[łezka]

Bogdusia mojej Mamci gdzieś ok 2tyg po chemii pierwszej wypadły w ciągu 3 dni😡.Pozdrawiam
was mocno .

[Terlewa]

Mężowi zaczęły włosy wypadać po drugiej chemii, w ciągu kilku dni stracił wszystkie, śmiał się że po nocy na jaśku znowu jest "sieczka".
Najlepiej ściąć możliwie najkrócej.
Serdecznie pozdrawiam

[bogdusia]

Dziękuję

[bogdusia]

Wesolych Świat życzę Wam kochani.
U nas w sumie ok jednak martwi mnie płyn w opłucnej wydaje mi się, że znów pojawiła sie go spora ilość poniewaz mamę męczy każdy krok. Za każdym razem kiedy on napływa pojawiają się podobne objawy.
Brak sił, nogi jakby odmawialy posłuszeństwa, duszność.
Nie wiem czy nie umiem szukac ale na firum nie znalazlam nic sensownego.
Dlatego prosze o wskazówki .
Co mozna zrobic aby ograniczyc -spowolnic napływ płynu do opłucnej?
Metody farmakologiczne? Czy są takowe?
Prosze o pomoc.

[Terlewa]

bogdusia , co z kolejnym terminem chemii ?
Serdecznie pozdrawiam

[bogdusia]

Kochani dziękuję .majkelek ,Terlewa -
za wsparcie, zawsze konkretną pomoc, za to że jesteście.

[ Dodano: 2016-01-08, 22:52 ]
marzena66 moje dziękuję Ci.

[bogdusia]

missy

[Terlewa]

Wszystko zgodnie z planem ? krew, chemia ?
jak się czuje Mama?
Pozdrawiam

[bogdusia]

Terlewa milo Cie czytac. Dziekuje ze pytasz. Dzis dzwonilam do mamy, mowi ze czuje sie dobrze.
Jest dzielna. Chemia ją bardzo osłabia.

[asia333]

bogdusia, powiem ci jak u nas było tylko że moja mama miała6 cykli chemii. Po chemii miesiąc przerwy na dojście do siebie ( w tym czasie miała przetaczana krew) i później rozpoczęła radioterapie (10dni).

[bogdusia]

asia333 dziękuje za odpowiedź. Powiedz proszę czy Twoja mama całe 10 dni radioterapii spędziła w szpitalu? Jak to wyglądało? Jak to znosiła, jakie były skutki uboczne?

[asia333]

bogdusia, przepraszam ze z takim poślizgiem odpisuje.
Kochana moja mamcia dojeżdżała codziennie do szpitala chociaż miała możliwość zostać w szpitalu. Stwierdziliśmy jednak że zdecydowanie dla jej zdrowia psychicznego lepiej będzie dojeżdżać w końcu samo naświetlanie trwa bardzo krótko.
Ogólnie zniosła to bardzo dobrze na nic się nie uskarżała. O skutkach chemio radioterapii już pisałam - drętwienie i to cholernie utrudniające funkcjonowanie.

[bogdusia]

asia333 dziękuję za odpowiedź.
Wniosek trzeba poczekać spokojnie na dalsze decyzje.
A Tobie i twojej mamci życzę duuuużo siły i zdrówka.

[bogdusia]

Wczoraj był cudowny dzień, mama uśmiechnięta, w dobrej formie ,a że piękną mamy wiosnę tej zimy wybrałysmy sie na zakupy takie ze stoiskami na dworze.
Sapała nieco ale dała rade. :-) A potem przyjmowała gości :-)
Moja dzielna mamcia. Oby jak najwiecej takich dni.

[marzena66]

bogdusia napisał/a:

Moja dzielna mamcia. Oby jak najwiecej takich dni.