Nie no bez przesady z tym zaleganiem.Coś tam jednak z nudów zrobiłem.Ale od początku.Wczoraj trochę cieniutko było więc tabletki przeciwbólowe dwie się łynęło i lulu.Spałem jak mops do 8.30
Tymka wywiało na ksiuty do Warszawy.Jest tam na Sadach Żoliborskich taka psia banda wieczorem co dnia się spotykająca.Więc dla podtrzymania stosunków się wybrał.Tym bardziej że jest w tej bandzie pewna dama-goldenka.Więc wiecie-rozumiecie.Zatem nie miał mnie kto obudzić i se pospałem setnie.A potem dzień jak co dzień.Kawa.Dziś wyjątkowo krótka konwersacja z małżonką Panią albowiem wybierała się na polowanie.Znaczy się ciuchland przy Żelaznej we wtorki ma nową dostawę.No a potem trochę polegiwania,trochę forum i trochę roboty.
I dla przyjemności zacząłem ozdabiać chałupę na Święta
A teraz idę odgrzać wczorajszą fasolkę po bretońsku czyli po po9lsku bo cóś zgłodniałem
[ Dodano: 2012-12-18, 15:57 ]
Dzisiaj jeszcze lepsza.Puściła sos fasolka.Mniam
gilmaly,
No od razu fajnie się czyta ,chata ozdobiona super z daleka ją widać i jak ktoś zabłądzi ,to jak w dym po światełkach trafi
Ocieplenie zrobione na pewno w kominku też jakieś polanko się tli
Ja właśnie z pracy wróciłam dojeżdżam do pracy ok 28 km , teraz jest odwilż więc jest ok ale zimą do bani z tymi dojazdami
Ławka... połóż dechę na dwóch pieńkach, postaw pod ścianą od strony południowej... Jak słonko zimą przygrzeje, to sama frajda posiedzieć. No i kot się będzie miał gdzie wylegiwać...
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
No ulżyło.TK jest ok.A problem z kręgosłupem moja Magdalenka skwitowała krótko.Na początek MŻ.I chyba od Nowego Roku czeka mnie dieta bo ważę prawie 100 kg.Choć przy wzroście 186 cm
nie jest to jakaś straszna nadwaga.Ale jest.Może nie będzie trzeba bo zaraz koniec świata.A ja lubię amciu-amciu.Bardzo...
[ Dodano: 2012-12-20, 07:46 ]
Cholera, wszystko dobrze tylko czemu dziś pół nocy nie spałem z powodu bólu w pośladku?Cholerstwo jest takie jak bym tam miał zęby.To tego rodzaju ból.Pochlastać się można.
Tylko widzisz słoneczko , cholerstwo mnie naparza od jakich 3 miesięcy.Wyobraź sobie że ćmi cię ząb tak długo.Ale to tak na marginesie.
Rozpoczynam trening z rosołem wołowym.Umyte mięsko do zimnej wody.Mały gaz.Listek laurowy,ziele angielskie pokrywka na garnek i........?
Ja do rosołku wołowego daję liść kapusty... a'propos kapusty. Lubicie taką młodą kapustę z marcheweczką i kawałeczkami chudego boczku? Nie wychodzi z takich marketowych kapust, tylko z takich ze straganów, w maju-czerwcu, z takiej naprawdę młodej kapusty... Otóż wiem jak to podrobić
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
A kapusty nie mam.Do najbliższego bazaru ok.27 km.Ale zapamiętam.Załozyłem sobie osobny folder na kulinaria.
[ Dodano: 2012-12-20, 10:30 ]
W jakiej kolejności co by wyszedł jak należy ?
[ Dodano: 2012-12-20, 10:35 ]
Ja nie żartuję,pytam fachowca.Bo niby każdy wie jak ugotować rosół.Niby prosta zupa,jednak zrobić dobrze wcale nie jest tak chop-siup.
mięso z zielem i bobkami, warzywa (bo i tak je wyciągasz), i tyle... na początku posolić, ew. powegecić, czy wrzucić kostkę rosołową... Pieprzymy na końcu, warzywa po wyciągnięciu można pokroić, dodać majonezu i jajka, ogórka kiszonego i groszku konserwowego na sałatkę jarzynową (na Mazurach mówią na to "kaczy żer), albo trochę posiekanej marchewki i pietruszki do talerza na makaron (który gotujemy osobno!!!), i zalać gorącym rosołem. Od makaronu lubelskiego wolę do rosołu takie tanie krajanki rosołowe z napisem "babuni", "domowe". Jak się rosół znudzi, to trzeba łychę koncentratu pomidorowego, łychę śmietany, makaron do środka wrzucić - będzie fajna, gęsta pomidorówa...
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
No właśnie przykład.Niby na małym ogniu,wydaje się że szum zebrałem,ale przez chwilę dostał większego bulgotania i chyba mi się "zwurdził"znaczy się szum mi się zamieszał.Nie mam , ale moja mama zawsze do rosołu dawała kawałek włoskiej kapusty.
[ Dodano: 2012-12-20, 10:51 ]
Parę razy,jak za wcześnie włożyłem warzywa to,mam wrażenie że z tego powodu,nie chciała mi wołowina zmięknąć.
[ Dodano: 2012-12-20, 11:10 ]
Cytat:
warzywa po wyciągnięciu można pokroić, dodać majonezu i jajka, ogórka kiszonego i groszku konserwowego na sałatkę jarzynową
No obowiązkowo ziemniaki w mundurkach ugotowane,potem pokrojone w kosteczkę,szara reneta też w kosteczkę.Oczywiście wszystko to co powyżej.U mnie w domu powyższy wytwór dzielono na pół i do jednej części wkrajało się trochę trochę szyneczki a do drugiej trochę śledzia i cebulki tej od śledzia.No i oczywiście majonez własnoręczny kręcony w jedną stronę.Ot takie niegdysiejsze mamine klimaty.Muszę przy tym powiedzieć że moja Magdalenka znakomicie kultywuje te smaki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum