Agusiu.
To Forum jest tak skonstruowane, że każdy w każdej chwili może wejść do dowolnego wątku i zostawić swój ślad, zawsze możesz przypomnieć o sobie, swoich problemach przesłaniem wiadomości przez "pw" do dowolnego Moderatora, bo to na nich spoczywa "obowiązek" odpowiedzi w kwestiach merytorycznych nikt nie jest tutaj lekceważony, Twój wpis może zniknąć niekiedy uwadze Administracji, w końcu jesteśmy tylko ludźmi, ale każdy z nas musi też wykazać odrobinę asertywności, przynajmniej niekiedy.
Wklej wyniki swoich ostatnich badań, poproś Richelieu o pomoc i interpretację, zapewniam, że nie odmówi Ci pomocy...
A my będziemy dopingować Cię i wspólnie z Tobą próbować walczyć z chorobą i swoimi problemami.
Przyjaciół nigdy nie jest za dużo, jesteś wszędzie mile widziana, a każde Twoje zdanie znajdzie odzew.
Nie będę doradzać Ci w sprawie bloga.
Zacząłem pisać zanim trafiłem na to Forum, dla mnie była to forma terapii, chciałem dojść do ładu sam ze sobą a nie widziałem możliwości znalezienia rozwiązania swoich problemów we własnym domu i środowisku w którym żyję, zacząłem pisać sam dla siebie, ale w momencie kiedy pojawili się czytelnicy, komentarze, przestał to być tylko dziennik samotnika, powstały dyskusje, niekiedy spory, niekiedy usuwałem czyjeś uwagi które nie odpowiadały mi, lub obrażały mnie lub któregoś z komentujących, bo tacy też się pojawiają...
Pisanie bloga jest wspaniałą przygodą, ale niesie za sobą też wiele przykrych zagrożeń, o tym musimy wiedzieć i liczyć się z tym, że spotkamy nie tylko przyjaciół... wrogów również, tak jak w życiu.
Tak czy inaczej Witaj ponownie wśród nas, pamiętaj najpierw musisz sama pomóc sobie, jak czujesz, że nikt Cię nie zauważa interweniuj, "jak wywalą Cię drzwiami, wracaj przez okno"... dbaj o siebie, a my pomożemy Ci na pewno.
Pozdrawiam serdecznie