A w drodze powrotnej odwiedzę Romka. Którego poznałem dzięki naszemu forum. Jak Go poznałem, to był dla mnie Romkiem z forum, ale w międzyczasie został sławnym pisarzem blogów, i chyba będę musiał do Niego Panie Romanie mówić
Jakby Romek... przepraszam Pan Roman, mógł już gorzałę pić, tobym się z nim schlał, i następnego dnia byśmy razem do tych Gliwic skoczyli, a tak to co...
[ Dodano: 2012-03-14, 09:26 ]
ale chłopaki wymiatają :-)
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Gazdo z piciem gorzały wstrzymam się, ale tylko na chwilę, nawet nie wyobrażasz sobie jak nieraz chętnie uwaliłbym się, niekiedy lepiej leczyć kaca niżeli myśleć o wszystkich sprawach i problemach.
Z tym pisarzem to lekka przesada, gdyby nie blog, prawdopodobnie nie trafiłbym na Forum... nie zabiegałem specjalnie o rozgłos, choć Madzia sprawiła mi tym ogromną przyjemność...
Ale w związku z faktem, że uznałem, że każdy ma prawo do "reklamy" stworzyłem wątek dający możliwość pochwalenia się swoją "twórczością" zatytułowany "nasze blogi", gdzie zachęcam wszystkich do podawania linków do swoich stron, oraz tych które uznamy za wartościowe i godne uwagi.
Myślę, że zgodnie ze swoim charakterem nie będziesz dłużej kpił z moich prób "pisarskich"...
Prawdę mówiąc zwracanie się per Pan/Pani zawsze trochę mnie bawiło i nie jestem do tego "priwykniony" to będziemy mieli okazję jutro wypić "bruderschaft" więc dajmy sobie z tym spokój już dziś
Jutro czekam od samego rana, moja wiesia leży w odległości ok 90 km od Gliwic.
Pozdrawiam i do zobaczenia jutro
A tak zupełnie szczerze, to do tej pory czystej wódki się nie napiję, bo za mocna i w pysk pali... Ba - wino muszę z wodą rozrabiać. Muszę się piwem i drinkami poniewierać ja nieszczęsny...
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Gazdo ja mam przeczucie ,że u Krzysztofa coś sie jednak wydarzyło. Owszem 11 byl na forum , ale tylko po to aby się wylogować (0 minut).
Dziś zaliczyłam 7 naświetlanie i nie rozstaję się z miską , co na to ? co zjem jadę ostro do Rygi.
Witaj Przyjacielu i pozwól, że na Twoim wątku przeproszę i przywitam się z wszystkimi. Niestety mam kompa stacjonarnego...pilnie i niespodziewanie odwiedziłem naszą stolicę...ale już jestem .Bardzo dziękuję za troskę naszym Kochanym Panią. Rozmawiałem najpierw telefonicznie z Elą -Tarnowianką a teraz choć przez chwile poczytam co w tej naszej rodzinie się wydarzyło. Bardzo ciekawy jestem jak tam przygotowania do zlotu i tak w ogóle bardzo mi Was wszystkich brakowało. Kurcze, ta nasza rodzinka to jak narkotyk. Zmykam już z tego wszak wesołego wątku....
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum