RTG klatki piersiowej: pogrubienie opłucnowej szczytów obustronnie. Zmiany drobnoguzkowe i włókniste w polu górnym prawym. Zmiany najpewniej post tbc. Poza tym pola płucne bez zagęszczeń. Sylwetka serca wielkości w normie. Zachyłki przeponowo-żebrowe wolne od płynu.
Morfologia:
wszystko w normie
Czekamy na wyniki histopat. wyciętej zmiany i w oczekiwaniu na decyzję nt. chemii.
Proszę o sugestie co można zrobić w tym czasie, aby się dobrze przygotował do ew. chemii. Teść był zawsze bardzo szczupły, a po operacji jeszcze trochę schudł, widać, że nie ma apetytu, teraz może ważyć ok. 55-60 kg. przy wzroście 162cm.
W wypisie poszpitalnym ma zaleconą dietę wysokobiałkową - w jakim celu? Zapewne chodzi właśnie o nabranie trochę masy?
Czy wobec tego Teść mógłby pić np. nutridrinki? A może poprosić lekarza o receptę na syrop typu Megace?
Jakie są rokowania przy guzie trzustki z przerzutami? Jakiego rodzaju chemia? Wlewki/tabletki?
Z góry dziękuję za pomoc.
W wypisie poszpitalnym ma zaleconą dietę wysokobiałkową- w jakim celu?
Dieta wysokobiałkowa jest stosowana w okresie rekonwalescencji po resekcji. Białko jest składnikiem budulcowym, więc też rana się będzie lepiej/szybciej goić.
aniutka34 napisał/a:
Czy wobec tego Teść mógłby pić np. nutridrinki?
Może pic zwykłe bądź proteinowe (wysokobiałkowe) max. 3 dziennie.
aniutka34 napisał/a:
A może poprosić lekarza o receptę na syrop typu Megace?
Myślę, że przy obecnej wadze nie jest to konieczne/wskazane.
Aniutka białko ma pomóc w gojeniu i regeneracji. Mąż w szpitalu po operacji dostawał w kieliszku taki proszek, właśnie białko, niestety nie znam nazwy bo w wypisie szpitalnym nic nie było. Wiem tylko, że mąż strasznie przy tym marudził, że niedobre, później wpadł na pomysł łączenia tego z jogurtem.
Nutrudrinki jak najbardziej, jeśli będą smakowały.
[ Dodano: 2014-11-13, 09:22 ]
Mnie wychodzi, że to oznacza "guz przerzutowy prawdopodobnie wywodzący się z trzustkiâ. Ale czy taki ogólnikowy opis wystarczy do dobrania odpowiedniej chemioterapii???
Tak, niestety na to wygląda...
Powszechnie już wiadomo, że rak trzustki jest bardzo ekspansywnym nowotworem. Odnośnie chemioterapii, moim skromnym zdaniem zasadnicze znaczenie dla podjęcia odpowiedniej chemioterapii jest to, że guz trzustki jest rozsiany.
Schematy chemioterapii stosowane w leczeniu raka trzustki: tutaj
I tym zajmą się jak wiadomo onkolodzy.
ALE, ale
na konferencji w San Francisco (USA) onkolodzy ogłosili kolejny przełom w leczeniu nowotworów, tym razem dotyczy on zaawansowanego raka trzustki.
Cytat:
dopiero dwa lata temu wykazano skuteczność terapii wielolekowej (z użyciem czterech preparatów) przydatnej w leczeniu raka trzustki. Po jej wprowadzeniu więcej chorych zaczęło w ogóle reagować na leczenia, poprawił się czas ich przeżycia, choć terapia ta powoduje wiele skutków ubocznych.
Na początku stycznia 2014 r. zaaprobowała ją również Komisja Europejska, co oznacza, że wkrótce zostanie ona zatwierdzono do użycia również w Europie.
Więcej...
Jolana, dziękuję. Teść zastanawia się nad chemioterapią. Ja w międzyczasie organizuję pobyt w szpitalu na oddziale onkologii, gdzie kwalifikują do chemioterapii. Ale decyzja należy do niego... Lekarz rodzinny odradzał jemu, ze względu na skutki uboczne...
Jasne ze chemioterapia moze powodowac skutki uboczne. Poza tym mozesz uslyszec od lekarza onkologa ze tak naprawde oni nie wylecza ale wydluza tylko "zycie".
Czy jest sens meczyc tescia chemia, ktora wywoluje rozne skutki uboczne.
Zeby nie byc posadzonym o namawianie do stosowania niekonwencjonalnych metod leczenia prosze o kontakt na priv.
Prxepraszam zs btsk polskich znaków.
Przypominam. Wyciąg z regulaminu <tak na wszelki wypadek>:
II.13 "Jakakolwiek reklama towarów/usług bez uzyskania na nią zgody Administratora jest na Forum zabroniona. Posty, których treść może sugerować nie uzgodnioną z Administratorem/Moderatorami reklamę zostaną usunięte. Zakaz reklamy dotyczy również wiadomości prywatnych (pw) oraz umieszczania w swoim podpisie linku do strony oferującej towary / usługi."
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Chemia to najlepsze wyjscie,bo nei znane sa losy ludzkie...Moj tato jest na chemi ponad rok i to mu przedluza zycie....A dodam ze mial nieoperacyjnego guza trzustki... i przerzuty do watroby....
Wiec jesli jest jakakolwiek nadzieja to trzeba w nia wierzyc...
Poczytaj moj post to zobaczysz jak my walczymy od 18 miesiecy...a lekzra powiedzial ze daje mu max.6 miesiecy...
Wiec nie mozna sie poddawac...
Pozdrawiam i trzymam za was w kciuki...
Teść już po pierwszej chemii Odpukać, czuje się dobrze i nawet apetyt mu dopisuje Na dzień dzisiejszy jest całkiem dobrze i oby jak najdłużej...
pozdrawiam Was i dziękuję za dobre słowa )
Teść po drugiej chemii. Wyniki ma dobre, wszystko w normie. Brak skutków ubocznych, apetyt dopisuje. Jest dobrze i to nas napawa nadzieją. Niech tak zostanie na dłuuuugo.
Pozdrawiam wszystkich i życzę wszystkiego dobrego!
Teść w poniedziałek kończy pierwszy kurs chemii i kontrolne TK we wtorek. Proszę trzymajcie kciuki Jestem pełna nadziei, że chemia, jeśli nie cofnęła, to przynajmniej zastopowała raczysko, bo Teść całkiem nieźle się czuje...i oby tak dalej...
Witajcie,
Bardzo proszę o interpretację wyniku TK- wiele rzeczy jest dla mnie niezrozumiałych, np. co oznacza, że nastąpił rozpad ? Z góry bardzo dziękuję za pomoc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum