1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak policzka płaskonabłonkowy rogowaciejący
Autor Wiadomość
Żabusia 


Dołączyła: 31 Lip 2013
Posty: 230
Skąd: Hamburg
Pomogła: 28 razy

 #121  Wysłany: 2013-09-17, 01:14  


kurcze no ... co to ma być. Godzina spania w nocy i pobudka. Caly czas lecą życiodajne płyny do mojej żyły głównej, a mój organizm zamiast spać to sie wybudza wrr... temp. strasznie niska, bo 34,4 st. C. Ot, durny ten mój organizm.
Dziwną prawidlowość zauważylam w szpitalach polskich i niemieckich. Otóż, skoro jest kandydoza - i podaje się pacjentowi róźnorodne leki, u mnie jest to flukonazol we wlewie kroplowym oraz Ampho-Moronal do pędzlowania jamy ustnej, to po jaką cho ***rę niszczy się efekt podając posiłki pełne węglowodanów i cukru ?
ja dostaje na sniadanie bulke maślaną, miód. dżem, plasterek mortadeli i źóltego sera. Na kolację to dostalam serek pleśniowy!!!!!
Dostaję też owoce na deser - też przysluga ogromna dla świetlanej przyszlości moich zębów !
a wogóle to dostaję sporo czekoladowych deserów, no i gdyby nie WY i Wasze cenne uwagi to pewnie bym to wszystko pakowala na siłe w siebie, a tak to jestem mądrzejsza i wiem, że nie warto, bo to będzie z krzywdą dla mnie.
zresztą po niewielkiej próbie, bo uwielbialam cale życie slodycze i skusilam sie raz na zjedzenie torcika , to moja kolejna afta pnjawiła się niemal w mgnieniu oka... zatem kolejnych prób nie podejmę bo nie jestem masochistką.
I teraz nocą sobie rozmyślam ... gdzie tu sens i gdzie logika takiego leczenia ...
co o tym myslicie ??

[ Dodano: 2013-09-18, 01:15 ]
szkoda źe tu nikt nie zajrzal, a ja pisze z komórki i nie mam cierpliwości przepisac od nowa w merytorycznym.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2013-09-18, 08:52 ]
Ze względu na istotne informacje dotyczące leczenia post przeniosłem do wątku merytorycznego.

 
jo_a 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1951
Skąd: Górny Śląsk
Pomógł: 313 razy

 #122  Wysłany: 2013-09-18, 06:13  


Cytat:
szkoda źe tu nikt nie zajrzal,

Zajrzał, Żabusiu, zajrzał. Do wszystkich wątków forumowicze zaglądają, wystarczy popatrzeć na licznik odsłon. Ale co miał napisać?
Chyba tylko to:
Cytat:
zatem kolejnych prób nie podejmę bo nie jestem masochistką.

i bardzo dobrze.



[następne komentarze]
_________________
„Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
 
niki 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Lip 2011
Posty: 890
Pomogła: 236 razy

 #123  Wysłany: 2013-09-19, 22:41  


Żabusia napisał/a:
I teraz nocą sobie rozmyślam ... gdzie tu sens i gdzie logika takiego leczenia ...


typowy błąd ,że nie leczy się łącząc w calość wszystkiego , tutaj przy grzybicy pewne produkty powinny być wykluczone do czasu wyzdrowienia
ale nikt się tym nie przejmuje , nie kojarzy się pacjenta z aktualnymi dolegliwościami i nie koryguje diety,
bo korektę może zlecić lekarz
ja dopiero w szpitalu od dietetyczki dowiedziałam się że mając wysoką temp nie dostanę mleka , bo lekarze zapomnieli,
kumata dietetyczka wiedząć ze ze mną bywa jak na karuzeli już stale mnie się pytała o rożne dolegliwości i w/g nich korygowała dietę, ale to była jej działka , lekarze owszem zlecali w swoich dokumentach ale to , co ona proponowała
może tam nie ma kogoś takiego ?
szkoda , bo po co na nowo ladować się w leczenie skoro mozna inaczej
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
 
Żabusia 


Dołączyła: 31 Lip 2013
Posty: 230
Skąd: Hamburg
Pomogła: 28 razy

 #124  Wysłany: 2013-09-20, 00:26  


Wychodzi więc na to, że sama ich tu edukuję. Powiedziałam dzisiaj lekarce, że skoro mam candida albicans, to powinnam jeść czyste jogurty a nie te z owocami i proszę by mi takie podawano, bo bywa tak, że zanim skończę posiłek to już mam nowe białe bąble ... Konsekwentnie nie jadam podawanych tu codziennie dżemów, miodów, serków pleśniowych. Trudno, jem chleb ciemny z masłem - z dużą ilością masła - wtedy jakoś mi to wchodzi, ale najpierw muszę przełknąć coś o nazwie Tapilta - to znieczula mi gardło - dopiero po 20 minutach mogę jeść.
A dietetyka nie widziałam tutaj... przychodzi pielęgniarka albo pielęgniarz i pytają pacjenta który zestaw wybiera, tzn. czy lubi mięso wieprzowe, wołowe czy rybę, a może jest wegetarianinem? Może chce kawę ... jaką herbatę itp. i to chyba wszystko.
Coraz lepiej się tu z nimi komunikuję, więc też i coraz lepiej będzie wyglądała moja dieta, a ze względu na moich rozlicznych znajomych i córkę , chorujących na Crohna - temat diety przeciwgrzybiczej nie jest mi tak obcy.

[ Dodano: 2013-09-20, 01:28 ]
A i dziękuję za przeniesienie tematu na miejsce bardziej odpowiednie ;-)
 
Żabusia 


Dołączyła: 31 Lip 2013
Posty: 230
Skąd: Hamburg
Pomogła: 28 razy

 #125  Wysłany: 2013-09-23, 22:47  


Centralka mi ropieje :-(
 
Żabusia 


Dołączyła: 31 Lip 2013
Posty: 230
Skąd: Hamburg
Pomogła: 28 razy

 #126  Wysłany: 2013-10-07, 00:58  


Cy po radioterapii okolic głowy i szyi można mieć złę wyniki krwi?
Czy kwas moczowy i parametry wątroby mogą być złe?
Mam też problem z elektrolitami ale być może za mało piję....
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #127  Wysłany: 2013-10-07, 07:01  


Musisz dużo pić. Organizm jest zatruty produktami rozpadu komórek nowotworowych. Trzeba to wypłukać.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
Żabusia 


Dołączyła: 31 Lip 2013
Posty: 230
Skąd: Hamburg
Pomogła: 28 razy

 #128  Wysłany: 2013-10-08, 12:09  


Dziękuję Gazda ;-)
Całe życie mało piję... zmuszam się ile tylko mogę. Niedługo minie miesiąc od zakończenia mojej radioterapii i włąściwie to dopiero teraz zaczynam odczuwać poprawę samopoczucia. Już mnie trochę mniej boli, tyle, że jestem dość mocno popuchnięta i to nie tylko po stronie naświetlanej ale również i po drugiej mam spuchnięte okolice oczu, policzki, mam chomiczki nieco poniżej szczęki.. i przód szyi opuchnięty - wisi mi skóra na szyi i jej nie czuję, jest jakby obca...
Byłam wczoraj na wizycie kontrolnej. Nadal mam brać leki przeciwbólowe, leki p. grzybiczwe mam skończyć opakowanie i nie brać już kolejnego. Do dentysty mogę iść po 8 tygodniach, zatem dopiero jak wrócę z sanatorium.
Nadal nie czuję smaków....
Końcem listopada będę miała badanie kontrolne u laryngologa a początkiem grudnia CT. Mam nadzieję, że choroba już nigdy do mnie nie wróci
 
Żabusia 


Dołączyła: 31 Lip 2013
Posty: 230
Skąd: Hamburg
Pomogła: 28 razy

 #129  Wysłany: 2013-11-01, 10:06  


Mam prośbę... czy spotkał się ktoś z Was z sytuacją, że rana po operacji raka w jamie ustnej się nie goi? Stan po radioterapii, a od operacji upłynęło już 5 miesięcy? Jest to umiejscowione tuż przy dziąśle w okolicy, gdzie kiedyś miałam ostatnie zęby.
Jestem dość mocno spuchnięta na twarzy a ta opuchlizna sięga aż prawego oka. Tę powstałą kieszonkę trzeba codziennie płukać, bo jedzenie się tam dostaje powodując ogromny ból. Teraz jestem w sanatorium wiec z tym nie ma problemu bo robi mi to lekarz i płucze jodyną, dostaję też antybiotyk i dodatkowe leki p.bólowe, no ale niedługo wracam do domu...
Lekarze uważają, że mam albo wznowę raka albo popromienna martwicę kości szczęki.
Oglądali mnie też chirurdzy dentystyczni... kiwali głowami i również twierdzą to samo, a ja z racji słabej znajomości niemieckiego, nie umiem się dopytać co z tym fantem trzeba będzie zrobić...
Napiszcie mi proszę co w takiej sytuacji....
czy oznacza to kolejną operację? Bo wyczytałam gdzieś, że aby stwierdzić czy to nawrót raka to trzeba wyciąć kawałek kości .... czy to prawda?
Jeśli to jednak nie będzie wznowa to również coś z tym trzeba zrobić... jakoś zszyć, tylko jak skoro.. tam są martwe tkanki
Wiem, że jest dzisiaj święto ale proszę pomóżcie mi ...
 
Żabusia 


Dołączyła: 31 Lip 2013
Posty: 230
Skąd: Hamburg
Pomogła: 28 razy

 #130  Wysłany: 2013-11-01, 10:33  


Powinnam się cieszyć życiem i odpoczywać w sanatorium, a tymczasem złe wieści spadły na mnie jak grom z jasnego nieba...
na początku lekkki ból, potem mocniejszy... a potem zdałam sobie sprawę, że ja przecież biorę silne leki p. bólowe wiec nic nie powinno mnie boleć, więc powiedziałam to lekarzowi na wizycie w sanatorium ..... no i zaczęło się...
badanie onkologiczne, badanie laryngologiczne, usg a potem wycieczka do kliniki w Munster, gdzie obejrzeli mnie stomatolodzy...
strasznie się boję - czy to ewentualnej wznowy raka czy to tej martwicy kości....
Boże drogi........... co mnie jeszcze czeka.... :cry:

a ja się już cieszyłam że jestem zdrowa
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #131  Wysłany: 2013-11-01, 14:52  


Dolegliwości bólowe zgłaszaj lekarzom. Nie denerwuj się niepotrzebnie. Możesz tylko czekać na wyniki badań.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
Żabusia 


Dołączyła: 31 Lip 2013
Posty: 230
Skąd: Hamburg
Pomogła: 28 razy

 #132  Wysłany: 2013-11-01, 15:06  


wiem, że moje zdenerwowanie na nic się tu zda, ale dlaczego ja muszę mieć zawsze jakieś komplikacje. Podobnie było z radioterapią, gdzie już bodaj czwartego dnia miałam objawy skutków ubocznych, a większość z Was dopiero je odczuwa w 3 tygodniu.
Czytałam trochę o tej martwicy, bo wznowy nie dopuszczam do siebie.... myślę, że aż tak źle nie będzie... no ale jakoś to muszą zbadać... czy ktoś z forumowiczów ma podobne doświadczenia? Jak się to bada ? Czy musi to być od razu wycięcie kawałka kości aby zbadać czy jest wznowa?
A jak wygląda sprawa zszycia tkanek martwych? Jest to możliwe?
 
Żabusia 


Dołączyła: 31 Lip 2013
Posty: 230
Skąd: Hamburg
Pomogła: 28 razy

 #133  Wysłany: 2013-11-12, 01:14  


Szkoda, żę nikt mi nie odpowiedział...
we czwartek mam tomografię... podejrzenie crebs recidiv ;-(
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #134  Wysłany: 2013-11-12, 07:15  


Odpowiadamy na podstawie własnych doświadczeń, które często, ale nie zawsze, się pokrywają z tym, co przechodzą inni chorzy. Na niektóre pytania odpowiedzi nie znamy. Nie znają ich również lekarze odwiedzający nasze Forum. Z każdą wypowiedzią wiąże się odpowiedzialność, a tej, nie widząc tego co się dzieje, czy nie mając wiedzy ze swoich doświadczeń, nie można podjąć.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
Żabusia 


Dołączyła: 31 Lip 2013
Posty: 230
Skąd: Hamburg
Pomogła: 28 razy

 #135  Wysłany: 2013-11-12, 10:54  


Dziękuję za odpowiedź Gazda...
czyli mam poprostu pecha, że przebieg mojej choroby jest aż taki "nietypowy", że nikt z forumowiczów tak nie miał... :?ale?:
No nic, pozostaje mi czekać, chociaż naprawdę mam już dość wszystkiego.. ... czy już nie wystarczy tego wszystkiego.... :<:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group