adusek81,
Niestety człowieka czepiają się różne choroby a tętniak też bardzo poważna sprawa i niestety może w każdej chwili pęknąć, tak też się stało u Was, nie da się wszystkiego przewidzieć, nie da się wszystkiego naprawić zwłaszcza, że u taty nie było możliwości operacyjnego usunięcia tętniaka.
Wiem, że Ci ciężko, co można było na pewno zrobiliście, teraz już nic nie jest w stanie wrócić życia taty i nie możesz się zagnębiać tym co się stało.
Dużo sił, łatwo nie będzie i jeszcze wiele łez wylejesz