1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak wnęki prawego płuca
Autor Wiadomość
karolinka.k 



Dołączyła: 14 Sty 2014
Posty: 142
Pomogła: 7 razy

 #46  Wysłany: 2017-07-03, 12:44  


Dzień dobry,

Mama jest dwa i pół roku po zakończeniu radykalnego leczenia NDRP. Jutro mamy kontrolną TK, więc stres ogromny. Mam pytanie - czy są jakieś statystyki ile % nowotworów wznawia się lub przerzuca po takim czasie? I czy ten rodzaj raka częściej daje wznowę miejscową czy przerzuty odległe?
 
karolinka.k 



Dołączyła: 14 Sty 2014
Posty: 142
Pomogła: 7 razy

 #47  Wysłany: 2017-07-21, 11:21  


Jesteśmy po badaniach. Wyniki znakomite - raczyska ani śladu :)
Niech to będzie iskierką nadziei dla tych, którzy dopiero zaczynają walkę - da się z tego wyjść :)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #48  Wysłany: 2017-07-21, 15:16  


karolinka.k napisał/a:
Wyniki znakomite - raczyska ani śladu

Bardzo się cieszymy i niech tak już zostanie.

pozdrawiam
 
karolinka.k 



Dołączyła: 14 Sty 2014
Posty: 142
Pomogła: 7 razy

 #49  Wysłany: 2019-03-06, 11:36  


Dzień dobry,

Mama jest już 4 lata i miesiąc po zakończeniu leczenia (radykalna radioterapia stereotaktyczna) i wszystkie badania wychodzą prawidłowo.

Napisałam ten post chcąc dać nadzieję, tym którzy dopiero rozpoczynają swoją historię na forum, jak i tym, którzy są w trakcie walki. Wiem, że miałyśmy wyjątkowo dużo szczęścia, ponieważ rzadko zdarza się wykrycie raka płuc w stadium 1B.

Trzymam kciuki za wszystkich obecnych i wszystkim życzę dużo sił.
Nie chcę swoim postem sprawiać przykrości, tym którzy walczą z większym zaawansowaniem choroby, ale dodać nadziei tym, którzy są w podobnej sytuacji. Pozwolę sobie napisać jeszcze wiadomość równo 5 lat po zakończeniu leczenia, gdy usłyszymy, że historia z rakiem już nas nie dotyczy.
 
nowa-2017 


Dołączyła: 07 Cze 2017
Posty: 112
Skąd: Zielona Góra
Pomogła: 2 razy

 #50  Wysłany: 2019-03-06, 13:27  


Trzymam kciuki aby kolejne i kolejne wyniki mamy były równie superowe.
Mój tata ma również stadium 1b. W czerwcu mienie 2 lata od operacji. Ale przed każdą wizyta, tak jak teraz 8marca, przypominam sobie o tym forum. Stres robi swoje. Ale fajnie czyta się takie wątki.
Życzę Wam pięknych chwil, które oby trwały ile się tylko da :)
_________________
pozdrawiam, M.
 
Monika86 


Dołączyła: 11 Lip 2018
Posty: 28
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1 raz

 #51  Wysłany: 2019-03-06, 14:11  


Gratulacje dla Was dziewczyny a przede wszyatkim dla Waszych bliskich i tez trzymam kciuki za kolejne lata zycia w spokoju i zdala od "rakowych" sytuacji...
Wykrycie na tak wczesnym etapie to duze szczescie :)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #52  Wysłany: 2019-03-06, 22:26  


karolinka.k napisał/a:
Trzymam kciuki za wszystkich obecnych i wszystkim życzę dużo sił.

A my za mamę, oby tak dalej.

Powodzenia dziewczyny.
 
karolinka.k 



Dołączyła: 14 Sty 2014
Posty: 142
Pomogła: 7 razy

 #53  Wysłany: 2019-04-05, 17:29  


Jeszcze nie mogę się otrząsnać z koszmaru, który się dzieje...

Kontrolna TK po 4 latach i 2 miesiącach po zakończeniu leczenia:
Guz przerzutowy 9 mm (to samo płuco, ten sam płat)... Progresja :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

To nie tak miało być!! Miałyśmy dawać nadzieję innym ludziom na tym forum!!

35 lat temu moja Mama wymodliła sobie mnie na Jasnej Górze w Częstochowie - marzyła o córce...
Jutro ja jadę wymodlić sobie zdrową Mamę...

Mama ma skierowanie na PET.
Miała spirometrię i lekarz złapał się za głowę. Przy takich wynikach nikt nie podejmie się operacji. A radioterapia pod dużym znakiem zapytania, bo jak ten guz jest za blisko tamtego obszaru naświetlania to może się okazać, że i naświetlanie jest niemożliwe.

To badanie miało być tylko formalnością potwierdzającą, że Mama jest zdrowa...
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #54  Wysłany: 2019-04-06, 19:36  


karolinka.k,

Nie wiem co napisać, tak fajnie wszystko szło, cieszyliśmy sie razem z Wami ale jak sama widzisz, choroba ta jest nieprzewidywalna, nigdy nie wiemy i nie mamy tej pewności czy znowu nie wróci, czy znowu nie trzeba będzie podjąć walki.

Nie możesz się załamywać, musisz być siłą dla mamy, wygrałyście jedną bitwę i trzymam mocno kciuki, żebyście kolejną wygrały, czego Wam z całego serca życzę.

pozdrawiam serdecznie.
 
karolinka.k 



Dołączyła: 14 Sty 2014
Posty: 142
Pomogła: 7 razy

 #55  Wysłany: 2019-04-08, 13:48  


Mam pytanie - czy lekarz z obrazu TK może stwierdzić, że jest to guz przerzutowy, a nie nowe ognisko?
Gdzieś mi się rzuciło w oczy, że DSS pisała, że po 2ch latach w przypadku raka płuc jak pojawi się nowa zmiana traktuje się ją jako nowego raka i znów można próbować leczyć radykalnie.
 
zaniedbała 


Dołączyła: 04 Sie 2014
Posty: 125
Pomogła: 4 razy

 #56  Wysłany: 2019-04-08, 23:53  


karolinka.k, Modlę się za Twoją mamę, by wszystko poszło gładko i by wróciła do zdrowia :|
 
karolinka.k 



Dołączyła: 14 Sty 2014
Posty: 142
Pomogła: 7 razy

 #57  Wysłany: 2019-04-09, 09:59  


zaniedbała, bardzo dziękuję
 
MalgorzataB 


Dołączyła: 01 Lip 2017
Posty: 154
Pomogła: 9 razy

 #58  Wysłany: 2019-04-09, 14:04  


Karolinka, na podstawie tk nie można jednoznacznie stwierdzić z jakim guzem mamy do czynienia. Tę pewność daje badanie histopatologiczne materiału z podejrzanej zmiany.
Mocno trzymam za Was kciuki może nie jest tak źle, 9mm to niewiele, próbujcie, może Zakopane mamę skonsultuje pod kątem operacji?
 
karolinka.k 



Dołączyła: 14 Sty 2014
Posty: 142
Pomogła: 7 razy

 #59  Wysłany: 2019-04-10, 12:44  


MalgorzataB, obawiam się, że przy takiej spirometrii nikt nie podejmie się operacji. Z tego co udało się dowiedzieć, lekarze będą traktować tą zmianę jako nowego raka. Tylko zastanawia mnie, dlaczego przy potwierdzeniu braku przerzutów odległych nie chcą sprawdzić jaki to rak? Bo skąd wiedzą, że również niedrobnokomórkowy, którego można naświetlać?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #60  Wysłany: 2019-04-11, 22:33  


karolinka.k,
Nie wstawiłas wyniku ale napisałaś, że w opisie było napisane
karolinka.k napisał/a:
Guz przerzutowy 9 mm (to samo płuco, ten sam płat)... Progresja


Rozumiem, zatem, że jest to ten sam rak, którego mama miała, na którego była leczona i teraz chcą lekarze leczyć mamę na tego samego raka, dobrze rozumiem?

pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group