a wiec dzisiaj u mamusi jeszcze lepiej(odpukac) je,pije,chodzi po domku,nawet dzisiaj byla 15 minut na dworze :)Za tydzien 28 kolejna chemia,sciskam Was i pozdrawiam
Kochani mama dzisiaj zemdlala,byla w domku sama i cos zle sie poczula i tylko pomyslala zeby wyjsc na korytarz ze jak cos sie stanie to ja zobaczy ktos i juz pamieta jak sie ocknela lezac pod drzwiami sasiadow,najprawdopodobniej cukier spadl i jej powiedzialam zaraz po tym zeby zjadla szybko cos slodkiego to pare minut i bylo dobrze a juz mi zasypiala przy sluchawce i pare minut jak zjadala slodkie to wszytsko przeszlo.
o matko!czy Mama miała kiedyś problemy z za niskim poziomem glukozy?
Namów agawciu Mamę na szybka wizytę u lekarza. Dobrze by było, jeśli Mama mieszka sama, zorganizować jej kogoś ( może sąsiadka), która będzie wpadać w ciągu dnia i zaglądać do Mamusi, tak na wszelki wypadek.
mieszka z moim bratem ale on akurat byl w pracy,z cukrem nie miala problemow ale mysle ze tyle dni prawie nic nie jadla i gdzies organizmowi brakowalo cukru,jutro rano nacczo ma zmierzyc to napisze co i jak,teraz kolo 21 miala godzine po jedzieniu 136
a wiec dzisiaj naczo glukoza 130 pozniej po 2 godzinych od jedzenia 170 i mysle sobie ze to duzo nawet nie?Lekarka niby powiedziala ze to tak sie dzieje przy chemi co Wy na to?i mowila wlasnie ze to najprawdopodobniej od zoladka ta glukoza tak sie zrobila ze spadla w czoraj i mama zemdlala.Tylko teraz mnie zsatanawia czemu w czoraj zemdlala mama bo za niski poziom cukru a dzisiaj juz wysoki?Pozdrawiam serdecznie
[ Dodano: 2010-04-21, 20:50 ]
a pomyslam sobie tez teraz o tych tabletkach na sen co mama bierze czy to moglo tez cos byc od tych tabletekSEDAM (ten cukier i oslabienie)?bo czytam teraz skutki uboczne i za glowe sie lapie ile tego jest
[ Dodano: 2010-04-22, 09:16 ]
Dzisiaj mama naczczo cukier miala 168 a pozniej 3 godziny po jedzeniu 136,i co z tym cukrem robic?
[ Dodano: 2010-04-22, 09:51 ]
wiecie co mama tez mowi ze ja zoladek boli a ja sie martwie czy to czasem nie trzustka
Dzien Dobry!!
To znowu ja,pisze bo cos sie niepokoje o mame,znowu opadly jej sily i jest oslabiona,ponadto mowi ze ja strasznie jakby zoladek boli i ten bol ta idzie w lewo i az na plecy,nie wiem co to za bol ale mowi ze jej sie tez gorzej oddycha.Cukier dzisiaj rano naczczo 126.Pozdrawiam
agawciu, taki ból jak opisujesz może wskazywać na trzustkę, bo taki opasający ból jest dość charakterystyczny, choć przy trzustce trwa on nawet kilka dni .
Czy mama gorączkuje?Ma wymioty?Niech Mama zwraca uwagę, czy nie zrobi się czasem żółta (najlepiej widać na czach), gdyby tak się stało, natychmiast do lekarza trzeba iść. Rozwój cukrzycy jest też jednym z objawów problemów z trzustką.
Skoro pojawiają się trudności w oddychaniu z bólu, nie ma co czekać i jak najszybciej trzeba Mamusie wysłać do lekarza. Macie taką możliwość?
Równie dobrze może to być coś innego, jak np porządnie podrażniony żołądek, ale trzeba to sprawdzić, skoro bóle są aż tak silne.
wymiotow nie ma ani goraczki,tylko mowi ze ja boli ten zoladek a odkad zemdlama to mowi ze ja to boli mocniej i dotego ciezko oddycha,do lekarza to raczej mozliwosci nie ma,w srode mama idzie do szpitala na druga chemie ale zobaczymy co sie bedzie dzialo bo jak to bedzie bolalo to trzeba w poniedzialek do domu lekarke rodzinny przywolac,a jak to trzustka to co dalej?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum