Witajcie!
Czy ktos z Was by mogł okreslic na jakiej wysokosci jest ten skorupiak, na podstawie tych dokumentow co dotychczas wkleilem? Oraz PET/CT :
[ Dodano: 2013-03-10, 15:26 ]
W piątek pojechalismy do CO i odrazu skierowano nas na konsorcjum na oddzial onkologii. No i podjalem dyskusje z lekarzami odnosnie chemii dla taty, poniewaz jeszcze sie nie zdecydowali. Powiedziałem ze nie ma jeszcze przerzutów i mamy szansę na leczenie radykalne. Wkułem na pamięć regułkę, którą przeczytałem tu na Forum napisaną przez Administrator DumSpiro-Spero że równoczesna Chemio-radioterapia z udziałem cisplatyny jest skuteczniejsza niż sama radioterapia i zeby leczenie było radykalne to dawka naswietlania RTH powinna byc 60-65 Gy, dawka cisplatyny 80 mg/m2 w pierwszym dniu cyklu oraz Fluorouracyl 800 mg/m2 w 1-4 dniach cyklu... I przekazalem to lekarzom i dlaczego bysmy nie mieli skorzystac z szansy leczenia radykalnego.
Pani doktor odpowiedziala ze wiedza o tym i chce obejzec jeszcze wyniki badan i Wyciagalem wszystkie dokumenty jakie mialem o chorobie taty i po kolei wszyscy sobie przekazywali czyli 4 lekarzy
. Powiedzialem że chemia powinna być podana juz w pierwszym dniu naswietlania (to tez sciąglem od DumSpiro-Spero) a tata juz mial naswietlanie wczoraj i chemii nie dostal. Kazali nam na chwilke wyjsc zeby mogli sie naradzic i zawolali.
Pani Doktor Ch. powiedziala ze podjęli decyzję żeby tata dostał chemię tą silną ale jesli tatko bedzie ja zle przyjmował to przerwą chemie. Najgorsze jest to ze nie maja miejsca na oddziale bo taka chemie to tylko na oddziale moze dostac. Kazała nam wrócic do Ambulatorium chemioterapii i moze tam Doktor cos wymysli. Na szczęscie zwolnilo sie jedno miejsce na chemioterapii bo pacjent akurat zakonczył terapie i wypisali do domku, więc mielismy szczescie i Tata juz na oddziale chemioterapii na 5-6 dni.
Wczoraj dostał pierwszy wlew bylem z nim i spisywałem wszystko co tam pisało a wiec pierw cisplatyna 65 mg, za godzinkę mniej więcej znów cisplatyna 64 mg, za godzinke Mannitol 20% Fresenius 100 ml i za jakies 20 minut nastepny specyfik Sodium Chloride 0,9 % Braun 500 ml (skład sód 154 mmol/l oraz chlorek 154 mmol/l) i okolo godz 17.50 dostał wlew Fluorouracyl 290 mg i przez 24 godz bedzie mial ten wlew. Tata mowi ze narazie czuje sie w miare dobrze. Martwie sie zeby wytrzymał tylko tą silną chemię i codzienne nawietlania. Najważniejsze ze wreszcie zaatakowalismy tego skorupiaka i to porządnie i z każdej strony
Trzymajcie sie!
Miłej Niedzieli
Darek