Johanko mam nadzieję, że powoli oswajasz się z myślą...że powoli godzisz się z tym, co miało miejsce...
Mój sposób to wspominanie wspaniałych chwil, ciekawych wydarzeń, śmiesznych sytuacji. Od razu robi się cieplej na duszy...choćby przez łzy...
Dzisiaj przed snem opowiedziałam synkowi bajko-opowieść o historii moich rodziców, o narodzinach mojego rodzeństwa i moim (bardzo niebezpiecznym i trudnym), o miłosnej historii mojej i mężulka o narodzinach moich dzieci i towarzyszących temu emocjach...
Płakałam i uśmiechałam się...i teraz lżej mi na duszy...
Uściski i dobrej nocy i pamiętaj...również dla Ciebie codziennie wschodzi słońce :*
_________________ --
Bernadeta
...nadzieja ma skrzydła, przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów, która nigdy nie ustaje, a jej najsłodsze dźwięki słychać nawet podczas wichury...
Mama 08.01.2012r [*]
Tato 13.08.2013r [*]
Jeśli chcecie pamiętać zmarłych – albo raczej jeśli chcecie oglądać zmarłych, jeśli chcecie się z nimi spotykać, widzieć, jak się uśmiechają, upewnić się, że odpoczywają w spokoju – wtedy musicie spojrzeć w głąb siebie. Tam właśnie ich znajdziecie. Tam żyją umarli. - Parsons Tony
Cudne i jakie prawdziwe
_________________ W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. -Paulo Coelho
JustynaS1975 napisał/a:
Dziś sporo czytałam w internecie różnych cytatów.
Jeśli chcecie pamiętać zmarłych – albo raczej jeśli chcecie oglądać zmarłych, jeśli chcecie się z nimi spotykać, widzieć, jak się uśmiechają, upewnić się, że odpoczywają w spokoju – wtedy musicie spojrzeć w głąb siebie. Tam właśnie ich znajdziecie. Tam żyją umarli. - Parsons Tony
Cudne i jakie prawdziwe
To prawda...
_________________ "tutaj wszystko, co piękne, wszystko, co straszliwe,
bo żyje - przeżywane przez wszystko, co - żywe..." J. Kaczmarski
Gonia, sylwia3, Dziękuję Wam, dziewczyny. Daję radę. Jakoś trwam, ale jest obrzydliwie ciężko, bo zawsze pełen życia dom nagle zmienił kolory, zapachy i w ogóle stał się inny. Dom to nie mury, ale ludzie, a ważnego "Ludzia" już w nim nie ma. Dobrze, że muszę pracować, bo inaczej chyba oszalałabym. Nie ma wyjścia, życie wciąż trwa, wciąż jest, jednak to już inny film. Nie będę użalała się nad sobą, bo to NICZEGO nie zmieni. Muszę przyjąć do wiadomości fakt, że pozostały mi tylko wspomnienia...
Pozdrawiam Was Wszystkich. Nie dawajcie się! Ktoś, kiedyś, w końcu wygra z tym dziadostwem, bo przecież znajdzie się osoba, która dokopie porządnie wszystkim rakom świata!
Erin napisała:
Johanko życzę aby w Twoim domu Zapanowała dobra energia i moc , która bije od ciebie i daje energię Nam wszystkim .
Pozdrawiam Ciepła istotko
Erin świetnie to ujęła.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum