dziękuje za odpowiedzi;) Szukałam na ten temat informacji w internecie prawie cały dzień jutro mam wizyte u lekarza ale przyznam że jestem załamana wynikiem badania
Jezeli poczytasz historie innych pacjentow chorych na inny rodzaj nowotworu, zobaczysz, ze mialas szczescie w nieszczesciu, ze to akurat chloniak DLBCL a nie inny nowotwor.
Te chloniaki sa agresywne, ale rokowania sa generalnie dobre, leczy sie je z powodzeniem miedzy innymi chemioterapia i radioterapia.
Jezeli masz inne pytania, dobrze byloby, gdybys wkleila inne wyniki, np. TK? USG? Morfologia? Jakie byly objawy? Kiedy trafilas do lekarza? W jakim wieku jestes?
Na razie mamy tylko hist-pat i nic poza tym.
Jezeli bedziesz przepisywala wyniki, pamietaj o starannej interpunkcji - to ulatwia czytanie.
Nie zalamuj sie, glowa do przodu i zaczynasz walke! I pamietaj, ze chloniak to nowotwor, a wiec leczeniem zajmuje sie onkolog (w osrodku specjalistycznym).
Jestem po drugiej chemii, funkcjonuje w miare normalnie.( nie wymiotuje, praktycznie mnie nie nudzi, krew też ok (chociaż jak patrzyłam na wyniki to nie mieściły się w granicach normy ale lekarz określił je jako bardzo dobre) Tomograf wykazał że nie mam zajętych żadnych narządów jedynie węzły chłonne. Za jakieś 2 tygodnie mam mieć robione kolejne usg bo po pierwszej chemii węzły na szyi, pachowe i obojczykowe nie są już wyczuwalne. Nie poddaje się walcze!
Sylvia, i tak trzymaj;)
Twoja morfologia w czasie leczenia nie koniecznie będzie w normach ale najważniejsze, zeby była na tyle dobra, żeby nie było przesunięć chemii. Dostajesz R- CHOP? Ile kursów chemii masz zaplanowanych i w jakich odstępach?
Będzie dobrze....
Za wczasu możesz zadbać o swój żołądek pijąc siemię lniane, żeby nie było problemów;)
Tak dostaje R-chop leczenie mam zaplanowane na 6 miesięcy nie wiem dokładnie ile kursów chemii to będzie na razie mam co 3 tyg.
Dodam jeszcze mam 50 lat , o chorobie dowiedziałam się gdy spadłam ze schodów i trzeba było usunąc mi sledzione która miała wcześniej jakieś zmiany ale lekarze nic nie sugerowali. Wezły chłonne w jamie brzusznej miałam powiększone od kilku lat ale choruje na zapalenie jelit więc myśleli że od tego.
Dopiero po usunięciu śledziony" wywaliło" mi węzły chłonne na szyi, pod pachą i obojczykowe.(dokładniej tydzień przed chemią.
Dostałam skierowanie do immunologa, 2 tyg temu miałam robione badania immunologiczne(czekam na wyniki) czy to normalna procedura?? Czy każda osoba z tym typem chłoniaka jest badana immunologicznie?
Dostałam skierowanie do immunologa, 2 tyg temu miałam robione badania immunologiczne(czekam na wyniki) czy to normalna procedura?? Czy każda osoba z tym typem chłoniaka jest badana immunologicznie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum