Wszystko zależy od tego jakiego rodzaju jest to kaszel.
Może faktycznie jest skutkiem infekcji, lub też postepu choroby.
Może wystarczy mucosolvan i ACC, które rozrzedzą wydzielinę. ale osłuchanie przez lekarza jest wskazane.
Jeżeli lekarz stwierdzi, że w płucach nic sie nie dzieje to przepisze odpowiednie leki.
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Mój Mąż zmarł dwa miesiące temu , drobnokomórkowego rozpoznano w lutym tego roku.
Regularnie bywał w szpitalu, dwa tygodnie szpital, dwa tygodnie dom. Oczywiście była chemia, do sierpnia. W czerwcu i lipcu był nie do wytrzymania, ciągle krzyczał, miał dużo do powiedzenia wszystkim . Nie rozumiałam zmiany zachowania, kiedy zgłosiłam to lekarzowi, natychmiast wykonano MRI głowy..........przerzuty. Następne badanie po 2-ch tygodniach, ilość guzów zwiększyła się trzykrotnie. 5 września pierwszy atak padaczki z utratą przytomności, pogotowie odmówiło udzielenia pomocy. Odzyskał przytomność dzięki pomocy wspaniałych lekarzy z hospicjum, ale już mnie nie poznawał, zachowywał się dziecinnie,pytał czy jest w szpitalu........ Dwa dni przed śmiercią, problemy z odkrztuszaniem, zaleganie flegmy.......19 września po nocy nie wybudził się, nieprzytomny.......gorączka mózgowa.o 13,08 zmarł.
Wiedziałam od dawna co nastąpi, ale mimo to byłam zszokowana że to już, przecież wieczorem zjadł kolację,ale miał problemy z połykaniem, krztusił się, rozmwialiśmy.......wieczorem jeszcze była lekarka dostał zastrzyk na powstrzymanie wydzielania flegmy........ w płucach osłuchowo było ok.
Zwracaj na wszystko uwagę, każdy drobiazg może okazać się poważnym problemem.
Życzę wytrwałości, okrutna choroba........Pozdrawiam cieplutko
_________________ Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
Przykro mi :(
tata choruje juz rok, na chemie zareagował dobrze i przez cały ten okres jakoś szeczgólnie nie ma objawów choroby, poza tym ze jakies 3 tyg temu miał zanik pamieci ale po podaniu lekow przecieobrzekowych mu przeszło, na razie jet w miare ok ale zdaje sobie sprawe co to za choroba i jakie niesie konsekwencje
pozdrawiam
Witam,
wczoraj kuzynka która jest pielęgniarką w szpitalu na neurochirurgii pokazala płytę z tk glowy taty lekarzowi, który stwierdził ze te przerzuty można zoperować - wydaje mi sie to trochę absurdalne wiec proszę Was o pomoc, poniżej jeszcze raz opis z tk głowy taty
W badaniu dwukontrastowym widoczna jest w płacie skroniowym lewym hypodesyjna zmiana z obwodowym wzmocnieniem śr 15 mmm z obrzękiem w okół
W ok czołowo ciemieniowej prawej na sklepistości hyperdesyjna zmiana sr 12, 5 mm ulegalaca wzmocnieniu po podaniu kontrastu
W płacie ciemieniowym lewym na sklepistości niejednorodnie wzmacniająca sie zmiana śr 22 mm z obrzekiem wokół ( ta zmiana miała 6 mm po tk w maju br .)
Macias,
Przepraszam, że napiszę brutalnie, ale co to za lekarz jak chce operować raka drobnokomórkowego?
DRP się nie operuje - albo bardzo rzadko, w wyjatkowych sytuacjach.
Tym bardziej pierwszy raz słyszę o operacji jak w mózgu sa 3 guzy.
Wiem, że operacja jest możliwa w przypadku 1 guza, lub maksymalnie 2, ale trzy i to DRP? Oj, ten lekarz coś chyba przesadził:(
też tak uważam ale wolalem się upewnić żeby nie mieć potem wyrzutów że nie posłaliśmy taty na operację, tym berdzie ze żaden lekarz jak stwierdzono przerzut pierwszy do mózgu ( 6 mm ) to p. onkolog w szpitalu gdzie tata miał chemię nawet nie wspomniała o operacji, lekarz w szpitalu gdzie tata miał naświtlanie też i p. onkolog która teraz prowadzi tatę też nie.
macias, a czy ten neurochirurg miał oprócz płytki pełną dokumentację choroby ?
Nam też żaden z lekarzy nie proponował operacji, wręcz na pytanie czy jest możliwa, odzpowiedź była, że nie.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
nie, ale kuzynka mówiła że to rak pluc - nie wiem tylko czy mówiła jaki rodzaj, wiesz ela1 to była tak "rodzinna przysługa" po prostu chciała pomoc i zaniosła do pracy płytę. ten neurochirurg stwiedził ze przerzuty tez operują - ale się to wydaje nierealne - tym bardziej że żaden lekarz nawet nie wspomniał o operacji wcześniej tak jak pisałem powyżej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum