1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Akos6 - komentarze (vf7)
Autor Wiadomość
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #181  Wysłany: 2011-12-19, 10:45  


justyś a długo to trwa?
jeszcze mam 2 audyty do zrobienia w bankach...muszę je przestawić...
:omondieu:
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #182  Wysłany: 2011-12-19, 11:30  


Długo to nie trwało, nie wiem czy w każdym ośrodku jest pogadanka z doradcą 'zawodowym' czy jak to tam zwał. Oczywiście też nie wiem jaki będzie u Ciebie czas oczekiwania na wejście. Ja musiałam trochę poczekać. To było kawałek czasu temu to nie pamiętam dobrze. Może w Twoim urzędzie będzie inaczej.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #183  Wysłany: 2011-12-19, 11:39  


no nic... mam być na 16.00 więc postaram się jakby co pospać od rana i dotrzec...chyba ze mi znowu chemię przesuną....
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #184  Wysłany: 2011-12-19, 11:46  


Właśnie zobaczysz jak się sytuacja będzie rozwijała na bieżąco. Ale większości ludziom przed Świętami nie chce się za bardzo pracować. To może być na Twój plus. Odfajkują Cię i już ;)

[ Dodano: 2011-12-19, 11:51 ]
Twoja nowa piosenka też fajna, ale na dziś rano muszę coś bardziej energetycznego. Zajęcia przedświąteczne zaczynają mnie pochłaniać ;)
Poza tym dziś z rana, chciałam sobie kawkę zaparzyć. Parzę w aluminiowej kafeterce i co... i nie mogę znaleźć sitka, bez którego nie da się zaparzyć. Poszukiwania i co... Jak to odnalazłam w koszu :shock: . Potem wstawiam na ogień, aby zaparzyć kawkę. Zaczęło już przyjemnie bulgotać,.. mordka się już cieszy... i wlewam sobie do filiżanki... wodę :shock: , zapomniałam włożyć kawę, aby ją zaparzyć. :hun:
Tak zaczęłam poniedziałek :]
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #185  Wysłany: 2011-12-19, 12:01  


Dzień dobry dziewczyny :-D
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #186  Wysłany: 2011-12-19, 12:02  


:lol: a co Ty taka rozkojarzona :?: 8-)
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #187  Wysłany: 2011-12-19, 12:06  


JustynaS1975 napisał/a:
Poza tym dziś z rana, chciałam sobie kawkę zaparzyć. Parzę w aluminiowej kafeterce i co... i nie mogę znaleźć sitka, bez którego nie da się zaparzyć. Poszukiwania i co... Jak to odnalazłam w koszu . Potem wstawiam na ogień, aby zaparzyć kawkę. Zaczęło już przyjemnie bulgotać,.. mordka się już cieszy... i wlewam sobie do filiżanki... wodę , zapomniałam włożyć kawę, aby ją zaparzyć.

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: aaaaaahahahaaaaaaaa

[ Dodano: 2011-12-19, 12:07 ]
JustynaS1975, a tak na marginesie to ciekawe co przyniesie dalsza część dnia. Aaaaa i zrozumiałam,że jakbym chciała wpaść na kawę to muszę wykreslić PONIEDZIAŁEK hahaha
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #188  Wysłany: 2011-12-19, 12:13  


chyba ze zabierzesz kawę ze sobą :lol:
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #189  Wysłany: 2011-12-19, 12:19  


Zapraszam, zapraszam na kawę. Pomimo wszystko, można napić się u mnie kawy, a i do kawy coś się znajdzie. Nie bojcie się, w końcu się uda :lol:
Ciocia jakiś czas temu podarowała mnie miód pitny i jeszcze stoi, także ... zapraszam. :)

[ Dodano: 2011-12-19, 12:21 ]
Anelia napisał/a:
JustynaS1975, a tak na marginesie to ciekawe co przyniesie dalsza część dnia.

Nawet nie chcę myśleć. A jeszcze biorąc pod uwagę zabobon, że jaki poniedziałek, taki cały tydzień, to... |boisie|
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #190  Wysłany: 2011-12-19, 19:17  


JustynaS1975 napisał/a:
Zapraszam, zapraszam na kawę. Pomimo wszystko, można napić się u mnie kawy, a i do kawy coś się znajdzie. Nie bojcie się, w końcu się uda :lol:
Ciocia jakiś czas temu podarowała mnie miód pitny i jeszcze stoi, także ... zapraszam. :)

[ Dodano: 2011-12-19, 12:21 ]
Anelia napisał/a:
JustynaS1975, a tak na marginesie to ciekawe co przyniesie dalsza część dnia.

Nawet nie chcę myśleć. A jeszcze biorąc pod uwagę zabobon, że jaki poniedziałek, taki cały tydzień, to... |boisie|

i jaki koniec roku taki cały następny :rott:

[ Dodano: 2011-12-19, 19:23 ]
a mi ciężkawo dzisiaj. poznałam na chemii dziewczynę. Jako że zazwyczaj widuję tam starsze osoby bardzo się zgadałyśmy. Ona ma 36 lat też ma dwójkę dzieci. Moją pierwszą chemię a jej drugą całą przegadałyśmy. :) ma raka piersi 6cm ki>95%. Dostawała chemię AC. po trzeciej zrobili jej usg kontrolne no i wyszło że że w piersi ma 3 guzy i 3 w pasze. Wszystkie dość duże. Czyli chemia nie bardzo działa. teraz jej zmienili na TAC. po operacji ma mieć radio... co mam jej powiedzieć? ona jest załamana... :(
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #191  Wysłany: 2011-12-19, 20:06  


Zawsze jest trudno coś mądrego powiedzieć. :-(

Niestety w ciągu tych ponad 3 latach leczenia nieraz spotkałam się z bardzo trudnymi wydarzeniami i niestety w tym również ze śmiercią osób młodszych ode mnie. Ale każde odejście człowieka, z którym człowiek w czasie chorowania jakoś się związał boli.

Ale tu koleżanka jeszcze żyje. Czy lekarze proponują jej jakieś nowe leczenie? Czy jest dla niej jakieś lekarstwo. Myślę, że na początek w tym kierunku naprowadzać jej myśli.

[ Dodano: 2011-12-19, 20:11 ]
akos6 napisał/a:
i jaki koniec roku taki cały następny :rott:

O kurde... no to nie wiem... bo w jakimś sensie jest radość, nawet nie w jakimś sensie, ale mam radość w sobie, w sercu itd., ale z drugiej strony wokoło dużo kiepskich informacji (dotyczących innych osób), nawet bardzo bardzo kiepskich, i przeświadczenie, jak trudno sobie w tych sytuacjach sobie radzić. Nie wiem co mam powiedzieć, co mam robić. I działanie po omacku. Kolejna lekcja pokory.
Oj, ale mnie wzięło i to do tego w wątku akos.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #192  Wysłany: 2011-12-19, 22:27  


wątek akos też po to jest....

zastanawia mnie jak to jest że niby ten sam szpital a jednak schemat leczenia u każdego lekarza inny. poprosiłam ją żeby skontaktowała się z moim doktorkiem i zapytała co o tym myśli. na razie zmienili jej chemie z AC na TAC... ja tam się na tym nie znam. Nie wiedziałam co jej powiedziec ona w sumie nie bardzo sobie radziła już na samym początku. a teraz to w ogóle tylko czarne myśli ma. Przecież nie powiem jej standardowego "będzie dobrze". Jedyne co mi przyszło na myśl to że.... zmieniają chemię, że w styczniu będzie miała konsultację z chirurgiem potem radio...że ma walczyc. Bo jeśli ona się podda to jej organzizm też polegnie.

a te zabobony z końcem roku tyczyły się tylko Twojej kawy.... 8-)
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #193  Wysłany: 2011-12-19, 22:37  


akos6 napisał/a:
a te zabobony z końcem roku tyczyły się tylko Twojej kawy.... 8-)


hm... pójdę dalej we wróżenie, a co mnie tam ... a może nie będę musiała sama sobie kawy parzyć, może ktoś będzie mnie kawę parzył ... ;)

no trochę mnie poniosło :lol:

Ja też bym chyba starała się nastawiać pozytywnie na dalsze leczenie i starała się wlać nadzieję, że dalsze leczenie pomoże. Że jeszcze wszystko przed nią. I to tylko przegrana bitwa, ale walka trwa i jest szansa na wygraną. Póki jeszcze jest leczenie dla niej, to wszystko jeszcze jest możliwe.
I przede wszystkim, ma dzieci, lepszej motywacji nie trzeba. :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #194  Wysłany: 2011-12-19, 22:44  


hehe z ta kawą i nowym "zaparzaczem" to akurat dobre :lol:

rozmawiałam ostatnio chwilkę z jej mężem, i już wtedy mówił że ona dużo czyta w internecie a potem ciągle płacze, Internet dobra sprawa ale....
pół żartem powiedziałam że ma jej modem zabrac....potem starałam sie wlac w nią trochę optymizmu....a teraz to nawet nie chce myślec jak wielki dół wykopała...
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #195  Wysłany: 2011-12-19, 22:59  


Internet to czasami przekleństwo ... [nooo]
Mojej koleżance w czasie przeszczepu szpiku w pewnym momencie lekarz powiedział, że zabierze jej internet ... , ale to było uzasadnione ...

Pamiętam, gdy dorwałam się po raz pierwszy po zdiagnozowaniu do Internetu i pierwsze co przeczytałam o swojej chorobie, to , że czas przeżycia to max. 1,5 roku :shock: ... tzn. nie wiem czy to pierwsze przeczytałam, ale na pewno utkwiło mnie w pamięci.
I takimi informacjami, czytanymi, przyjmowanymi, wybiórczo można się nakręcić.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group