Ajwon, dziękuje za pamieć. U nas raz lepiej, raz gorzej, widać że choroba postępuje, tata jest osłabiony, z apetytem też różnie. Chociaż wczoraj miał jakiś dobry dzień, zjadł ok. 5 posiłków i do tego owoce (3 jabłka + 3 mandarynki), leżał tylko godzinkę, a tak to na chodzie, był na polku. mam nadzieję, że dzisiaj też będzie się czuł w miare dobrze.
dzisiaj jadę do lekarza z hospicjum, aby przepisał tacie mocniejsze plastry przeciwbólowe, teraz miał Transtec 35, ale średnio pomagało, dopiero jak przykleiliśmy 2 plastry to tata nie musiał brać tramalu, czy ketonalu. Tak więc wspólnie z doktorem ustaliliśmy, że spróbujemy zwiększyć dawkę do Transtec 70g.
Za mną i tatą rozmowy ciężkie, bo pani z Zus-u, która była na wizycie odnośnie kwalifikacji taty do renty, zapytała : a sika Pan już do pampersów? czy jeszcze nie? Dodała że stan ciężki itd. i tak zrodziło się milion pytań, jak to pameprs, kiedy, on nie będzie, że go fajna przyszłość czeka, że jest hujnia itd. Ale jakoś udało mi się mu przetłumaczyć co nie co. Swoją drogą to podejście niektórych ludzi mnie po prostu osłabia.
Miałabym do Was jedno pytanie, bo u taty od dłuższego czasu występuje krwioplucie, nie jakieś ogromne, ale krew występuje w ślinie którą tata odpluwa np. rano, ostatnio także w ciągu dnia. Tata boi się że dostanie krwotoku i nawet boi się odkaszleć mocniej. Czy są jakieś leki np. na zwiększenie krzepnięcia ( o ile w ogóle można przy nowotworach stosować) czy konkretnie na to krwioplucie?
Matko. Ja nie wiem jak może jakaś baba walić takimi tekstami. Chyba bym ją zbeształa.
Niestety ja nie mam doświadczenia z krwiopluciem więc nie pomogę:(
niestety nie było mnie przy tej rozmowie. Ale taktu i wyczucia dosłownie zero.
Tata jak był w szpitalu to podawali mu CYCLONAMINE. Dokładnie po bronchoskopii bo wtedy krwioplucie miał dość obfite. Nie wiem czy teraz też by mogło coś pomóc? Wiem że są to leki przeciwkrwotoczne, ale czy za bardzo nie zwiększają krzepliwości krwi?
A czy powodem może tego krwioplucia może być np. niedobór witaminy K? Z tego co się orientuje antybiotykoterapia oraz nadużywanie leków może przyczynić się do niedoboru tej witaminy,a tata leków łyka pełno. Jak sądzicie?
[ Dodano: 2013-04-16, 09:38 ]
JustynaS1975 napisał/a:
Nie. Mechanizm działania cyclonaminy polega na wzmocnieniu i uszczelnieniu naczyń krwionośnych
czyli nie powinno być przeciwwskazań? Zapytam lekarza z hospicjum, jednak też nie chciałabym też w ciemno rzucać nazwy jakiś leków o których działaniu niezbyt wiele wiem;)
Przeciwwskazaniem do stosowania cyclonaminy jest uczulenie na ten lek. Oczywiście tez może wchodzić w jakieś interakcje z innymi lekarstwami, czy skutek leczenia może ulec zmianie jeśli stosuje się cyklonaminę z innymi lekarstwami. O innych lekarstwach trzeba powiadomić lekarza.
I rada: kto pyta nie błądzi . Nie bój się pytać lekarza; Ty masz na celu pomóc Tacie (pomóc na ile się da skutecznie).
PS. I na pewno cyklonaminę stosuje się przy nowotworach.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Trzymam kciuki,sa dni lepsze gorsze,ale musimy miec ta nadzieje,ja wierzylam,a teraz sie ciesze,choc niewiem jak dlugo.Modlilam sie co wieczor.Moze moje slowa dotarly tam do gory.Trzymajcie sie i nie traccie nadziei.
I rada: kto pyta nie błądzi . Nie bój się pytać lekarza; Ty masz na celu pomóc Tacie (pomóc na ile się da skutecznie).
zgłoście najlepiej to lekarzowi.
Po bronchoskopii, Twój tata dostawał cyclonaminę z uwagi na mechaniczne uszkodzenie naczyń krwionośnych (w końcu jest to badanie nieco inwazyjne). Teraz jednak nie piszesz czy Twój tata odpluwa świeżą krew czy raczej skrzepy. Postaraj się poobserwować tatę i zgłosić problem do lekarza.
Hej kochani, byłam wczoraj u lekarza z hospicjum, bardzo delikatnie zasugerował że jest kiepsko, żeby tacie niczego nie żałować, że wizyta w poradni onkologicznej (w przyszłym tygodniu) nie przyniesie raczej pozytywnych wieści. Przepisał Cycloaminę, leki na spanie i plastry.
majkelek napisał/a:
czy Twój tata odpluwa świeżą krew czy raczej skrzepy
kilka dni temu mówił że odpluwa takie małe skrzepy, jednak wczoraj mówił że jest to ślina z krwią. Ciężko to zaobserwować bo tata przy mnie nigdy takiego krwioplucia nie miał, przeważnie występuje ono rano podczas porannej toalety.
Wydaje mi się że jest coraz gorzej, tata wczoraj nie pamiętał nawet co jadł na śniadanie, wydaje mi się że zaczyna się trochę zapominać:( czy to może być wynik leków (tata stosuje od kilku dni plastry Transtec 70? czy przerzuty do mózgu dają takie objawy?
Nie mogę w to uwierzyć i się z tym pogodzić, że nic się nie da zrobić...:(
Trzymaj sie Kochana , jestem w takiej samej sytuacji bardzo Cię rozumiem i siły życzę.
Przerzuty do mózgu mogą dawać takie objawy u nas tak jest , ale najlepiej zrobić TK głowy wtedy będzie wiadomo .
Pozdrawiam
Ela
Młoda, u mojego Taty było podobnie, z czasem zaczął zapominać (ale zdawał sobie sprawę z tego, że jest coś nie halo, bo ma kłopoty z pamięcią, sam to mówił). Obawialiśmy się wtedy, że są już przerzuty do mózgu. Jednak kontrolne TK głowy pokazało, że tam jest czysto. Nie znam się na tym, ale wydaje mi się, że niektóre leki mogą wpływać na pogorszenie koncentracji i kłopoty z pamięcią.
Jednak Tato do końca wypowiadał się logicznie, poznawał nas itd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum