ja też nie rozumiem pojęcia "węzeł wartowniczy" czytam że przeważnie trzeba go zlokalizować , usunąć a później o ile już jest zinfekowany badać /usunąć ? węzły chłonne
Węzeł wartowniczy jest pierwszym węzłem, do którego czerniak daje przerzuty. Badanie tego węzła (biopsja węzła wartowniczego) polega na wstrzyknięciu radioznacznika a później barwnika. Lekarz widzi wówczas dokładnie który z węzłów jest wartownikiem, bo ten odróżnia się m.in. kolorem. Wykonuje się limfadenektomię selektywną, czyli usunięcie węzła wartowniczego i daje go do badania. Jeśli w badaniu histopatologicznym okaże się, że węzeł zawiera komórki czerniaka, przeprowadza się kolejny zabieg - limfadenektomię radykalną, czyli wycięcie wszystkich węzłów z grupy tych znajdujących się najbliżej zmiany.
Cytat:
chilurg odrazu podjął decyzje o usunięciu najblższych węzłów chłonnych tj. w pachwinie ramiennej, znamie było na ręce 10 cm poniżej ramienia. ten strażnik może być odrazu węzłem chłonnym?
Strażnik = węzeł wartowniczy jest węzłem chłonnym, jednym z tych znajdujących się w pachwinie ramiennej. Te węzły są bowiem pierwszymi, najbliższymi znamienia i jeśli doszło do przerzutów do węzłów chłonnych, to znajdzie się właśnie tam.
Jak pisano już wyżej, prawdopodobnie przy tak głębokim nacieku lekarz profilaktycznie woli wykonać limfadenektomię radykalną - tak czy inaczej wyśle węzły do badania histpat i dowie się, czy były w nich przerzuty czy nie.
dzięki za informacje, lekarz też mi to potwierdził że Strażnik = węzeł wartowniczy jest węzłem chłonnym, jednym z tych znajdujących się w pachwinie ramiennej a on usunie wszystkie więc razem z nim.
myszka - owrzodzenie, angioinwazja, indeks mitotyczny nie wiem zkąd wziąś te dane. wynik wycinka przedstawiłem na początku to jest "wstępny
wynik badania histopatologicznego" może te dane będą w szczegółowym wyniku?
[ Dodano: 2011-02-08, 12:00 ]
mam dalsze pytania
lekarz ustalił termin usunięcia węzłow w pachwinie ramieniowej na 16 czyli 4 tygodnie od usunięcia czerniaka oraz powiększenie marginesu. Szpital jest rejonowy nie ma żadnego specjalisty onkologa czy szukać porady u jakiegoś specjalisty? lub po usunięciu węzłów żadać skierowania do placówki specjalistycznej? może jeszcze jakieś inne ważne sugestje? za wszystkie z góry dziękuje.
Uwazam ze powinniscie trafic pod opieke onkologa.W mojej miejscowosci tez nie ma poradni czy szpitala onkologicznego ale po stwierdzeniu ,ze to czerniak dostalam skierowanie do CO w Warszawie i wlasnie w CO mialam badanego wartownika i poszerzenie marginesow i jestem pod opieka i kontrola onkologa.Jesli chodzi o indeks,owrzodzenie czy angioinwazje to ja mam to wpisane w wyniku histopatologicznym.
Czerniak jest nowotworem i bez wątpienia musi byc leczony przez onkologów.Powiększenie marginesów i oznaczenie węzła wartownika musi się odbyć w specjalistycznym ośrodku. Całkowite wycięcie węzłów nie zgadza się z obecnymi standardami mimo ,że w literaturze są zalecenia co do sensowności tego zabiegu do 4mm w PL onkolodzy standardowo robią biobsję wartownika przy dużo wyższych naciekach. Dopiero po wystąpnieniu mikroprzerzutów do węzła wart. podejmuje się decyzje o dalszym wycięciu węzłów. Jest to już standardem na całym świecie gdyz jest mniej inwazyjnym i obciązającym zdrowie zabiegiem .Należy podkreślić że w tym typie nowotworu oznaczenie węzła i ewentualne wycięcie węzłow nie gwarantuje braku przerzutów w pózniejszym czasie bez wątpienia jest czynnikiem ,który pozwoli na określenie stanu zaawansowania a także dalesze rokowanie (co jest istotne przy np ewentualnym leczeniu immunologicznym szczepionkami) Koniecznie powinniście udac sie do Centrum Onkologicznego na dalsze leczenie ,a także nastepujące follow -up .Błędem będzie leczyć się w szpitalu na zwykłym chirurgicznym oddziale ja miałam docięcie wykonane przez zwykłego chirurga i niestety złe i uniemożliwiające zbadanie węzła wartownika .Kosztowało mnie to nastepny kolejny zabieg poszerzania i dużo dużo więcej stresu .Pozdrawiam i głowa do góry czerniak to nie wyrok .Musisz być wsparciem dla żony tak aby jak najmniej się stresowała .Stres ogromnie niszczy układ immunologiczny a on jest największą bronią na tego gada.Głowa do góry i koniecznie na konsultacje z wynikiem do CO nie warto ryzykowć od leczenia nowotworów są onkolodzy.
[ Dodano: 2011-02-08, 15:54 ]
Jeśli prześledzisz wątki np ten http://www.forum-onkologi...6-mm-vt2264.htm przy podobnych zaawansowaniach wykonywano biopsję i mimo ,że były to nacieki powyżej 4mm. Wszystkie docięcia i oznaczenie węzła wart i także pozniejsze wycięcie węzłów jak miało to miejsce u Marianny odbywało sie w CO i wykonywał je onkolog!
dziekuje wszstkim za podpowiedzi ale na dzień dziszejszy nie mamy wyjścia chyba usunięcie wszystkich węzłów chłonnych w pachwinie ramiennej na ten czas jest jedynym rosądnym wyjściem obojętnie kto je przeprowadza, jeżeli poprosimy o specialistyczny ośrodek to stracimy chyba z 1 może 2 miesiące czy zle myśle?
prosze o wsparcie
[ Dodano: 2011-02-08, 18:30 ]
a gdy się myle to to powiedzcie to
Do onkologa nie potrzeba skierowania, wystarczy zarejestrować się w najbliższym Wam CO - wszystko zależy od terminów, ale raka leczy onkolog i to on powinien się zająć żoną.
Jeśli okaże się, że w wartowniku nie ma przerzutów, to będzie to niepotrzebne okaleczanie pacjenta poprzez usunięcie mu całej grupy węzłów.
Jeśli okaże się, że w wartowniku są przerzuty, to tak czy inaczej reszta węzłów byłaby wycięta.
co robić? rezygnować z usunięcia węzłów chłonnych ? udać się do onkologa i szukać oznaczenia węzła wartowniczego? chcemy go usunąć z innymi dla bezpieczeństwa nawet gdy nie jest zajęty, i węzły (przyjmijmy że są zdrowe) źle?
[ Dodano: 2011-02-08, 18:51 ]
absenteeism - czy okaleczenie nie jest mniej istotne w całej sprawie?
czy gdy nie stwierdzą przerzótów w w wartowniku i węzłach chłonych to okaleczenie jest groźne? nie warto ryzykować?
Nie możemy tutaj podjąć decyzji za pacjenta.
Ja bym się jedynie skonsultowała z ONKOLOGIEM zajmującym się czerniakami (nawet na prywatnej wizycie), zanim będą podjęte jakiekolwiek dalsze kroki.
Ale to decyzja Twojej żony i jeśli chce wyciąć wszystkie węzły, jak radzi lekarz, to Jej prawo które należy uszanować.
prosze o żetlną analize, myśle że radykalnie należy wyciąć wszystko czy zdrowe czy nie,
(jeśli zdrowe czym ryzykujemy?) a jak już z przerzutami to i tak będą wycinać .
[ Dodano: 2011-02-08, 19:06 ]
czym sie ryzykuje przy wycięciu wszystkich węzłow chłonnych nawet gdy są zdroze? czy tylko okaleczeniem?
[ Dodano: 2011-02-08, 19:06 ]
przepraszam za pisownie
[ Dodano: 2011-02-08, 19:14 ]
ta decyzja zleży też odemnie, zona mi ufa ja ją wspieram, razem analizujemy za i przeciw
Powinniscie skonsultowac to z onkologiem tak jak pisali poprzednicy to onkolog leczy raka.Wiadomo ze czas sie liczy ale warto sprobowac .Ja na wizyte w CO w Warszawie czekalam 2 tygodnie.
nie odpowiedziałaś na moje pytania. zainfekowane usunąć, a jak zdrowe się usunie to .......?
[ Dodano: 2011-02-08, 19:46 ]
jeżeli będzie to tylko okaleczenie to przyjmiemy to z radością, chyba warto?
[ Dodano: 2011-02-08, 19:51 ]
nie chcemy tracić czasu , wyciąć wszystkie węzły chłonne w pachwinie ramiennej i wówczas szukać pomocy w przychodni specialistycznej
dzięki chyba tak zrobie ale mamy czas tylko do poniedziałku ale jeżeli będzie mnie przekonywał że to nie potrzebne okaleczenie z którym da sie żyć (a jak narazie nikt tego nie podważył) to ryzykujemy okaleczeniem.
[ Dodano: 2011-02-08, 20:08 ]
jadźka 49 - ale pisałaś poprzednio "Myśle ze przy nacieku 9,8 mm dla bezpieczenstwa usuwaja wszystkie wezły (bez oznaczania wartownika)w ktorych na bank bedzie wezeł wartownik, po usunieciu i zbadaniu ich bedzie wiadomo czy ktorys i ewentualnie ile bylo zajetych przez czerniaka!" i też tak myśle nie chcemy sracić cennego czasu który i tak został już wystarczająco zmarnowany.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum