mf54, wstyd mi Czytałam Tój wątek, ale gdzieś pośród Twoich różnych ciekawych historii, zwłaszcza z zielononóżkami, wątek lifmfadenektomii mi umknął Swoją drogą musialeś mieć mały baniak albo bardzo szerokie skarpetki, że go w skarpetce zmieściłeś. Mój ledwo do torebki się zmieścił
Dawno nie pisałem w swoim wątku. No bo co tu pisać jak jeszcze żyję
Ale dzisiaj "najszły" mnie takie wspomnienia. Z pobytu na oddziale onkologicznym.
Poznałem wielu ludzi. Ludzi, którzy jakby są związani czymś wspólnym. To tak jak na tym forum, ja czuję się związany jakąś więźą z każdym co tutaj pisze. A, nie znamy się
I pytanie, co nas wiąże? Hobby, czerniak ? Wiedza, czerniak , trauma ?
Forum jest tym(nie da ci ojciec, nie da ci matka, co może dać ci forum ), nie rozmawiamy z najbliższymi, ukrywamy
Ale chciałem napisać o poznanych osobiście na oddziale, i na korytarzu
Szczerze mówiąc, to mógłbym napisać książkę. Nie taką grubą jak Emila Zoli(co jestem jego fanem) .
Poznałem ludzi, którzy bez oblicza choroby na pewno nie opowiedzieli by tyle o sobie.
Poznałem młodego chłopaka, który miał przeżuty wszędzie, i cały czas spędzał na różnych oddziałach onkologicznych(kupuje torty dla pielęgniarek i lekarzy). Wesołek, żartował ze wszyskiego.
Poznałem kobietę po mansektomi ? (trudne słowo, lepiej amazonka)wyciągała mnie na papierosa , (nie wziąłem nr tel. )
Poznałem faceta, który sądził, że nie przeżyje operacji i zrobił ubezpieczenie na życie na wysokość kredytu.
Poznałem także Roma,(to zamknięte środowisko) to było najciekawsze. Żona czuwała przy nim cały czas. Trochę się wkręciłem, kupiłem jej kanapkę w Żabce(był piątek, więc bez szynki, tzn. nie wiedziałem, że przestrzegają postu, skapła się, że jest piątek, to powiedziałem, że poszukam czegoś z sałatą i serem), odwdzięczyła się i następnego dnia poczęstowali mnie kurą w potrawce
To niesamowite przeżycia.
Tak długo sklecam ten tekst, że zapominam o czym chce napisać. Więc(wiem, że zdania nie rozpoczyna się od "więc") napiszę.
Ogólnie to, czuję się słabszy, fizycznie niż rok temu. Myślę, że to borelioza
żyję w środowisku jakby leśnym. Kleszcze są wszędzie od dawno,dawnoi temu. Poza tym corocznie wielokrotnie jestem w Puszczy Nadnoteckiej na grzybach. lepsza borelioza czy czerniak ?
[ Dodano: 2017-07-15, 22:56 ]
Sprostuję.
O Romie.
Chciałem być taki (nie wiem jakie to słowo, coś w stylu, nie mówimy murzyn, tylko afroamerykanin, i nie chciałem napisać cygan, tylko Rom.).
A teraz leci festiwal muzyki cygańskiej(mówią, że są cyganami). wiec ten Rom, to Cygan
Schowaj się ojcze, matko, Wenero
Kocham się tylko w Dum Spiro Spero.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Oglądam w TVN24 demonstrację w obronie demokracji. Wiem, nie jest to forum na tematy polityczne. Ale nie mogłem się powstrzymać. Będzie o raku
Przypomniał mi się stary dowcip(z brodą)
Pane Havránka, slyšel že budeme mít v československém komunismu?
Nebojím, mám rakovinu.
Dobrze ,ze piszesz na temat (jest o raku) .
Wczoraj mnie rozśmieszyłeś.....dzisiaj też.
Może jak już pozbierasz plony (pomidorki) to będziesz pisał częściej ?
Dobrze "działasz " na wszystkich ,brakuje tutaj optymistów.
Szczerze mówiąc(pisząc ) to działa w obydwie strony. Przytoczę tutaj 3 zasadę dynamiki Newtona.
Każdemu działaniu towarzyszy przeciw działanie, równe co do wartości(ważne) i przeciwnie skierowane.
Tak, że ja też czerpię od wszystkich "moc"
Tak zastanawiam się, co jest ważne w życiu. M.inn. zdobywanie doświadczeń.
Skłaniam się ku myśli, że mój czerniak to nowe doświadczenie. Powiedziałbym nawet, że szczęśliwe. Nigdy nie trafiłbym na to forum, nie poznałbym tylu ludzi, ich problemów itd.
Nawet uważam, że ludzie, których dotknęła taka choroba, zatrzymali się w jakimś pędzie(nie dotyczy to wszystkich) i pomyśleli jak żyli i co jest najważniejsze.
Po prostu tak myślę, a parafrazując mistrza, "myślę to co mówię"
mf54,
Nie martw się tym zbytnio, ja ostatnio podczas hospitalizacji dowiedziałam się, że moja kamica nerkowa to nie kamica a bóle kręgosłupa, i lekarz idzie na onkologię na konsultację z moim prowadzącym... Ja w nerwach i bólu leżę na sali, a tamten nie raczył wrócić z jakąś informacją od onkologa Następnego dnia planowane tk brzucha i urografia, po czym (ten sam lekarz) twierdzi, że kamień schodzi i muszę wytrzymać, i że zrobią tylko usg Jak odbierałam wypis to się okazało, że kamień schodzi po lewej stronie, choć to w prawej nerce, a właściwie moczowodzie się znajdował. Jak widać każdy inaczej rozróżnia kierunki trzymaj się swojej wersji.
Co do ciasta to zazdroszczę, ja ostatnio się lenię i tylko leżę z nogą pod sufitem
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-08-18, 21:54 ]
No nie wiem, ciasta nie posmakowałam
Gdyby byla taka mozliwosc, poczestowal bym wszystkie kobielki tego forum.
Kobiety to przewaznie pieka ciasto kruche, albo serniki, albo biszkoptowe. Znam sie ?
Ja lubie wyzwania, wiec drozdzowe lub parzone
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-08-20, 09:21 ] Uważaj z takimi oświadczeniami, bo się zmówimy i zrobimy nalot na tego kucha
Jakiś marazm nastąpił, nikt nic nie pisze, wszyscy zdrowi, lady_carrot noga nie boli, ja -pełen optymizmu, i cóż tutaj robić . Forum umrze śmiercią naturalną.
Ale żeby wam narobić apetytu, to właśnie robię kluski kładzione(takie z jaja, mąki i wody), do tego boczek wędzony z cebulką i kapusta kiszona zasmażana.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-08-30, 16:44 ] "Forum umrze śmiercią naturalną."
Niech umrze i niech te wszystkie choroby onkologiczne pójdą precz w pioruny.
Te boczusie, cebulki to tak na "jeboczki" czy dla zdrowotności
[ Dodano: 2017-08-30, 17:00 ]
Cytat:
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-08-30, 16:44 ]
"Forum umrze śmiercią naturalną."
Niech umrze i niech te wszystkie choroby onkologiczne pójdą precz w pioruny.
Te boczusie, cebulki to tak na "jeboczki" czy dla zdrowotności
Ale co my zrobimy, biedne owieczki, bez tego forum, jak już się przywiązaliśmy(przynajmniej ja )
A kluski, boczusie, cebulka - to smak dzieciństwa, nie wspomnę o szarych kluskach
Tia, wątek kciukowy. Poczytałem kilka i jestem przerażony. Lamentowanie, jak ciężko żyć...
Pewnie są i inne, np czytałem Justyny, że już chyba z 9 lat i jest OK.
Jak mi napisano, mogę tutaj pisać niemerytorycznie. W zasadzie , nie chciałem tutaj pisać, bo nie mam zamiaru lamentować i moje wpisy będą(jeżeli będą) całkowicie inne
Dzisiaj był dobry dzień, bo byłem na grzybobraniu. Grzybów tyle co kot napłakał, bo w Puszczy Noteckiej grzybów jeszcze nie ma. Mam informacje, że są na pomorzu
Najlepsze w całym tym dniu to (dzisiaj ustaliliśmy nazwę) - "Przyjęcie Grzybobraniowe" - taka imprezka po grzybobraniu.
To chyba wszystko co chciałem napisać, usmażę teraz grzyby
[ Dodano: 2017-09-05, 17:06 ]
Dodam tak na poważnie.
Czytałem w tym dziale taki wątek kobiety, gdzie mąż jej już prawie umiera. Że sama już musi robić wszystko. Że działa już jak automat.
Ja takie coś przeżywałem po śmierci mojej córki. Trauma trwała 6 lat. I nie mam nawet odwagi, żeby cokolwiek napisać, bo wiem, że nic nie dotrze... Są to po prostu takie tragedie,że żadne słowo nie pomoże....Jak umiera bliski.
Bo to, że ja umieram to jest dla mnie pikuś
W zasadzie , nie chciałem tutaj pisać, bo nie mam zamiaru lamentować
Ale my wiemy, że Ty nie będziesz lamentował, nawet na to liczymy, że nas ugościsz tutaj jakimś kuchem, pomidorka świeżego podrzucić, oooooooo zaraz grzybki zjemy.
Ja uwielbiam łazić i zbierać grzyby ale czasu mi brak i grzyby przestałam jeść odkąd mąż stracił część wątroby.
mf54 napisał/a:
Są to po prostu takie tragedie,że żadne słowo nie pomoże....Jak umiera bliski.
Nawet czas słabo leczy rany a czasami do końca naszych dni te traumy w nas pozostają.
mf54 napisał/a:
Bo to, że ja umieram to jest dla mnie pikuś
Może jeszcze poczekaj z tym umieraniem, fajny z Ciebie chłopak a musi być ktoś tutaj kto będzie nam humor czasami poprawiał, bo smutku mamy od zarąbania
I proszę żadnych mi tutaj umierań, podnoś te pozytywne statystyki forum.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum