Niestety z powyższego niewiele się dowiemy, ponieważ jest to po prostu opis wykonanego badania - trzeba czekać na jego wynik.
Odnośnie Twoich poprzednich pytań (dodałaś je do poprzedniego posta w ciągu 24h od jego napisania, post nie wyświetla się wówczas jako nieczytany):
Cytat:
Dlaczego obecność jednego małego ogniska raka w przeciwległym płucu od razu zmienia zaawansowanie z 2 na 4ty stopień? Czy ewentualna druga malutka zmiana od razu dyskwalifikuje szanse?
Oznacza to po prostu rozsiew choroby - nie tylko do okolicznych węzłów chłonnych, ale już dużo dalej - do przeciwległego płuca. Oczywiście jeśli jest to pojedyncza zmiana, zaś przerzuty do węzłów są (hipotetycznie) ograniczone do węzłów najbliższych, możliwa jest operacja (czyli wydolność oddechowa pacjenta jest wystarczająca, nie ma innych p/wskazań) i późniejsze leczenie uzupełniające, można rozważyć takie postępowanie - medycyna to nie matematyka.
Cytat:
W którym miejscu dokładnie jest ten rak i węzeł? Pośrodku, na dole?
Jak na razie, czy to jest rak - nie wiadomo, więc może używajmy terminu "zmiana".
Jak napisano w TK:
Cytat:
Guzowaty naciek o wymiarze 45x30 mm położony w górnym płacie prawego płuca
Czyli zmiana jest na górze po prawo.
Węzeł wnęki jest mniej więcej pośrodku nieco ku prawej stronie. Tu na obrazku masz określone je jako nr 10R. (nie zwracaj uwagi na czerwone zakreślenie, to schemat z innego posta)
Cytat:
Czy bronchoskopia i EBUS poza pobraniem materiału do badań histpat są w stanie coś wnieść do sprawy?
Są w stanie wnieść prawdopodobną diagnozę - to jakby kluczowe.
Cytat:
Który rak lepiej rokuje? Z tego co wyczytałam, to rozumiem, że najlepiej dla nas by było gdyby to był niedrobnokomórkowy i żeby usunąć całe płuco (czego na razie nie da się zrobić)?
Teoretycznie lepsze rokowania ma rak niedrobnokom. w niskim stadium zaawansowania.
Cytat:
Czy ktoś zna jakąś historię pełnego wyleczenia z raka płuc?
Ja chciałem tylko zauważyć, że w epikryzie czytamy: "W 2003 roku operowana z powodu raka piersi." Tym bardziej trzeba poczekać na wyniki hist-patu. Dodatkowo, leczenie (w tym możliwość resekcji) zależy w znacznym stopniu od leczenia zastosowanego poprzednio.
Wiemy wiemy, karolinka.k pisała o tym w pierwszym poście
Niemniej pojedynczy guz plus ewent. przerzuty do węzłów wnękowych bardziej sugerowałyby niezależnego pierwotnego raka płuca. Ale oczywiście racja, że trzeba czekać na wynik histpat - w tej chwili gdybamy sobie na bazie domysłów
Mam pytanie : czy jak mama dziś odkasłuje wydzieliną trochę podbarwioną krwią (tak ma od czasu bronchoskopii) to powinnyśmy się udać do lekarza, czy to normalne?
Wiemy wiemy, karolinka.k pisała o tym w pierwszym poście
To tylko ja przegapiłem, proszę mi wybaczyć.
Niemniej jednak, z uwagi na wywiad, trzeba być ostrożnym, bo sytuacja jest skomplikowana (nie znaczy to jednak, że jest lepiej czy gorzej, po prostu nieco inaczej).
Co do krwawień po bronchoskopii - zdarza się to dość często. Jeśli to tylko kilka dni i krew nie jest 'świeża' to nie ma powodu do niepokoju. Tak jak napisała absenteeism, jeśli krwawienie się utrzyma, warto powtórzyć morfologię - ale jeśli bronchoskopia była przedwczoraj, to nie ma powodu do niepokoju.
Mam jest jest już po PET i są znane wyniki histopatologii. Dokładne wyniki wkleję w przyszłym tygodniu, na razie przepiszę to co najważniejsze :
PET wykazało zwiększony SUV tylko w okolicy guza, więc korelujac ten obraz oraz TK i bronchoskopię mamy oznaczenie : T2N0M0, stadium I/II, pierwotny rak gruczołowy płuca prawego
Wg badań wszystkie węzły są czyste - (ten powiększony okazał się pozapalnie zmienionym), podobnie jak cała reszta mamy:)
Przez najbliższe 2 tygodnie mama ma uczęszczać na codzienną rehabilitację usprawniającą przed operacją, a około połowy listopada operacja usunięcia najprawdopodobniej całego płuca.
Mam kilka pytań:
1. Rozumiem, że rokowanie jest całkiem niezłe w takim stadium choroby?
2. Czy mama nie powinna mieć PCI na głowę teraz?
3. Czy po operacji będzie wskazana chth lub rth?
4. Ile czasu po operacji spędza się w szpitalu (zakładając brak powikłań)?
[ Dodano: 2014-10-24, 08:52 ]
[quote="majkelek"]
absenteeism napisał/a:
Co do krwawień po bronchoskopii - zdarza się to dość często. Jeśli to tylko kilka dni i krew nie jest 'świeża' to nie ma powodu do niepokoju. Tak jak napisała absenteeism, jeśli krwawienie się utrzyma, warto powtórzyć morfologię - ale jeśli bronchoskopia była przedwczoraj, to nie ma powodu do niepokoju.
Pozdrawiam serdecznie,
Michał.
Mamie te krwawienia minęły równo po 5ciu dniach
[ Dodano: 2014-10-24, 09:08 ]
Przepraszam, źle wpisałam stopień zaawansowania (spisałam z opisu sprzed PET i histopatologii). Zaawansowanie to stopień Ib.
1. Jeśli rozpoznanie pooperacyjne będzie dawało to samo stadium zaawansowania, co PET (mimo wszystko prosimy o pełen wynik), to tak, dość dobre.
2. Nie.
3. O tym zadecyduje pełna histopatologia pooperacyjna.
4. Nie da sie tego z góry przewidzieć, wszystko zależy od pacjenta.
Dziś po raz kolejny przepadły mamie ćwiczenia poprawiające wydolność oddechową. Znów z powodu ciśnienia. Miała ciśnienie 195/110 i Pani Doktor odesłała mamę do domu.
Bardzo się boję, że ciśnienie zaniża Nasze szanse... Boję się, że ono uniemożliwi przygotowanie mamy do operacji, którą powinna juz mieć wykonaną, a musimy czekać.
Mama miała operację w zeszłym tygodniu, ale były komplikacje i nie udało się usunąć guza, za to uda się wyciąć węzły chłonne. Śródoperacyjnie stadium 1B się potwierdziło. Uff...
Teraz mama dochodzi do siebie w szpitalu, może w tym tygodniu już wyjdzie do domu. Najprawdopodobniej czeka ją chemioterapia (2 cykle) i radioterapia radykalna. Operacji po takich powikłaniach nikt się nie podejmie.
Mam pytanie - jaka chemia jest najczęściej podawana? Ile trwa radioterapia?
Czy można określić rokowania?
Przypomnę - mamy do czynienia z rakiem gruczołowym niedrobnokomórkowym T2N0M0, 1B.
Mam pytanie - jaka chemia jest najczęściej podawana? Ile trwa radioterapia?
Co do chemii - wszystko jest zależne od pacjenta, jego wyników. Było badanie wycinków/guza pod kątem mutacji EGFR?
Radioterapia - to również określa lekarz zależnie od dawki naświetlań.
Nie ma pełnej HP z operacji, bo guza nie dało się wyciąć. Wyników badania węzłów jeszcze nie ma, dlatego pisałam jedynie o weryfikacji śród-operacyjnej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum