Jeszcze jedna wskazówka - jeśli komuś z Was trafi się wysoki numerek do rejestracji, to warto czekać pod terminalem wydającym numerki, bo zdarza się, że przychodzą pacjenci z wcześniejszymi, niewykorzystanymi numerkami, bo np. wzięli nie ten, co trzeba. Z tego powodu nie trzeba się przejmować, gdy niby przed nami jest 200-300 osób w do rejestracji, bo ludzie często biorą numerki, np. "na wszelki wypadek" po jednym z każdego - A, B, C.
Oczywiście, trzeba sprawdzić datę na wydruku - czy to ten sam dzień oraz czy numer jest aktualny, tzn. czy na wyświetlaczu nad rejestracją nie ma czasem już późniejszego numeru.
Tak, czy tak, trzeba reagować szybko, bo inni też już to wiedzą
Mnie udało się tak "przeskoczyć" o 170 numerów do przodu!
Jeśli skorzystamy z takiego niższego numerka od innego pacjenta, to połóżmy w widocznym miejscu na terminalu swój niewykorzystany numerek - najczęściej będzie on wcześniejszy niż aktualnie drukowane, więc ktoś będzie mógł skorzystać.
To jeszcze dodam coś od siebie bo niedawno zwiedzałem CO.
Jest tak piszecie powyżej, dodałbym żeby na pierwszą wizytę przyjechać (KONIECZNIE) z próbką guza (jeśli już ma się to wycięte). Ja zrobiłem ten błąd że nie wziąłem tego z sobą (inna sprawa że nie miałem pojęcia że tak trzeba), po wizycie wysłałem to następnego dnia pocztą i dopiero po dwóch tygodniach dostali to do laboratorium! Moja kolejna wizyta będzie z tego powodu opóźniona o około miesiąc więc jestem z leczeniem mocno do tyłu również z tej przyczyny.
Gdy ostatnio chciałem jechać to dowiedziałem się że wizyta nie ma sensu dopóki nie zbadają tej próbki co trwa około 2, 3 tygodnie.
Dodam jeszcze w klinice tkanek miękkich osoby które są pierwszy raz na konsultacji wchodzą jako pierwsze, ja byłem chyba 4. Natomiast dużym minusem organizacyjnym jest to, że nie wiadomo kiedy się wejdzie. Trzeba więc cały dzień czekać pod drzwiami na korytarzu, a ludzi jest jakieś 4,5 osób... na metr kwadratowy
Gazeta.pl - ciekawy artykuł o Centrum Onkologii w Warszawie, niestety mało pozytywny.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: DumSpiro-Spero: 2011-07-29, 09:48 ] Podobnych "ciekawych" artykułów było więcej, warto też znać nieco inny punkt widzenia: http://www.forum-onkologi...t3784.htm#67631
Witam,
Chciałbym się dowiedzieć czy na pierwsza wizytę potrzebne jest skierowanie np. od swojego lekarza czy po prostu tylko trzeba przyjechać i można się zarejestrować? Bo jakoś nigdzie nie mogłem tego wyczytać... Rejestracja jest tylko osobiście? Chodzi mi o specjalistów od nowotworów układu pokarmowego. Ponieważ mój tato ma raka wpustu do żołądka i niestety ale operacja nie może zostać przeprowadzona ze względu na przewlekle chore serce i trzeba zastosować leczenie chemiotereapią. Dlatego chciałbym się udać do tego Centrum onkologii aby tatem zajeli się specjaliści.
Liczę na pomoc z waszej strony i podpowiedzi jak najlepiej się dostać do tego centrum.
Witam!
Podczepię się pod wątek ze swoimi pytaniami.
11 kwietnia mam się zgłosić do COI na Roentgena, miła pani dzwoniąca do mnie powiedziała ,że mam się zarejestrować do ruchu chorych. Nic więcej nie wiem. Którą kolejkę wybrać, czy muszę pobrać numerek? Które wejście do budynku? Będę tam pierwszy raz i poruszam się jak dziecko we mgle. Do tej pory odwiedzałam COI na Wawelskiej. I jeszcze techniczne pytanie: czym tam dojechać z Dworca Centralnego?
Pozdrawiam Gabi
Gabi, będziesz przyjęta 11 kwietnia? Tata jak rejestrował się do ruchu chorych musiał na początku zarejestrować się do okienka jakby zwykłej rejestracji, bo tam musieli przynieść kartę. Może ktoś inny niech napisze, czy nie jestem w błędzie, że trzeba się rejestrować mimo wszystko jakby 2 razy (w tej rejestracji zwykłej i później do ruchu chorych)?
Wejście od strony rejestracji jest od Roentgena. Jak wysiądziesz autobusem 504 powinnaś przejść po przekątnej do budynku i tak jakby od strony ulicy, od której przyjechałaś. Bezpośrednio przy tym wejściu jest apteka (po lewo).
Proponuję Tobie z Dworca Centralnego jechać autobusem 504 (odjazd bezpośrednio spod Dworca Centralnego, jak jeździłaś tramwajami 25 czy 9 na Wawelską to niemal z tego samego miejsca, tylko po prostu autobusem, czyli nie na środku tylko z przystanku w kierunku Wawelskiej autobusem).
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam.
_________________ Practise random kindness and senseless acts of beauty.
Dobro jest w każdym z nas.
Asiu dzięki. Tak będę przyjęta 11 kwietnia, dzwonili i kazali się zarejestrować w pokoju 21 do ruchu chorych. I tylko tyle. Za autobus dzięki, już będę wiedziała gdzie wsiąść:-)))
Witam. Czy możecie napisać gdzie znajduje się RUCH CHORYCH "A". Gdzie mam się udać, do którego wejścia.Od której ulicy jest to wejście. Z doświadczenia wiem gdzie się znajduje wejście D i E. Chodzi mi oczywiście o CO w Warszawie.
W CO W-wa będę miała operacje tarczycy. Pytam się po to żebym nie musiała długo szukać tego wejścia do RUCHU CHORYCH "A". Podobno jest to gdzieś na parterze. Tylko nie wiem które to wejście i gdzie się znajduje.
Acha... spokojnie ktos podpowie.
Ty pytasz (chyba ) o ten przy Izbie Przyjęc do szpitala. Jeżeli o ten chodzi, to wchodzisz głównym wejściem (przy ul. Roentgena). Po lewej stronie jest szatnia, później stołówka, windy i tam trzeba skręcic...
Podpowiedzcie, bo dawno tam nie krążyłam ...
Acha po prawej jest portier(przy samym wejściu), który Cię pokieruje.
Tak jak pisze Dorota.
Z każdego wejścia uda Ci się dotrzeć do RUCHU CHORYCH, tylko kwestia, z którego najkrócej/najprościej.
Najlepiej wejściem głównym (nie wiem jak jest oznaczone, czy A, czy B czy in.), od ul. Roentgena (na tym wejściem jest napis (pamiętam, że na pewno im. M. SKŁODOWSKIEJ - CURIE). Idziesz prosto, po lewej stronie jest hall (w głębi hallu stołówka). Gdy się dobrze rozejrzysz to będą kierunkowskazy. Nie jestem pewna czy są kierunkowskazy na ruch chorych (ale chyba tak). Na pewno jest kierunkowskaz na KAPLICĘ. A to jest jakoś tak, że idąc w kierunku kaplicy znajdziemy 'ruch chorych'.
I tak jak pisze Dorota, koniec języka za przewodnika. Jest Pan w portierni, jest Pani w szatni, jest sporo ludzi, ktoś pokieruje.
Powodzenia i pozdrawiam
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum