1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: absenteeism
2012-06-11, 14:53
ewka1 - komentarze
Autor Wiadomość
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #16  Wysłany: 2012-03-14, 12:01  


ewka1 napisał/a:
Pytanie brzmi;czy ja i moja siostra również jesteśmy narażone na tą chorobę?

Na razie nie udowodniono, że rak płuc jest w jakiś sposób dziedziczny, największy wpływ mają czynniki środowiskowe.

ewka1 napisał/a:
Czy może tak być,że jak nie palimy,to rak może pojawić się gdzie indziej?

Zawsze może tak być, każdy z nas może zachorować na nowotwór.
_________________
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #17  Wysłany: 2012-03-14, 12:37  


Dzięki za odpowiedź.Trochę zeszło ze mnie ciśnienie ale nie do końca.Narazie moim zmartwieniem są guzki śpiewacze.Raz są małe innym razem większe.Pojawiły się latem zeszłego roku.Teraz znów jestem na etapie leczenia.Mam jakiś płyn miętowy do płukania gardła maść do nosa i ćwiczenia poprawnego mówienia.To ostatnie mi najgorzej wychodzi.A i flonidan 1 tabletka rano.Mam nadzieję,że nic złego się z tego nie zrobi :-( Pani doktór mówi,że nie powinno,ale po ostatnich przeżyciach z Tatkiem jestem przeczulona.
_________________
ewka
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #18  Wysłany: 2012-03-19, 10:30  


Witam wszystkich.Dzisiaj mam wielkiego"doła" :-( ,bo właśnie dziś są imieniny mojego Tatusia.Zawsze jechaliśmy do Taty na kawkę i ciacho.Dzieciaczki wieszały się dziadkowi na szyi i wręczały czekoladki a ja życzyłam Mu przede wszystkim zdrowia.Dziś po raz pierwszy będzie inaczej.Wieczorem jest msza w kościele a prezentem będzie znicz zapalony na grobie :-( Powiem Wam jeszcze,że mój Tato nie lubił lekarzy,ale tą p.doktór,która go prowadziła w szpitalu w Wolicy polubił bardzo.Kiedyś wieczorem do mnie zadzwonił tak na dobranoc i mówił,że coś nie tak się czuje,ale zaraz dodał,że jego p.doktór ma dyżur nocny to nic mu się nie stanie.Zaufał jej bezgranicznie.Mówił,że ma z nią dobry kontakt.Nie wiem,czy ta p.doktór odwiedza to forum,ale jakby natknęła się na moje posty to podejrzewam,że zorientuje się o kogo chodzi.Mnie również udzielała informacji wyczerpująco.Miałam zawsze dużo pytań.

Kochani dziękuję Wam wszystkim za to forum!Za miłe słowa,które wpisujecie.Mogę się po prostu wygadać a tego mi teraz potrzeba.Jesteście jakby moim psychologiem.Muszę jakoś dożyć końca dzisiejszego dnia,ale będzie ciężko :cry: Pozdrawiam Wszystkich!
_________________
ewka
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #19  Wysłany: 2012-03-19, 12:05  


Ewko1, :/pociesza:/
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
sulek 


Dołączyła: 02 Gru 2011
Posty: 67
Pomogła: 2 razy

 #20  Wysłany: 2012-03-19, 21:09  


Witam! Mój tato zmarł w sylwestra 20011/2012. też krótko żył od diagnozy - 2 miesiące. Jak to ksiądz na pogrzebie powiedział: zakończył Mu się stary rok a zaczął NOWY. I dla mnie też ten rok na pewno jest inny. Wszystko nadal jest świeże i wspomnienia bolą. Po pogrzebie jak doszłam trochę do siebie postanowiłam zbadać się dokładniej i zająć wszystkimi podejrzanymi sprawami. Tez miałam takie wątpliwości, czy nie jestem obarczona tym nowotworem. Wyeliminowałam guzy w piersi (taka budowa), zajmuje się usuwaniem nadżerki i czeka mnie jeszcze wizyta u neurologa (bóle kręgosłupa). Bardzo bym chciała by moi bracia, bliscy którzy nadal palą papierosy zerwali z nałogiem. Tata palił długo i dużo. Ostatniego papierosa zapalił w nocy z czwartku na piątek (zmarł w piątek w nocy). Chciałabym, by Jego śmierć skłoniła do zastanowienia sie tych którzy palą - co robią, by zadbali o swoje zdrowie. Teraz czekają Święta bez Taty, Jego urodziny, imieniny...To nadal boli... :-(
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #21  Wysłany: 2012-03-21, 17:30  


Witam.Jakoś przeżyłam dzień imienin Taty,ale było ciężko.Nie wspomniałam jeszcze,że mój Tato był młodym człowiekiem-miał 54lata,ale jak to mówią"śmierć/choroba nie wybiera".Dziś wspomniałam w moim poście w profilu Agaz,że przy moim Tacie,jak umierał był Pan,który leżał z Tatą na sali.Opowiadał,że strasznie przeżył odejście Taty.Znali się zaledwie 5dni.Ten Pan był z Kalisza.Żałuję,że nie wymieniłam się z nim numerem telefonu.Ciekawe,co słychać u Pana B...?Nie podaję całego nazwiska,bo widzę po postach,że rzadko się ich używa.Z drugiej strony nie wiem,czy Pan B życzył by sobie tego.Ciężko bez Taty.Są dni,kiedy pomyślę o Tacie i nic.Są dni,kiedy płacz mam na jedną myśl o Nim.Wszyscy dookoła mówią,że to minie,ale ja wiem,że nie tak szybko.Pozdrawiam i do następnego razu!
_________________
ewka
 
sulek 


Dołączyła: 02 Gru 2011
Posty: 67
Pomogła: 2 razy

 #22  Wysłany: 2012-03-22, 08:54  


Mój tata też był młody - 61 lat, krótko pocieszył się emeryturą. I muszę to napisać: teraz toczy się dyskusja na temat wieku emerytalnego i ten ciągle pojawiający się slogan: żyjemy coraz dłużej, jakość życia się poprawia itd. I to mnie straszne denerwuje!! Mój tata miał 61 - nawet nie dożył tych magicznych 67, ewka1 Twój Tata 54 i wielu wielu forumowiczów bliscy chorzy tez nie należą do tych starszych. A tu się dyskutuje na podwyższeniem tego wieku!!! To mnie strasznie irytuje!
Mój Tata czekał na lekarza z hospicjum miesiąc. Doczekał się jednej wizyty. Jak można chorego człowieka zostawić bez opieki lekarza i to w takiej sytuacji, gdy zostało mu tak niewiele życia. To jest straszne! Człowiek płaci te składki, często nie korzysta z usług medycznych (mojego Tate namówić na wizytę u lekarza też było trudno) a gdy przychodzi poważna choroba to zostaje sam, z rodziną i nie może liczyć na fachową pomoc bo kolejki, bo kontrakty itp.
Musiałam to napisać.
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #23  Wysłany: 2012-03-28, 17:35  


Witam.Znowu choróbsko wkradło się do mojej rodziny :-( Moja ciocia(siostra mojej mamy)zachorowała na autoimmunologiczne zapalenie wątroby.Leży w szpitalu,w tej chwili wątrobę ma już odłączoną od organizmu.Pracuje za nią jakaś maszyna.Czeka na przeszczep wątroby,bo tylko to może ją uratować.Szok.Ledwo otrząsnęliśmy się po śmierci Taty a tu znowu następne"coś".
_________________
ewka
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #24  Wysłany: 2012-03-30, 09:14  


I stało się.Wczoraj moja ciocia zmarła :cry: Jakieś fatum nad moją rodziną zawisło. We wrześniu zeszłego roku zginęła w wypadku moja 15-letnia kuzynka, w lutym zmarł mój Tatuś a teraz ciocia. Czy może mi ktoś powiedzieć czy ta choroba autoimmunologiczne zapalenie wątroby jest chorobą genetyczną? Ciocia ma sześcioro rodzeństwa w tym moją mamę .Boję się, u kogo może znowu się to choróbsko odezwać .Jakie badania należy zrobić aby rozpoznać tę chorobę? Wiem,że to forum onkologiczne,ale może jest ktoś mi w stanie odpowiedzieć. Z góry dziękuję.
_________________
ewka
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #25  Wysłany: 2012-03-30, 19:30  


Autoimmunologiczne zapalenie wątroby /wikipedia

Jak wynika z linka, choroba ma nieznaną etiologię - nie wiadomo więc, co dokładnie ją powoduje.
Również badania konieczne do jej zdiagnozowania opisane są w linku.
_________________
 
gosiaa 


Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 205
Skąd: wielkopolska
Pomogła: 27 razy

 #26  Wysłany: 2012-03-30, 19:38  


ewka, :/pociesza:/
czasem tak jest, że następuje kumulacja nieszczęść, ale trzeba mieć nadzieję, że nadejdą też dobre dni
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #27  Wysłany: 2012-03-30, 20:24  


Ewuniu, po latach chudych przychodzą lata tłuste... Może rzeczywiście kiedyś wszystkie te traumatyczne przejścia znikną choć na krótki czas, dając szansę na odrobinę normalności i zwykłego ludzkiego spokoju, jeżeli nie może to być szczęście.
Wyrazy współczucia z powodu śmierci Cioci ::rose::
_________________
romek
 
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #28  Wysłany: 2012-04-01, 07:37  


Romeczku dziękuję za wyrazy współczucia.Tak bardzo ciężko przyjąć następną śmierć w rodzinie.W ciągu ostatnich siedmiu miesięcy odeszły od nas 3osoby :cry: Można powiedzieć,że wszystkie nagle.Mam nadzieję,że los się odwróci.
_________________
ewka
 
female 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 03 Lis 2011
Posty: 404
Skąd: z gór
Pomogła: 98 razy

 #29  Wysłany: 2012-04-01, 21:55  


Bardzo mi przykro :-(
Wyrazy współczucia.

Ponad 7 lat temu też mieliśmy taki fatalny rok...w kwietniu zmarła ciocia- teściowej siostra (zawał), w maju babcia - teściowej mama (nowotwór), a w grudniu 32 letnia szwagierka - teściowej córka (zator płucny). Pod koniec tego fatalnego roku urodził się mój syn i kilka miesięcy później córka u drugiej szwagierki. I to było 7 lat tłustych...

Ten rok zaczął się śmiercią mojej Mamci, ale mam nadzieję, że już starczy tych przykrych niespodzianek i los okaże się łaskawy.

Pozdrawiam i życzę mnóstwo siły.
_________________
--
Bernadeta

...nadzieja ma skrzydła, przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów, która nigdy nie ustaje, a jej najsłodsze dźwięki słychać nawet podczas wichury...
Mama 08.01.2012r [*]
Tato 13.08.2013r [*]
 
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #30  Wysłany: 2012-04-03, 10:31  


|uscisk| :flower:
_________________
romek
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group