Witaj Wiki, mam pytanie- u kogo leczy się Twoja mama? Moja tez choruje na raka nerki, ma przerzuty do płuc i wątroby..teraz bierze votrient, ale czuje się coraz słabsza, brakuje jej oddechu i mam niestety uzasadnione przypuszczenie, że podczas najbliższej wizyty w piątek może już nie otrzymać kolejnej dawki...do tej pory chodziłam na konsultacje do prof. Szczylika, ostatnio byłam w maju, powiedział, że gdyby przestał działać votrient, można podać afinitor... ale z tego co się dowiedziałam, do końca wakacji profesor jest na urlopie... strasznie się boję, bo nie wiem gdzie ewentualnie szukać pomocy.. Jeśli ktoś może polecić dobrego specjalistę onkologa od raka nerki z Warszawy albo Bydgoszczy albo innego bardxzo proszę o pomoc
Jestem bardzo wdzięczna lekarzom z naszego oddziału za natychniastową pomoc i wspaniałą opiekę. Już było blisko... taka jazda po bandzie. na szczęście teraz jest ok. Oby jak najdłużej.
Wiki, ogromnie się cieszę i trzymam kciuki...moja mama tez jest po tomografii, która wykazała stabilizacje z tym, że ona dostaje votrient... pozdrawiam. Ewa
Trzymam kciuki za wyniki tomografu mamy:))
My mamy tomograf 22.08 po 2 m-cach brania zwiększonej do 50 mg dawki.
Zobaczymy , też staram się myśleć pozytywnie .
Pozdrawiam serdecznie
witaj Wiki
Cieszę się razem z wami,że leczenie trwa, musi być dobrze w kolejnym tomografie mamy, czekanie na jego wynik jest czymś strasznym i wykańczającym nerwowo. Życzę, aby wszystko dobrze wypadło i pozdrawiam serdecznie. Marysia5
Witaj Wiki, przeczytałam cały Twój temat, założyłaś go w moje 21 urodziny, gdy jeszcze zupełnie nieświadoma byłam, że u mojego taty rozwija się coraz większy i podlejszy guz nerki. zdiagnozowany został 9 dni temu i wtedy zaczęła się moja historia z nowotworem. Twoja trwa już długo. I po postach widzę, że świetnie sobie radzisz, jesteś świetnym menagerem swojej mamy ustalasz jej świetne konsultacje, sprawiłaś, że prowadzą ją najlepsi specjaliści, dajesz jej wielkie wsparcie. Podziwiam... Będę czerpać z Twoich doświadczeń i mocno trzymać kciuki za Ciebie i Twoją mamę! <przytul>
_________________ Jeżeli szansa wynosi 10%, to nie znaczy, że jest to niemożliwe. Bo w końcu ktoś w tych 10% jest, a kto jak nie mój tata?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum