Witam serdecznie wszystkich odwiedzających mnie
W związku z prowadzoną od kilku dni wspierania Schroniska Bacówka pod Breśnikiem bardzo proszę o pomoc w tym głosowaniu, konkurencja zaczyna nam wsiadać na kark i mam brzydkie odczucie, jak gdyby ktoś zaczynał dobierać mi się od tyłu, co przy mojej sytuacji nie jest najlepszym pomysłem...POMŻCIE URATOWAĆ MOJĄ CNOTĘ.
http://krakow.naszemiasto...112c306323dcacd
Kochani może to przez dzisiejszą pogodę miałem szansę nadgonić odrobinę prace w swoim ogrodzie, Odrdzewiłem trochę swoje szpalery thuj, które po ostatnich przymrozkach wreszcie zaczęły zrzucać swoje uschłe "listowie" więc otrzepałem i usunąłem tą wątpliwą ozdobę, wykopałem mieczyki i zacząłem przygotowywać się do dalii, ale ciągle są jeszcze cudne w swoich czerwono-żółtych barwach, więc nie spieszę się tak bardzo.
Jutro planuję rozsadzanie juk, bo pozbijały się w ogromne kopce, tracąc wiele ze swojego uroku
Tawuły też czeka rozsadzanie, bo urosły już nadmiernie, ale z tym jeszcze poczekam.
Jak wynika z moich zwierzeń ogrodniczych czuję się dziś wyjątkowo dobrze, ciągle odpoczywam zanim się zmęczę ale cieszę się z dzisiejszego dnia jestem naprawdę zadowolony, oby tak dalej.
Myślę że sama myśl o przerwie w chemioterapii powoduje że czuję się silniejszy, jednak taki odpoczynek jest mi chyba niezbędny, lekarz prowadzący zaplanował cykl badań i kontroli w taki sposób, aby można było w każdym momencie podjąć dalsze leczenie, ale w granicach niezbędnych do kontynuacji ciągłości leczenia.
Zobaczymy co pokaże czas a przede wszystkim badanie TK za tydzień...
Na razie nie jest źle.
Kochani w sprawie głosowania naprawdę proszę wszystkich o pomoc, inaczej zarówno właściciele jak i nasz Przyjaciel Gazda poczują się zawiedzeni w swoich nadziejach, a przecie wiem że stać nas na wiele.
Dlatego wierzę, że wygramy
Pozdrawiam i serdecznie dziękuję za pomoc...