Dziś pielęgniarka z hospicjum zwiększyła natężenie morfiny - dajemy tacie podwójną dawkę, ale co 4 godziny teraz znowu.
Tata nadal nie załatwia potrzeb - pielęgniarka podjęła decyzję, aby nie cewnikować taty, tak jak czasem jest to czynione, bo nerki już zaprzestały pracę i bez potrzeby nie ma co męczyć.
Oczy zrobiły się takie jakieś matowe i zażółcone u dołu.
Noga opuchnięta jak balon.
Jak tata się przebudza, to jak już coś powie, to jest to bardzo niewyraźne i często bez sensu.
Załatwiłam chyba ostatnią wolę taty tj załatwienie odszkodowania z pzu.
Dziś podjęliśmy z rodziną decyzję, że wizyta księdza jest wskazana już.
Ja mówiąc szczerze, byłam temu troszkę jeszcze przeciwna, wahałam się, bo dla mnie to już znak nieuchronnego końca.
W tym czasie co ja załatwiałam formalności właśnie przyszedł ksiądz.
Ponoć tata przyjął ładnie komunię - tj nie cały opłatek, bo został podzielony na części i każdy z zebranych Go otrzymał (byli teściowie, taty bratowa i kolega - Pan Romek z hospicjum).
Nawet mimo trudności z koordynacją rąk, złożył ręce i dość wyraźnie powiedział - Bóg zapłać.
Ciągle jesteśmy przy nim.
Nie śpimy, nie dojadamy, ale nie ma to znaczenia.
Ważne, że nie cierpi i mam nadzieję, że mimo kłopotów z logicznym myśleniem wie, że jesteśmy przy nim.
Boże jak ciężko to wytrzymać......
jusia, Tata na pewno, wie, czuje, że jesteście z nim. Pojednał się z Bogiem w towarzystwie bliskich mu osób, zrobił to świadomie, Ty wykonałaś Jego ostatnią wolę. Tobie pozostaje mówić mu jak bardzo go kochasz i dbać,by nie cierpiał. Wiem, że jest ciężko , ale wytrzymaj kochanie, współczuje i przytulam M.
A jeśli nie czekając na Ciebie odejdę, wiedz iż nadal żyję
wibrując jednak dźwiękiem innej miary.
Bo za zasłoną , przez którą nie przejrzysz
i sama wiara musi Ci wystarczyć , nim znów wlecimy pod niebo ,
znów siebie świadomi.
Nim to nastąpi żyj, żyj jak najlepiej
A jeśli będę Ci potrzebny wyszepcz w sercu me imię
- znajdziesz mnie na pewno.
Jusiu jestem z Tobą , nawet nie wiesz jak bardzo .
Moja mama umarła mi w ramionach, ciuchutko .....
Powtarzałam sobie ten wiersz tysiace razy , miliony...
ściskam mocno...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum