Agusiu, mam nadzieję, że antybiotyk szybko pomoże i część dolegliwości minie...
Co do leczenia wznowy:
Cytat:
Leczenie nawrotów drobnokomórkowego raka płuca
Leczenie chorych z nawrotem DRP po wcześniejszej CTH lub RCTH zależy od skuteczności postępowania pierwszej linii oraz stanu sprawności.
U chorych z nawrotem DRP po upływie przynajmniej 3 miesięcy od zakończenia wcześniejszej CTH, która przyniosła obiektywną odpowiedź, można podjąć próbę ponownego zastosowania pierwotnego schematu. U chorych, u których nie uzyskano odpowiedzi na pierwszorazowe leczenie lub czas jej trwania nie przekraczał 3 miesięcy, szansa uzyskania odpowiedzi pod wpływem leczenia drugiej linii (np. schematu CAV po wcześniejszym stosowaniu schematu PE) jest niewielka. W przypadku dobrego stanu sprawności można zastosować topotekan w monoterapii (1,5 mg/m2 i.v. — dzień 1.–5., co 21 dni).
W przypadku progresji wyłącznie w mózgu wybór metody postępowania (CTH lub RTH) należy uzależniać od stanu chorych, rodzaju wcześniejszego leczenia oraz obecności i stopnia nasilenia objawów neurologicznych.
Liczbę cykli CTH drugiej linii powinny wyznaczać tolerancja leczenia i uzyskane obiektywne korzyści. W wybranych przypadkach można podjąć próbę paliatywnej RTH.
Witam, my dzisiaj jesteśmy po wizycie i konsultacji radioterapeuty. Pani Doktor po obejrzeniu wyników i dotychczasowego leczenia zakwalifikowała mamusię do jakiegoś zabiegu (mamy przyjechać na 1 dzień) podobnego do bronchoskopii, który będzie polegał na "rozszerzeniu " płuca, żeby lepiej się oddychało. Naświetlania odpadają bo mama dostała najwyższą dawkę naświetlań. Czekamy na telefon. Pani Doktor również poweidziała mi, że mama ma przerzuty do kręgosłupa i węzłów chłonnych. Więc po tym zabiegu czeka nas chemia i naświetlanie kręgosłupa. Mam pytanie jaki to zabieg, bo ja mało zrozumiałam z wizyty i dlaczego Pan Doktor prowadzący wczoraj nie powiedział nic o przerzutach a wręcz powiedział, że ich nie ma, że postać nowotworu nie jest rozsiana...a dzisiaj Pani Doktor takie nowinki???? Co robić, co radzicie? Dodam, że wyniki mamusi w postach wyżej.
Czy to taki zabieg?
Torakoskopia (oglądanie, wziernikowanie jamy opłucnej)
Poprzez małe nacięcie skóry, lekarz wprowadza instrument optyczny (torakoskop lub kamerę) pomiędzy żebrami do jamy opłucnej. Poprzez następne małe nacięcia mogą być wprowadzone instrumenty operacyjne i w ten sposób pobrane próbki z tkanek lub części płuca.
Dalsze postępowanie zależy od choroby podstawowej i od wyników badań.
_________________ Już razem: 30.05.2016, 07.11.2018.
Zawsze ze mną !
Oj chyba nie o to chodzi. Nie o ten zabieg. Pani Doktor coś mówiła, że przez usta i ze po tym mama będzie lepiej oddychala...będą to robić na oddziale radiologii.
[ Dodano: 2016-12-13, 20:30 ]
Wydaje mi się, że Pani Doktor mowiła o tym zabiegu :
U części pacjentów stosuje się również inną metodę leczenia tzw. brachyterapię. Jest to również leczenie promieniami jonizującymi ale źródło promieniowania nie jest trwale umieszczone w dużym aparacie, a wprowadza się go do oskrzela tak aby było w bezpośrednim kontakcie z guzem. Leczenie tą metodą przebiega następująco: przez bronchofiberoskop wprowadza się do oskrzela w okolice guza cieniutki dren. Położenie tego drenu weryfikuje się oglądając go na monitorze. Następnie do drenu wprowadza się maleńkie źródło promieniowania. Komputer nadzoruje przebieg leczenia. Po zakończenie seansu, który trwa około 1- 2 minuty usuwa się źródło promieniowania i dren. Całe leczenie to zwykle 1 – 3 takich seansów. Leczenie to jest dobrze tolerowane i daje szybką ulgę zwłaszcza u pacjentów cierpiących z powodu duszności i krwioplucia. Brachyterapia może być stosowana jako metoda samodzielna lub w połączeniu z wyżej opisaną radioterapią.
Dziękuję, ale możecie mi powiedzieć dlaczego lekarz onkolog prowadzący Ordynator dzień wcześniej przeglądając wyniki powiedział Nam, że przerzutów nie ma, guz jest tylko w płucu...nic a nic o kręgosłupie i węzłach! Co o tym myśleć? A dzisiaj wyraźnie Pani Doktor powiedziała i podpytywała mamusię o górną część kręgosłupa? Pozdrawiam
Agusia1,
To jest pytanie do tego lekarza, nie do nas. Skąd my mamy to wiedzieć?
Brachyterapia to rodzaj radioterapii.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Witajcie. Mama dalej czeka na telefon ze Szczecina na brychoskopie. Załatwiłam tez wizytę u docent Zielińskiego w Zakopanem i jadę na konsultacje zaraz po Świętach z wynikami. Martwi mnie ze mama traci czucie w rękach tzn w dloniach. Dzisiaj robiła obiad i wszystkie produkty jaka i mielone upadły jej na posadzkę bo mówi ze nic nie czuje tak jakby pace zdretwiale...Co to może być ? Pzdr.
Agusiu1,
To tylko przypuszczenie, ale może ten brak czucia ma związek z przerzutem w Th2? I dlatego lekarz wypytywał Mamę o kręgosłup, w kontekście dolegliwości.
Na poziomie Th2-Th6: Normalna funkcja ruchowa głowy, szyi, ramion, przedramion, dłoni i palców. Zwiększenie używania mięśni międzyżebrowych i klatki piersiowej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum