Ta mam wypis ale tam napisae tylko o wycięciu guza. Zadzwoniłam do profesora , ale po dość niejasnej odpowiedzi dowiedziałam się , ze węzły nie zostały wycięte . I co teraz? a tak cieszyłąm się,że trafiłam dobrze.
[ Dodano: 2012-02-16, 10:05 ]
Karta informayjna: Zastosowano leczenie operacyjne: Usunięcie guza okolicy zażuchwowej i tylnego bieguna ślinianki przyusznej lewej.
To wszystko co w wypisie ze szpitala.
W leczeniu nowotworów głowy i szyi STANDARDEM jest usunięcie układu chłonnego szyi jeżeli:
1) ognisko pierwotne leczone jest chirurgicznie oraz
2) stwierdzono przerzuty do węzłów chłonnych.
Standardem jest również usunięcie układu chłonnego szyi w raku śluzowo-naskórkowym o wysokiej złośliwości histologicznej przy guzie pierwotnym oznaczonym jako T2-T4 (w skali TNM) nawet jeśli w ocenie klinicznej nie stwierdzono przerzutów do węzłów chłonnych.
Jest to wtedy tzw. elektywna limfadenektomia.
U Ciebie zaawansowanie ogniska pierwotnego to T4b.
Wydaje się w tej sytuacji, iż należy operatorowi zadać pytanie na jakiej podstawie odstąpił od limfadenektomii.
Uzupełniająca radioterapia radykalna jest kolejnym etapem leczenia i jest tutaj z pewnością niezbędna.
Z zaleceniami postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w leczeniu nowotworów złośliwych można zapoznać się tutaj: http://www.onkologia.zalecenia.med.pl
Boże mój tylko co to zmieni jeśli ja go zapytam, przecież nic się nie da już w tej chwili zrobić.
Czy T4b to wyrok śmierci dla mnie ? co ja mam w tej chwili robić ? jestem porażona tymi iformacjami .
Tarnowianko - powinnaś zrobić to co ja - zmienić ośrodek w którym się leczysz... Ech... miałem nadzieję, że skoro nasz profesorek jest gwiazdą na Garncarskiej, to jego pomyłka względem mojej osoby była wyjątkiem, wszak nie myli się tylko ten, kto nic nie robi, ale widzę, że chyba przydałby mu się dłuższy odpoczynek...
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Gazdo a pisałeś , ze on jest wyrocznią na Garncarskiej? Teraz już będę miała ew naświetlania w Tarnowie. Tylko czy dam radę bo dziś to wydaje mi się to kompletnie bez sensu w moim przypadku. Cały dzień ryczę i już mnie tak rozbolała głowa i skoczyło ciśnienie ,ze nie mam ochoty na żadną walkę.
Gazda, - jak myślisz,czy dobrze radzę,aby Ela nie zwlekając udała się do Warszawy-lub Ty podpowiedz,gdzie jeszcze mogłaby- i tam poprosiła o konsulatcję i dalsze leczenie.Ja myślę,że gdyby wystąpiła konieczność przeprowadzenia drugiej operacji,to dla Eli,owszem kłopot,ale wyjście z sytuacji dobre,co?Potem zaraz naświetlania i już zdrowienie.
[ Dodano: 2012-02-16, 19:26 ] Tarnowianka, -Elu nie tak,tak nie można.Ja nie wiem,czy dobrze radzę,ale koniecznie zwróc się do lekarza w innym ośrodku,tylko,ze ja z Wejherowa,nie wiem gdzie dla Ciebie z Tarnowa,oprócz Krakowa jest blisko?Warszawa,Gliwice?Idz nawet prywatnie,na początek.Możesz sobie na to pozwolić?Bo może miałabyś gdzie zatrzymać sie w tym innym mieście,masz tam jakiś znajomych?Lub ktoś z Twego otoczenia?
Elu,to nie jest tak,ze zaraz umrzesz,naprawdę postaraj się zacząć działać.Jedno,co Ci naprawdę nie wolno to
Tarnowianka napisał/a:
ze nie mam ochoty na żadną walkę.
-nie,i jeszcze raz nie!!!!
Jakich my tutaj na tym forum mamy użyć słów i zaklęć,abyś zaczęła działać?
Tak jest - na Garncarskiej jego opinie traktowane są bez dyskusji. Ale jak widać, każdy się myli... Tarnowianko - Gliwice mają największe doświadczenie. Trzeba przeprowadzić limfadenektomię.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Jeśli chodzi o zmianę ośrodka, to myślę, że jest to sensowna sprawa. Pisałam już o moim mężu w innym wątku. Był operowany dwa razy w Bydgoszczy. Było wiele wątpliwości, więc zmieniliśmy ośrodek na Warszawę. I bardzo dobrze!!!! Teraz jeździmy 300 km na konsultacje (mąż przeszedł tam też trzecią operację). Jesteśmy bardzo zadowoleni. Podejście do pacjenta inne, no i jakby lekarze uczyli się tam z innych książek... Na szczęście podjęliśmy decyzję o zmianie lekarzy i ośrodka. Polecam Centrum Onkologii w Warszawie.
Moi mili za 9 dni rozpoczynam radioterapię w Tarnowie, na zmianę ośrodka i czekanie na terminy ja już nie mam czasu. U mnie każdy tydzień zwłoki działa bardzo niekorzystnie. Z pewnością macie rację , ale dla mnie porzucenie w tej chwili radioterapii to wyrok. Niestety.
Krzysztofie nie wiem czy powinnam dziękować czy nie. Nie chcę zapeszyć bo w głębi duszy to ja jeszcze bardzo bym chciała żyć.
Jestem wciąż bardzo załamana i przybita bo dowiedziałam się od Pani administrator ,że mam niewielkie szanse. Nie wiem wobec tego czy to wszystko ma sens . Niewielkie tzn ile procent? Chyba jednak nie chcę wiedzieć ile.
Pozdrawiam Cię serdecznie totalnie przybita Ela z Tarnowa
Moi mili za 9 dni rozpoczynam radioterapię w Tarnowie, na zmianę ośrodka i czekanie na terminy ja już nie mam czasu
Nie musisz rezygnować z leczenia w swoim ośrodku. Po prostu jedź na konsultację (np.prywatną do Gliwic) do lekarza, który ma doświadczenie z CO. W ciągu 9 dni zdążysz.
Tu chodzi o twoje życie.
Może ktoś poleci Naszej Tarnowiance specjalistę z Gliwic (nie masz tam aż tak daleko - Gazda ma dalej)
[ Dodano: 2012-02-18, 18:09 ]
Tarnowianka napisał/a:
Jestem wciąż bardzo załamana i przybita bo dowiedziałam się od Pani administrator ,że mam niewielkie szanse.
Piszesz oDumSpiro-Spero, ????
Przecież właśnie DSS podpowiada Ci co masz robić, aby te szanse zwiększyć!!!!
Niestety nie znam nikogo z Gliwic, bo leczę się w Łodzi i sama nie wiem czy z czystym sumieniem mogłabym polecić ten ośrodek, ale myslę, że MUSISZ jechać na konsultację. Buziałki
Domyślam się co czujesz. Domyślam się, że jesteś zmęczona szukaniem pomocy. Ale proszę Cię spróbuj jeszcze z tymi Gliwicami. Znajdź jeszcze w sobie trochę siły i podejmij tę próbę. Spróbuj się skontaktować z prof. Krzysztofem Składowskim z Gliwic.
[ Dodano: 2012-02-18, 20:06 ]
Przytoczę w tym miejscu słowa prof. Krzysztofa Składowskiego przeczytane na tym forum w jednym z postów:
" Ale na końcu drogi jest zwycięstwo. Czyli życie. A o taką stawkę warto walczyć. Z całych sił. Bo mamy dla kogo żyć. Czasami nawet przeciw komuś i przeciw czemuś. Ale zawsze jest powód do mobilizacji. I walki. "
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum