Witam wszystkich cieplutko
Zajęta tatą nie pisałam jak nam idzie. Tata jest po naświetlaniach głowy/mózgowia, otrzymał napromienianie fotonami o energii X 6 MeV. Podano łącznie 2000 cGy/t we frakcjach po 400 cGy/t. Naświetlania zniósł bardzo dobrze. Rozpoznanie jakie dostał to: NDRP CS IV (meta ad OUN) a konkretnie adenocarcinoma.
Badanie TK klatki piersiowej
W segmencie 3 PL spikularny guz o wymiarach ok. 45x32 mm. Ulega wzmocnieniu kontrastowemu. Zawiera niewielkie zwapnienia. W szczycie PL obszar zmian bliznowatych. Poza tym w szczytach płuc obszary obwodowej rozedmy. Zrost w lewym kącie przeponowo-sercowym. Poza tym upowietrznienie miąższu płuc prawidłowe. Nie stwierdza się zmian zapalnych.
Serce w normie. Zmiany miażdżycowe w aorcie z przyściennymi skrzeplinami. Końcowy odcinek aorty poszerzony do 45 mm.
Nie uwidoczniono powiększonych węzłów chłonnych wnęk płucnych oraz śródpiersia. Oskrzela drożne, bez cech zwężeń. Jamy opłucnowe bez cech płynu.
Ściany klatki piersiowej bez widocznej patologii. Bruzda tchawiczo - przełykowa bez zmian ogniskowych.
Bronchofiberoskopia:
Struny głosowe prawidłowo ruchome. Krtań, tchawica bez zmian. Karina główna ostra. Całe drzewo oskrzelowe obustronnie bez zmian.
Wykonano biopsję szczoteczkową przez oskrzele s. III lewego płuca. (wyniki histopat ze szczoteczkowania bez komórek nieprawidłowych)
Tak to wygląda na chwilę obecną. 4 stycznia mamy badanie kontrolne TK głowy i TK klatki piersiowej. 11 stycznia - miesiąc po naświetlaniach, badania krwi i decyzja o ew. chemii.
Największy problem jaki mam teraz to odstawianie dexametazonu. To po prostu jakiś koszmar. Tata brał przez blisko 2 miesiące po 12 mg na dobę, po naświetlaniach zaczęto dawkę zmniejszać. Po dexie tatko zaczął wyglądać jak człowiek z zespołem Cushinga (tzn. chude rączki, chude nóżki, duży brzuch, okrągła twarz i bawoli kark). Wszystko jest do przeżycia ale zanik mięśni, zwłaszcza w nogach bardzo go upośledził ruchowo. Miałam nadzieję, żę zmniejszenie dawek poprawi to wszystko, jednak chyba jestem za bardzo niecierpliwa i to nie wraca tak szybko
Mam wrażenie że im mniejsza dawka tym gorzej. Chociaż są i pozytywne strony - po zmniejszeniu dawki wróciła ostrość widzenia i zanikła czkawka, której dostał od początku brania dexy. Ile to potrwa? Na razie tatko ma wszystkie objawy niedoczynności kory nadnerczy, łącznie z depresją.
Ale się rozpisałam. Przepraszam, ale mam dziś fatalny dzień. Od rana nic tylko siedzę i płaczę. Deprecha jak drut