1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Temat
Autor Wiadomość
karinaj-1981 


Dołączyła: 22 Kwi 2015
Posty: 22

 #1  Wysłany: 2015-04-22, 14:43  czy to przerzuty


Witam serdecznie
Mam bardzo podobną sytuację
Moja mama w 97 roku miała raka sutka masetektomia, usuniecie węzłów chłonnych pachwowych chemioterapia. teraz ma 63 lata i do tej pory wszystko było ok jednak po zapaleniu płuc lekarz zalecił rtg klatki piersiowej i wyszła na nim jakaś zmiana.
lekarz bardzo szybko skierował mamę do instytutu onkologii.
Tam zlecili TK dwufazowo
Oto opis
- w S3 PL widoczna zmiana guzowata o wym. 21[AP] x 28 [LL]x 15 [CC]mm - najpewniej o podłożu wtórnym/mts/, w otoczeniu/poniżej [S5 PL] TU liczne zmiany guzkowe - o typie limphangitis carcinomatosa, we wnęce widoczny patologiczny konglomerat ww. chłonnych śr. <29mm, ww. chłonne przedtchawicze /podostrogowe śr.<10 mm [ok]
- w obu szczytach widoczne zmiany bliznowato - włokniste- najpewniej post tbc
- w segm. dolnych obu płuc widoczne zrosty/zmiany włókniste - pozapalne
poza tym
Upowietrznienie miąższu płuc prawidłowe
Struktury śródpiersia oraz duże naczynia klatki piersiowej prawidłowe
Oskrzela drożne, bez cech zwężeń
Jamy opłucowe bez plynu
Ściany klatki piersiowej bez widocznej patologii

Mama dostała informację od lekarza że jest nieciekawie i skierowanie na usg jamy brzusznej i di chirurga ( z jakimś przedrostkiem na t ale nie pamietam)
Proszę o jakieś bliższe informacje
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #2  Wysłany: 2015-04-22, 15:22  Temat


Karina, mam nadzieję że oddzielą Cię do osobnego wątku - tutaj każdy opisuje swoją historię (zwłaszcza jeżeli prosi o radę) w osobnym wątku.
Jeżeli dobrze liczę to od poprzedniego leczenia minęło 18 lat (czy chora była pod obserwacją?). To może być bardzo późny przerzut ale równie prawdopodobny jest nowy rak w innej lokalizacji, ponieważ przerzuty leczy się tak samo jak nowotwór pierwotny to należy za wszelką cenę dążyć do ustalenia co to jest. Czyli badania, badania itd. Ten chirurg to pewnie torakochirurg - specjalista od chirurgii klatki piersiowej i pewnie będzie miał za zadane zdobyć jakąś drogą materiał do badania histopatologicznego.
Ja bym jeszcze na własną rękę poszła do ginekologa (jeżeli chora nie była w ciągu ostatniego roku na kontroli), bo te przerzuty mogą być np (to tylko przykład) od raka jajnika który jeszcze nie dał objawów.
_________________
sprzątnięta
 
karinaj-1981 


Dołączyła: 22 Kwi 2015
Posty: 22

 #3  Wysłany: 2015-07-09, 20:16  Drobnokomórkowy rak płuc CSIV


Witam serdecznie
Jestem pierwszy raz na forum czytam niektóre wątki.
Moja mama ma zdiagnozowany drobnokomórkowy rak płuc CS IV
jest pod opieką Instytutu Onkologii w Wa-wie, zakwalifiokowana na chemię paliatywną, obecne po 3 cyklu 17 lipca ostatni 4 cykl chemii. nie wiem czy mam już konkretne pytanie, mama czuje się nie najgorzej przez dwa tygodnie po chemii dochodzi do siebie trzeci tydzień jest juz znośny ale zaraz następna więc sytuacja się powtarza. w 1997 roku miała raka piersi jest po mastektomii ale nie wiem czy to przerzut czy efekt wieloletniego palenia (pali do tej pory). sytuacja jeszcze nie jest krytyczna bóle w klatce piersiowej zdarzają się rzadko ale ja bardzo się martwię i jestem z tych co wolą być przygotowani na wszystko. Czy powinnam o coś szczególnie zadbać czy po prostu być przy mamie i czekać co będzie?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2015-07-10, 06:24 ]
Ponieważ masz już wątek dot. mamy, wątki zostały scalone.

 
fijałka 


Dołączyła: 23 Lis 2014
Posty: 119
Pomogła: 4 razy

 #4  Wysłany: 2015-07-09, 20:37  


Wykorzystaj czas który Wam pozostał
 
karinaj-1981 


Dołączyła: 22 Kwi 2015
Posty: 22

 #5  Wysłany: 2015-07-15, 21:12  


Czas płynie mama czuje się dobrze w piątek wiozę ją na ostatnią chemię, co do szukania ginekologicznych powiązań to mama zdaje się na lekarzy i nie chce za dużo wiedzieć nawet mi powiedziała żebym już za dużo nie czytała a jej świeczka będzie się palić ile jej pisane. Ciężko mi z tym bo mam poczucie że powinnam coś robić. Mama ostatnio powiedziała że chciałaby doczekać wnuka ( jestem w trzeciej ciąży i w grudniu ma być upragniony wnuczek mam dwie córki 13 i 7 lat). Tak naprawdę to nie wiem po co to napisałam.

[ Dodano: 2015-07-15, 22:14 ]
Czas płynie mama czuje się dobrze w piątek wiozę ją na ostatnią chemię, co do szukania ginekologicznych powiązań to mama zdaje się na lekarzy i nie chce za dużo wiedzieć nawet mi powiedziała żebym już za dużo nie czytała a jej świeczka będzie się palić ile jej pisane. Ciężko mi z tym bo mam poczucie że powinnam coś robić. Mama ostatnio powiedziała że chciałaby doczekać wnuka ( jestem w trzeciej ciąży i w grudniu ma być upragniony wnuczek mam dwie córki 13 i 7 lat)
 
karinaj-1981 


Dołączyła: 22 Kwi 2015
Posty: 22

 #6  Wysłany: 2015-07-17, 14:59  Drobno komórkowy rak płuc CSIV


Dzisiaj miał być rozpoczęty czwarty cykl chemii ale wyniki morfologii wyszły źle i jest przełożona na za tydzień. rozmawiałam z doktor co dalej po chemii czy myślą o naświetlaniach głowy ona odpowiedziała że oczywiście myślą ale nie sądzi żeby były możliwe. Czy to znaczy że nic więcej już nie można zrobić tylko czekać co czas przyniesie?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #7  Wysłany: 2015-07-17, 16:48  


Po zakończeniu I linii chemioterapii w leczeniu paliatywnym niestety pozostaje obserwacja. Poza wspomnianymi profilaktycznymi naświetlaniami głowy.
_________________
 
karinaj-1981 


Dołączyła: 22 Kwi 2015
Posty: 22

 #8  Wysłany: 2015-07-18, 21:46  


Więc czekamy .......
 
karinaj-1981 


Dołączyła: 22 Kwi 2015
Posty: 22

 #9  Wysłany: 2015-07-24, 13:16  


Mama została dzisiaj przyjęta na ostatnią chemię, wyniki krwi pozwoliły na dokończenie 1 linii chemioterapii paliatywnej. Na 15 września ma TK. Znajomy anestezjolog zasugerował zgłoszenie do hospicjum domowego czy to dobry pomysł?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #10  Wysłany: 2015-07-24, 20:29  


Raczej tak - hospicjum nie oznacza, że pacjent zaraz odejdzie - to po prostu duże wsparcie dla niego i dla rodziny, wsparcie merytoryczne, psychologiczne. Będziecie mieć zapewnione wizyty lekarza, pielęgniarki, gdyby działo się coś niepokojącego zawsze będziecie mieli gdzie się zwrócić po pomoc - i będą to ludzie wykwalifikowani. Czas oczekiwania na miejsce w takim hospicjum też bywa różny, więc dobrze zgłosić się wcześniej.
_________________
 
karinaj-1981 


Dołączyła: 22 Kwi 2015
Posty: 22

 #11  Wysłany: 2015-07-24, 21:56  


Dziękuję rozmawiałam już na ten temat z mamą, że warto miec takie wsparcie ewentualnie jakiś potrzebny sprzęt wypożyczyć, czy z kroplówki w domu skorzystać. Mimo moich obaw zareagowała spokojnie chyba my się wzajemnie próbujemy chronić każda zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji.
Mama mnie chroni ze względu na ciążę ja ją żeby się nie załamała i tak sobie jakoś radzimy.
 
karinaj-1981 


Dołączyła: 22 Kwi 2015
Posty: 22

 #12  Wysłany: 2015-07-27, 16:51  


Mama jest po ostatniej chemii czuje się w porównaniu z poprzednimi rewelacyjnie zjadła wczoraj i dzisiaj cały obiad. W sierpniu rtg i wizyta u onkolog, a we wrześniu tk. Wyniki krwi lepsze niż tydzień temu oby trwało to jak najdłużej.
 
łezka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 111
Pomogła: 20 razy

 #13  Wysłany: 2015-07-27, 17:52  


Karinko cieszymy sie razem z Tobą :-D .To dobrze ,że Mamie dopisuje apetyt :-D :-D .
 
karinaj-1981 


Dołączyła: 22 Kwi 2015
Posty: 22

 #14  Wysłany: 2015-07-29, 09:39  


Dziękuję bardzo :-D
 
karinaj-1981 


Dołączyła: 22 Kwi 2015
Posty: 22

 #15  Wysłany: 2015-08-18, 18:32  


Mama w formie nie najgorszej, ale martwi mnie, że mimo iż od chemii minął prawie miesiąc codziennie wymiotuje. W piątek wizyta kontrolna w centrum onkologii rtg i badanie krwi......
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group