[JustynaS1975]

Krzysztofie, szczęka mnie opadła , no takie cuda ...

[ Dodano: 2012-02-22, 17:46 ]

kmis757 napisał/a:

symbol przynoszący szczęście i pomyślność - sam znalazłem... i Tobie na szczęście ślę Justyś

Dziękuję, dziękuję, ... pogłaskałam żuczka (przez monitor)

[kmis757]

erin29 napisał/a:

Kmis Proszę Asi ładną szczepkę wyhodować

- ale do takiego kwitnięnia potrzebne odpowiednie podejście i rozmowa z kwiatkami...one też czują...i czułości potrzebują...

[erin29]

Ja mam odpowiednie podejście - a czułość to ja potrafię okazywać oj jak potrafię "hehm:

[kmis757]

JustynaS1975 napisał/a:

pogłaskałam żuczka (przez monitor)

- Justyś, to samo piękno Egiptu, które mi było dane na żywo sfilmować i fotki wykonać - niech ci przyniesie szczęście - choć tylko na monitorze masz... ale masz już swojego...

[ Dodano: 2012-02-22, 17:59 ]

erin29 napisał/a:

Ja mam odpowiednie podejście - a czułość to ja potrafię okazywać oj jak potrafię

- przyglądnę się temu u Gazdy w maju...oj przyglądnę

[erin29]

Czekam z niecierpliwością

[kmis757]

A tak a propos kwitnienia kwiatków (doniczkowych). Kupiłam swój grudnik, który zaczął mnie marnieć okrutnie. Została mała lichawa łodyżka, i dałam mu szansę (tzn. pogroziłam palcem, że jeśli nie odbije, to się pożegnamy, czyt. wyląduje na śmietniku ). Przeczyłam co się dało, jak go pielęgnować. Czyniłam to i teraz kwitnie przepięknie.

Justyś - kwiatki wymagają odpowiedniego traktowania... należy też z nimi rozmawiać... delikatne głaskanie (bardzo to lubią i czują to - wierzysz mi, że to prawda?)...i tam gdzie choroba jest niestety umierają, więc u Ciebie wszystko jest wspaniale

[ Dodano: 2012-02-22, 18:45 ]

erin29 napisał/a:

Czekam z niecierpliwością

- wszyscy ( stara paczka) zmawiają się na jeden ponton - wytrzyma parcie?

[erin29]

Ja byłam w innym pontonie

[jadźka49]

Justys jak dobrze widze to ten Twoj grudnik to chyba "wielkanocny" slicznie kwitna, mam podobnego do Twojego - ten sam kolorek i tez ma juz paki ale jest zdecydowanie mniejszy.
Tulipanki rowniez przesliczne hm uwielbiam je najbardziej ze wszytskich kwiatkow cietych

[JustynaS1975]

jadźka49 napisał/a:

Justys jak dobrze widze to ten Twoj grudnik to chyba "wielkanocny" slicznie kwitna, mam podobnego do Twojego - ten sam kolorek i tez ma juz paki ale jest zdecydowanie mniejszy.

Justynko, mój grudnik to kaktus Bożego Narodzenia. Wielkanocny, wygląda trochę inaczej

Zdjęcia z książki o roślinkach

[ Dodano: 2012-02-22, 19:34 ]
Wielkanocny ma bardziej roztrzepane kwiaty. Dłuższe człony.

[ Dodano: 2012-02-22, 19:36 ]


[ Dodano: 2012-02-22, 19:36 ]


[ Dodano: 2012-02-22, 19:37 ]
Znów dwa razy mnie wyskoczyło

[jadźka49]

to zle widzialam na zamieszczonym zdjeciu bo wlasnie mi sie wydawaly dluzsze i nie tak "pekate" paki jak przy grudniku tylko wlasnie jak przy wielkanocnym, ale moze zle spojrzalam, ja mam wlasnie wielkanocnego i o dziwo juz kwitnie.

[ Dodano: 2012-02-22, 19:41 ]
faktycznie, teraz sie przyjrzalam "listki" ma typowe jak dla grudnika Bozego Narodzenia.

[JustynaS1975]

Zdjęcie mojego jest z pąkami, to tak trudno na pierwszy rzut oka zobaczyć jaki to jest

[roman1130]

No tak...
Teraz już wiem za co dostawałem najcięższe baty od swojej szefowej gdy wracała z wakacji i sprawdzała zwartość parapetów, może to i prawda, że nie wytrzymają 3 tygodni bez wody...
Ciekawy jestem tylko dlaczego ja nigdy nie widziałem żadnych kwiatków (oprócz pelargonii) tylko same liście
Dobrze że nie hoduje tego na strychu i w piwnicy.
Szkoda, że teraz nigdy nie wyjeżdża, może pamiętałbym o podlewaniu, choć gadanie z kwiatkami... coś mi tu nie tego... pasuje

[JustynaS1975]

roman1130 napisał/a:

choć gadanie z kwiatkami... coś mi tu nie tego... pasuje

Pasuje, pasuje ... ... a do tego to bardzo dobra 'terapia' i za dla kwiatka, i dla opiekuna kwiatka

[Berta]

roman1130 napisał/a:

Dobrze że nie hoduje tego na strychu i w piwnicy.

bo w piwnicy to można inne roślinki hodować

roman1130 napisał/a:

choć gadanie z kwiatkami... coś mi tu nie tego...

a potem gadać nie tylko z kwiatkami

[soja]

Cześć Justynko . Przepraszam, że nie dotrzymałam obietnicy, ale miałam kłopoty zdrowotne i epizod szpitalny, a potem nie miałam siły na nic . Właściwie nadal nie mam, więc mam nadzieję, że się nie obrazisz jak jeszcze poczekasz . A tak wogóle to cieszę się BAAAAAARDZO z twoich wyników . Wiedziałam, że tak będzie, bo wysłałam ci całą swoją moc . Az potem w szpitalu wylądowałam z powodu takiego nagłego wyładowania