Pielęgniarka z HD byla dzisiaj i powiedziała że najprawdopodobniej dzisiaj lub jutro mama odejdzie. Cewnik pusty. Pampers czysty ale leciało przez 3 dni. Paznokcie sine. Mama śpi i śpi od rana.
A ja patrzę jak oddycha i tak strasznie się boję. Sama nie wiem czego. Chyba wszystkiego.
Najprawdopodobniej wyłączają się już wszystkie organy wewnętrzne, stąd brak moczu, krążenie słabnie bo sinieją paznokcie, oddech też może być inny. Niech mama śpi, a Ty czuwaj żeby nie bolało. Podobno w tym ostatnim stadium to tylko dla nas rodziny jest strasznie drastyczny obraz ale chory może odczuwa to jakoś delikatniej, nie wiem, tak mi mówili z hospicjum a ja chcę w to wierzyć. Mów do mamy delikatnie, słuch ostatni się wyłącza, delikatnie dotykaj czy trzymaj za rękę, żeby nie zakłócać tych ostatnich chwil. To były takie rady mojej pielęgniarki, cisza i spokój, szept.
Beataso, zrobiłaś WSZYSTKO. Teraz trwaj przy Mamie, by pomóc Jej złapać tego Anioła. On się Nią zaopiekuje, ale Tobą również. Nie będziesz sama, choć będzie cholernie smutno. Płaczę Kochana z Tobą. Ostatnie chwile Taty wracają do mnie. Niestety objawy podobne. Trzymaj się Beatko
Jesteśmy tu z Tobą kochana mam nadzieję że czujesz nasze wsparcie emocjonalne. Odchodzi kolejna osoba czyjś rodzic, siostra., żona a do nas wracają wspomnienia. Szybko jednak myślimy o tym lepszym ŚWIECIE do którego się udaje ktoś nam bliski
_________________ Zbyt szybko się to potoczyło 08.12.14 -18.02.15
Dasz radę, wytrzymasz. Ja to wiem, bo to znam. Dobrze, ze powiedziałaś mamie wszystko co chciałaś. To jest nawazniejsiesze na świecie. A z drugiej strony może ona nie chce odejść przy Tobie? Może nie chce byś widziała jak odchodzi? Moja mama nie chciała, ja to wiem, bo kiedyś o tym rozmawiałyśmy...
Pocałuj ja delikatnie w czółko ode mnie i powiedz żeby znalazła tam moją mamę, ona jej pomoże, ona wszystkim pomagała 😢
Mama otworzyła oczy wyszeptała chyba idę spać pa pa
Pa pa mamuś idź spać, niczym się nie martw.
Słowa wypowiadane nie wiem który raz.
Trwam trwam
Siedzcie ze mną bo chyba oszaleję
Mama śpi, spokojnie oddycha.
Pewnie nie może odejść przeze mnie. Boi się że sobie nie poradzę.
[ Dodano: 2015-09-26, 18:09 ]
Iskra dziękuję.
Mam nadzieję , że Twoja mama pomoże mojej. Oby tak było
[ Dodano: 2015-09-26, 18:12 ]
Może faktycznie nie chce przy mnie. Ale z drugiej strony nie siedzę przy niej cały czas wychodzę do kuchni i tylko zaglądam.
BEATASO, całym serduchem jestem z tobą,przytulam,myślę... Nie ma chyba słów pocieszenia w takich momentach :( kochana pamiętaj nie jestes sama masz nas,będziemy cię wspierać z calym sił.
Wiem że to trudne ale zostaw mamę samą albo niech tata (nie pamiętam czy jest z wami) z nią posiedzi. .To bardzo ważne dla niej w tym momencie. Proszę zrób o co prosi mama.
_________________ Zbyt szybko się to potoczyło 08.12.14 -18.02.15
Jesteśmy z Tobą, mamą pewnie jedni się modlą, inni wspierają, ktoś inny wspiera myślami. Niech mama śpi a jak jest Jej pora niech uwolni się od tego cierpienia.
BEATASO, nie wiem o jaki sen mamie chodzi, ale może czuje zbyt często Twoją obserwację i to nie pozwala Jej odejść. Wiem, że zostawienie teraz mamy samej i wyjście z domu może być raczej pomysłem nie do realizacji, sama bym chyba nie wyszła ale daj mamie dłuższą chwilę samotności.
Bardzo Wam współczuję i cały czas moje myśli są przy Was.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum