Jestem z Tobą całym sercem u mnie minęło bez mała pięć lat jak, moja Kurdulka odeszła, a ja nie potrafię zapominieć.......
Ból i tęsknota wraca wciąż.........
tak trudno jest się pogodzić.............
Podobno jestesmy tu po to aby sie nauczyc kochac. Babcia byla Aniolem dzieki, ktoremu wiesz co to milosc.
Trzymaj sie wszyscy tu jedziemy na tym samym wozku. Jestesmy z Toba. W kupie zawsze razniej.
Z moją Mamą było tak samo... Do tej pory nie wiem, czy odeszła w momencie utraty świadomości, czy w momencie, gdy aparatura już nie dała rady podtrzymać jej życia...
Wiem dobrze, jakie to trudne sprawy... Ni żywy ni umarły ...
No cóż ... mieliśmy dany czas, żeby się pożegnać. I tylko trzeba mieć nadzieję, że chory nie cierpiał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum