego powodu leżałam w szpitalu, bo z odcisku od protez zrobiła się bolesna rana i bardzo spuchła mi prawa część twarzy (a właśnie na prawym policzku miałam wczęsniej raka). Lekarze, bojąc się wznowy kazali kłaść siedo szpitala. Zrobiono mi CT, ale na szczęście nic złego nie znaleźli. Przeleczyli mnie antybiotykiem podawanym dożylnie i po tygodniu wyszłam ze szpitala. Teraz znowu mam ranę.... tym razem jeszcze bliżej operowanego rok temu miejesca.... poprosiłam dentystkę o żel p. bólowy i receptę na ten antybiotyk co ostatnio. Poczekam kilka dni i jak to nie pomoże, to muszę jechać do szpitala do moich lekarzy larygnologów.
Apetyt mam bardzo słaby i nei ważę za dużo.... no ale za to mam figurę modej dziewczyny hihihhi Od stycznia nie mam miesiączki.... chyba już bezpowrotnie.
Ze skutków ubocznych radioterapii nadal mam te wstrętne zawroty głowy i niekiedy, zwłaszcza gdy mam jakiś stres, np. rozmowę w urzędzie po niemiecku, to potem jestem tak strasznie słaba, że muszę ale to absolutnie muszę zdrzemnąć się chwilkę... choćby z 15 minut. Też tak macie?
[ Dodano: 2014-07-26, 23:14 ]
I jeszcze jedno. Pochłaniam ogromne ilości wody mineralnej.
Dawniej przed chorobą, bardzo mało piłam. Teraz nie mgoę sięruszyć z domu bez butelki wody, a wnocy kilkakrotnie się budzę z wysuszoną całkowicie śluzówką..... zero śliny.
Żabusia, idź do dentysty albo do technika - protetyka i niech ci dopasują tę protezę, spiłują tam gdzie trzeba i podścielą całość silikonem. Do tego trzeba wziąć nowy wycisk zgryzu. Ja też tak miałam z protezą natychmiastową. Po jakimś czasie trzeba ją po prostu dopasować i bezwzględnie podścielić. Od razu poczujesz ulgę. To nie może cię uciskać i ranić.
Moja proteza, choć była już raz podścielana, znowu się obluzowała, tylko że nie wolno mi brać wycisku ze względu na duże ubytki w kości żuchwy. Mam więc mega problem
Zawroty to normalka po radioterapii i chemioterapii też. Postaraj się zwolnić po prostu obroty. Nie przemęczaj się, wysypiaj się i odpoczywaj, kiedy tylko czujesz się słabiej. To minie, ale wymaga sporo czasu.
Co do miesiączki... Mnie zatrzymała ją chemioterapia, już po pierwszym wlewie. Nie wróciła.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum