1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak zoladka chemia przed operacja
Autor Wiadomość
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #46  Wysłany: 2016-11-04, 14:43  


martina25,
Co za radość! Wspaniała wiadomość |happy|
 
AnnaM70 


Dołączyła: 04 Wrz 2016
Posty: 20
Skąd: Warszawa

 #47  Wysłany: 2016-12-09, 13:53  


Witam, oj to cieszę się bardzo .
Czy jesteś już po operacji i gdzie ona była .
Daj znać .
Ania Pozdrawiam.
 
martina25 


Dołączyła: 12 Sie 2016
Posty: 61
Pomogła: 1 raz

 #48  Wysłany: 2016-12-18, 16:59  


Hej.
Jestem po operacji. Odbyla sie 1 grudnia w CO na Roentgena. Po operacji mialam podejrzenie odmy pluc wiec wlozyli mi dren. Przez tydzien wylam z bólu plecow i kregoslupa od drenu, prawie zadne leki nie pomagaly nawet morfina. Dopiero po wyjeciu drenu czulam ulge. Dzisiaj mija tydzien od wyciagniecia drenu a ja dalej ledwo chodze. Nie czuje bólu po operacji, tylko ból plecow i kregoslupa. Praktycznie po 10 min musze sie polozyc.
Wynikow hist pat jeszcze nie mam. I szczerze mowiac jestem cykorem i nie dopytalam lekarza co wycieli itd. Mam w wypisie ale jeszcze nie zagladalam.
Wiem na pewno ze wycieli zoladek sledzione i kawalek przepony.
Po jedzeniu czuje sie ok, jeszcze jestem na scislej diecie. Ale ten ból plecow 😥

A jak Ty sie Aniu czujesz?

[ Dodano: 2016-12-18, 17:05 ]
Wiem jeszcze , że podczas operacji wywalili wszystko i sprawdzali czy gdzies cos nie zostalo przeoczone, no i ponoc sprawdzali jajniki ktore wzrokowo sa ok. a bałam sie, że może jednak cos sie z nimi dzieje.

Gdyby ktos poradzil mi co moge brac przeciwbolowo, lekarz mówił paracetamol ale nie mówił w jakich ilosciach. Ja zawsze lykalam apap. Teraz nie lykam a moze pomogłby na plecy?
_________________
Pozdrawiam
Marta
 
aneczka 


Dołączyła: 05 Maj 2016
Posty: 29
Skąd: Głogów
Pomogła: 1 raz

 #49  Wysłany: 2016-12-19, 11:41  


Mój mąż po usunieciu połowy zoladka dostal ketanol
diete stosował z 3,5 miesiaca teraz juz je normalne rzeczy
gdyby cos pani chciała zapytac

moj profil na facebook
Anna Kruszyńska Głogów
pozdrawiam
 
martina25 


Dołączyła: 12 Sie 2016
Posty: 61
Pomogła: 1 raz

 #50  Wysłany: 2016-12-19, 15:17  


Aneczko jak Twoj mąż przeszedł chemie po operacji? Tak ja przed operacja czy bylo gorzej?
Mi w zasadzie dokucza ten cholerny ból plecow i to z jednej strony.
_________________
Pozdrawiam
Marta
 
aneczka 


Dołączyła: 05 Maj 2016
Posty: 29
Skąd: Głogów
Pomogła: 1 raz

 #51  Wysłany: 2016-12-20, 12:51  


witam
powiem ci szczerze te 3 cykle przed operacjia przeszedl rewelacyjnie
mial apetyt zadnych wymiotow
te 3 po operacji juz gorzej
nie bylo wymiotow ale ogolne oslabienie organizmu
mojemu czesto dretwieja palce u rak
obecnie wrocil do pracy apetyt dopisuje nawet przytył 3 kg
dzis mial pierwsze tk po operacji
17 do onkologa na wroclaw
wyniki po swietach
mam nadzieje ze beda dobre wiesci
 
AnnaM70 


Dołączyła: 04 Wrz 2016
Posty: 20
Skąd: Warszawa

 #52  Wysłany: 2016-12-20, 15:09  


Hej , witam serdecznie cieszę się , że już jesteś po operacji mnie też bardziej bolały miejsca po drenach niż szew po cięciu . Teraz najważniejsze , jakie wyniki chist -kiedy będą wyniki? Na bóle polecam plastry przeciw bólowe przykleja się je na plecy TRANSTEC 52,5 qg/h oczywiście na receptę.Są extra i nie obciążają bebechów .
I całkiem dużo ci wycieli , od razu śledzionę nie tak jak u Mnie na raty.
Czy miałaś do operacji znieczulenie do lędźwiowe?
Czy jesteś już w domu , jak radzisz sobie z codziennymi czynnościami .
Pozdrawiam AniaM
 
aneczka 


Dołączyła: 05 Maj 2016
Posty: 29
Skąd: Głogów
Pomogła: 1 raz

 #53  Wysłany: 2016-12-20, 17:39  


pani anno m70
pani tez po nowotworze zoladka
mozna wiedziec jaki czas i jak pani funkcjonuje
jak z jedzeniem
 
martina25 


Dołączyła: 12 Sie 2016
Posty: 61
Pomogła: 1 raz

 #54  Wysłany: 2016-12-20, 21:49  


Hej Aniu,
Mialam znieczulenie zewnatrzoponowe. Tak. Jestem juz w domu, w szpitalu bylam 13dni po operacji. Generalnie gdyby nie plecy byloby ok. z jedzeniem nie mam problemu, oczywiscie jestem na diecie scislej ale nic sie nie dzieje. Jem nawet spore ilosci na raz np. 2 kromki chleba. A czytalam, że niektórzy jedza po pół kromki na raz. Oczywiscie jestem oslabiona i nic mi sie nie chce wiec do 17 praktycznie leze, zmuszam sie zeby wstac cos zjesc. O 17 wracaja dzieciaki i wtedy ja wracam do zycia i ciagne tak do północy.

Napisz prosze jak Ty sie czujesz. Jak po drugiej operacji. Czy bierzesz znowu chemie?

Sciskam mocno
_________________
Pozdrawiam
Marta
 
AnnaM70 


Dołączyła: 04 Wrz 2016
Posty: 20
Skąd: Warszawa

 #55  Wysłany: 2016-12-20, 23:15  Do aneczki


Witam , proszę przeczytać nasz post od początku tam tez jest cała historia mojej choroby oczywiście chętnie odpowiem na każde pytanie i podzielę się swoim doświadczeniem .
Pozdrawiam.
 
martina25 


Dołączyła: 12 Sie 2016
Posty: 61
Pomogła: 1 raz

 #56  Wysłany: 2016-12-22, 16:23  


Dostalam dzisiaj wyniki badań histopatologicznych i na szczescie linie ciecia wolne od raka, wszystkie wezly chlonne ktore zostaly wycięte sa czyste 😄

Teraz czeka mnie chemia 2/3 cykle plus prawdopodobnie radioterapia.
_________________
Pozdrawiam
Marta
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #57  Wysłany: 2016-12-22, 19:31  


martina25,
bardzo dobre wieści:)!
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
martina25 


Dołączyła: 12 Sie 2016
Posty: 61
Pomogła: 1 raz

 #58  Wysłany: 2017-01-02, 21:34  


Bardzo prosze o podanie kontaktu do dobrego dietetyka dla ludzi bez żołądka.
Jestem z Warszawy, ewentualnie porady mailowe
_________________
Pozdrawiam
Marta
 
martina25 


Dołączyła: 12 Sie 2016
Posty: 61
Pomogła: 1 raz

 #59  Wysłany: 2017-01-13, 15:29  


Prosze o informacje czynie majac żołądka mogę jeść pistacje. Jestem 5dzien z rzędu na chemi i nic nie moge przelknac bo mam odruch wymiotny na mysl o jedzeniu. Jedynie pistacje mnie nie odstraszaja. Czy moge?
_________________
Pozdrawiam
Marta
 
AnnaM70 


Dołączyła: 04 Wrz 2016
Posty: 20
Skąd: Warszawa

 #60  Wysłany: 2017-01-13, 19:26  odp


Witam , z moich doświadczeń i wiedzy to raczej nie polecam pistacji , ale cuda się zdarzają to rzecz indywidualna czy nowy żołądek da radę to przetrawić .
Spróbuj troszkę i poczekaj na reakcję , najważniejsze żebyś dużo piła . I wiem , że się nie chce jeść i masz odruch wymiotny , ale próbuj po trochu jeść różne rzeczy i jak tylko jest odruch to będzie ok.
A czemu jesteś 5 dzień na chemii i ile ich masz jeszcze , jaki to cykl , czytałam w wcześniej to pisałaś że wyniki histopatologiczne całkiem niezłe .
Pozdrawiam Ania M.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group