1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 9,8 mm
Autor Wiadomość
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #31  Wysłany: 2011-02-08, 20:12  


"Usuwanie pachowych i pachwinowych węzłów chłonnych to najczęstsze limfadenektomie wykonywane u chorych na raka piersi (pachowe) oraz czerniaka (pachowe i pachwinowe). Kończyny i tułów to przypadki najczęstszej lokalizacji czerniaka, stąd taki typ limfadenektomii. Zabiegi te, choć nie należą do największych w chirurgii onkologicznej, to nawet w doświadczonych ośrodkach wiążą się ze znacznym odsetkiem wczesnych i późnych powikłań. Zakażenie rany pooperacyjnej, martwica jej brzegów, czasem jej zropienie i rozejście, krwiak, torbiel chłonna lub limfotok, zakrzepica żylna i wczesny obrzęk kończyny to typowe przykłady wczesnych powikłań, częściej zdarzających się po limfadenektomii pachwinowej niż pachowej. Powikłania późne są związane głównie z zastojem chłonki i wtórnym obrzękiem kończyny oraz dolegliwościami bólowymi i parestezjami związanymi z uszkodzeniem nerwów przebiegających w pobliżu usuwanych węzłów chłonnych. U licznych chorych, szczególnie po nieprawidłowej rehabilitacji pooperacyjnej, dochodzić może także do ograniczeń ruchomości stawów (głównie stawu barkowego po usunięciu pachowych węzłów chłonnych). Według różnych autorów obrzęk kończyny górnej ma miejsce średnio u kilkunastu procent chorych. (...) Oprócz obrzęku uciążliwym późnym powikłaniem jest także ograniczenie ruchomości w stawie barkowym (>20°), które może wystąpić nawet u 26 proc. chorych, pomimo prawidłowo prowadzonej rehabilitacji. Częstość powikłań po limfadenektomii pachwinowej jest jeszcze wyższa. Według Gaarenstrooma zakażenie rany wystąpiło u 39 proc. chorych, rozejście u 17 proc., a obrzęk kończyny u 28 proc. Im częstsze były powikłania wczesne, tym częściej występował późny obrzęk kończyny dolnej. Według Serpellego zakażenie rany po usunięciu pachwinowych węzłów chłonnych u chorych na czerniaka wystąpiło u 25 proc., średni okres drenażu limfatycznego wyniósł 12,5 dni, a obrzęk pojawił się u 24 proc. chorych."
K. Herman, M. Pogodziński, E. Marczyk "Rola limfadenektomii w leczeniu raka piersi i czerniaka skóry"
_________________
 
kazik124x 


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 71
Pomógł: 1 raz

 #32  Wysłany: 2011-02-08, 20:36  


no niezle mnie wystraszyłaś, ale powikłania w każdym zabiegu występują, już nic nie wiem ryzykowć czy nie?
 
jadźka49 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 31 Gru 2010
Posty: 1046
Skąd: Szczecin
Pomogła: 181 razy

 #33  Wysłany: 2011-02-08, 20:38  


Bo pytales dlaczego lekarz chce usunac wszytskie wezły bez wyznaczenia wartownika, dlatego napislam ze mysle ze przy takim nacieku moga dla bezpieczenstwa usunac wszytskie, ale pozniej napsiales ze to nie byl onkolog a uwazam ze warto skonsultowac z onkologiem, zreszta nikt Ci nie da pewnosci ze wartowenik jest zajety albo czysty, to wszystko to jak ruletka, ja chyba przy takim nacieku (jezeli onkolog tez by sugerowal usuniecie wzytskich od razu) bym byla za usunieciem wszystkich. Trudno powiedziec czy wartownik zajety,
 
kazik124x 


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 71
Pomógł: 1 raz

 #34  Wysłany: 2011-02-08, 20:41  


absenteeism napisał/a:
Zakażenie rany pooperacyjnej, martwica jej brzegów, czasem jej zropienie i rozejście, krwiak, torbiel chłonna lub limfotok, zakrzepica żylna i wczesny obrzęk kończyny to typowe przykłady wczesnych powikłań, częściej zdarzających się po limfadenektomii pachwinowej niż pachowej.

To jest troche pocieszające.

[ Dodano: 2011-02-08, 20:45 ]
jadzia- bo jak pytałem byłem zielony i w dodatku w szoku, chyba nadal jestem bo to drugi dzień po tej przykrej wiadomości.

[ Dodano: 2011-02-08, 20:46 ]
nie śpimy, nie jemy, nie myślimy

[ Dodano: 2011-02-08, 20:49 ]
absenteeism - pocieszające jest to że to limfadenektomia pachowa
 
jadźka49 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 31 Gru 2010
Posty: 1046
Skąd: Szczecin
Pomogła: 181 razy

 #35  Wysłany: 2011-02-08, 20:50  


Rozumiem, ja taki szok pzrezylam w listopadzie i grudniu zeszlego roku. napewno musicie trafic do onkologa i to najlepiej zajmujacego sie czerniakiem on Wam doradzi, czas tutaj jest bardzo wazny,
 
kazik124x 


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 71
Pomógł: 1 raz

 #36  Wysłany: 2011-02-08, 21:37  


i właśnie z tego powodu (czas)
akceptujemy te radykalne posunięcia, chyba już nie zaszkodzą bardziej
 
myszka 


Dołączyła: 29 Lip 2010
Posty: 735
Pomogła: 82 razy

 #37  Wysłany: 2011-02-09, 07:30  


Nikt za was nie zadecyduje co zrobic.Ale napewno isc do onkologa.U mnie tez sytuacja byla dziwna.Poniewaz u mnie naciek byl 0.2mm a standartem jesli chodzi o biopsje jest naciek 0,75.Wszyscy lekarze z ktorymi konsultowalam mowili ze biopsji nie bedzie a gdy trafilam do CO odrazu wyznaczyli termin biopsji.Pomimo wyciecia tylko jednego wezla to przez miesiac zbierala sie chlonka i do dnia dzisiejszego noga boli ale co tam cenniejszy jest moj spokoj psychiczny!!Zycze powodzenia i czystych wezlow!!
 
kazik124x 


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 71
Pomógł: 1 raz

 #38  Wysłany: 2011-02-09, 11:42  


nie mam jeszcze danych o nacieku może te winiki będą w szczegółowym wywniku badań histop.?
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #39  Wysłany: 2011-02-09, 12:15  


kazik124x napisał/a:
nie mam jeszcze danych o nacieku

Masz:
absenteeism napisał/a:
Breslow 9,8mm = głębokość nacieku


Idźcie do onkologa niezależnie od decyzji - po prostu już dziś idź z wynikiem hist/pat do najbliższego Centrum Onkologii i zapytaj tam o to, który onkolog specjalizuje się w leczeniu czerniaków, do niego się zapisz (do onkologa nie trzeba skierowania!). Do onkologów czas oczekiwania często wcale nie jest taki długi, zależy od organizacji danego ośrodka. Jeśli czas byłby długi, możesz zapytać, czy ten lekarz przyjmuje też gdzieś prywatnie.

Wycięcie wszystkich węzłów chłonnych pachowych wiąże się z bardzo dużym upośledzeniem możliwości używania tej ręki (można nią podnieść tylko 1kg, nie wolno pracować długo przy komputerze). Rozważcie to więc także pod kątem pracy żony. Pamiętaj też, że liczy się tu jednak też czas.
 
 
kazik124x 


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 71
Pomógł: 1 raz

 #40  Wysłany: 2011-02-09, 12:55  


jutro jadę do CA w Rzeszowie dzwoniłem i zapewniono mnie że ktoś napewno mnie przyjmie na konsultacje, dziękuje wszystkim przypuszczam że dylemat i tak zostanie
 
jadźka49 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 31 Gru 2010
Posty: 1046
Skąd: Szczecin
Pomogła: 181 razy

 #41  Wysłany: 2011-02-09, 17:34  


To koniecznie daj jutro znac co i jak! trzymam kciuki
 
kazik124x 


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 71
Pomógł: 1 raz

 #42  Wysłany: 2011-02-09, 18:42  


fajnie że trzymasz kciuki tylko za co? wycinać wszystko czy nie?
Usg i Rtg było wczoraj wyszło ok choć Rtg bez opisu oglądał tylko chilurg na oko stwerdził że nic podejżanego nie widzi.

[ Dodano: 2011-02-09, 20:15 ]
przeglądałem statystyki czerniaka III stopnia i są one paraliżujące, a jakieś wyjątki? wszędzie podają max 5 lat.
 
zalamana555 


Dołączyła: 29 Cze 2010
Posty: 143
Pomogła: 32 razy

 #43  Wysłany: 2011-02-09, 21:50  


Witam.

http://www.oncology.am.po...y/slajdy/nz.pdf

To jest link do wiarygodnych statystyk dotyczących czerniaka.

Nie wierzcie we wszystko co czytacie. Często natrafiałam w internecie na artykuły,że z IV clarkiem to maksymalnie pięć lat życia itp.

Moja siostra ma stopień zaawansowania klinicznego IB clark IV, breslow 1,95mmm.
Lekarze, którzy ją prowadzą twierdzą,że ma szanse na długie lata bez wznowy. Ja mam nadzieję,że nigdy jej nie będzie.

Czerniak to nieprzewidywalna choroba, ale również w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Pamiętaj nikt z nas nie da Wam odpowiedzi jak macie postępować.
Możemy coś podpowiedzieć, wspomóc, pocieszyć ale ostateczna decyzja dotyczaca leczenia należy do lekarzy i do Twojej zony.
Pozdrawiam
 
biofanka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Paź 2010
Posty: 618
Pomogła: 217 razy

 #44  Wysłany: 2011-02-09, 21:52  


Kaziku,

III stopień zaawansowania nie dotyczy póki co i jest szansa ,że nie będzie dotyczyć Twojej żony. III stopień to to stopień określający zaawansowanie choroby w Tym stadium mowa jest o przerzutach do węzłów. U żony jeszcze tego nie stwierdzono .Stadium to jest dzielone na IIIa, IIIb.IIIc w zależnosci w ilu węzłach znajdowały się przerzuty.Dlatego nie można póki określić stadium zaawansowania melanomy żony.Kluczowa będzie analiza węzła wartownika.
W wyiku histpat jest mowa o IIIst ale Clarka co oznacza , w jakiej warstwie skóry znajdowłay się komórki nowotworowe obserwując wycinek pod mikroskopem. Te dwa stadia są często mylnie interpretowane ..Stadium żony obecne to stadium II NxMo (
N oznacza węzły jeszcze nic nie wiemy.M przerzuty odległe- rozumiem ,że RTG,USG są prawidłowe) W tym przypadku jeśli zmiana nie była owrzodzona przeżywalnośc dla nowotworów o nacieku ponad 4mm wynosi ok 56-60% w przypadku owrzodzenia spada do 33%. Co do wyjątków cechą tego nowotworu jest to ,że uwielbia wyjątki jest bardzo nieprzewidywalny nad jego biologią głowią sie naukowcy od lat i dlatego tez cięzkie jest ustalenia najlepszej metody postępowania .Wiadomo jednak ,że najlepszym sprzymierzeńcem w walce z tą chorobą jest własny ukł immunologiczny dlatego trzeba dbać o niego szczególnie mało stresu ,rozsądna dieta ,sporty to podstawa prawidlowego funkcjonowania ukł odpornosći.
Głowa do góry jeszcze nie można nic powiedzieć o rokowaniu do końca .W przypadku tej choroby często bywa tak ,że 9mm guzy mogą nie dawać przerzutówa np 0.9mm mogą ,dlaczego? wydaję się ,że właśnie wszystko zależy od organizmu, i agresywności samego nowotworu ,który jest tak różny jak jego DNA .POZdrawiam i walczcie o dobrą diagnostykę a kilka tygodni( każdy czeka ) naprawdę nie robi różnicy najważniejsze ,że ognisko pierwotne zostalo wycięte.
_________________
 
kazik124x 


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 71
Pomógł: 1 raz

 #45  Wysłany: 2011-02-09, 22:31  


dziękuje

[ Dodano: 2011-02-09, 22:34 ]
zalamana555 napisał/a:
To jest link do wiarygodnych statystyk dotyczących czerniaka.

tam też piszą 5 latach :-(
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group