Witam. Ja znowu bardzo proszę o wasze kciuki. Jutro mama jedzie na kontrolne TK , które wykaże czy chemia zadziałała i guzy na wątrobie się zmniejszyły. Wyniki będą dopiero w piątek, a ja juz dziś świruję
. PROSZĘ, PROSZĘ, PROSZĘ trzymajcie kciuki za moją mamę jutro od rana. Bardzo się boję tych wyników
. Jak będą dobre to chyba oszaleję ze szczęścia
, a jak złe to nie wiem co dalej będzie, bo juz ciągne resztką sił
. Z góry dziękuję za każdy kciuk i za każdą mysl o mojej mamie
. Historię Michała chętnie bym poczytała, ale na moim komputerze jego strona jest zapisana tak małą czcionką, że choćbym wzięła lupę to i tak nic nie zobaczę . Pozdrawiam