1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Wydzielony z tematu: przerzuty do mózgu w dpr
Autor Wiadomość
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #16  Wysłany: 2014-04-04, 11:46  


gosolar,u nas wszystko zaczeło aię od zawrotów głowy w lutym 13 r.
Kochana,poczytaj trochę mój wątek a dowiesz sie wszystkiego :-(
Pozdrawiam.
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
gosolar 



Dołączyła: 21 Mar 2014
Posty: 151
Skąd: zielona góra
Pomogła: 11 razy

 #17  Wysłany: 2014-04-07, 17:17  


witam,

Mam opis TK głowy siostry z kontrastem:

TK OUN:
Mózgowie usiane wzmacniajacymi sie zmianami o charakterze metastatycznym. Najwieksze zmiany w tylnym dole czaszki - do 46 mm w prawej półkuli, do 36 mm w robaku i do 19 mm w lewej półkuli móżdżku. Nadnamiotowo liczne zmiany w mózgu do 21 mm w prawym płacie czołowym, zwraca uwagę zmiana w lewym płacie skroniowym (18 mm) otoczona strefą obrzęku, w rogu czołowym LKB zmiana podwyściółkowa 12 mm. Liczne przerzuty powodują efekt masy z uogólnionym zmniejszeniem rezerwy płynowej, znacznym w tylnym dole czaszki.
Kości mózgoczaszki bez widocznych zmian morfologicznych.

Zastosowano leczenie: techniką dwóch pól przeciwstawnych napromieniowano obszar
mózgowia dawką frakcyjną 3,0 Gy/PC do dawki łącznej 30 Gy/PC.

27 marca 2014 siostra wyszła ze szpitala. Na dzień dzisiejszy stan jej bardzo sie poprawił, palce u nóg jeszcze wczoraj miała takie podkurczone, dziś juz u prawej stopy palce sa wyprostowane. Lepiej chodzi, Wiecej rzeczy robi samodzielnie.

Bardzo proszę o interpretacje opisu KT.
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #18  Wysłany: 2014-04-07, 17:27  


Niestety opis TK nie jest optymistyczny, przedstawia rozsiane zmiany przerzutowe w mózgowiu.
_________________
 
gosolar 



Dołączyła: 21 Mar 2014
Posty: 151
Skąd: zielona góra
Pomogła: 11 razy

 #19  Wysłany: 2014-04-07, 17:33  


na tak licznie rozsiane zmiany siostra czuje sie dobrze, az boje sie pomyslec co może nastapic .

[ Dodano: 2014-04-07, 19:56 ]
a czy po otrzymanej radioterapii przerzuty mogly sie zatrzymac, zmiejszyc, cofnac? Siostra calkiem dobrze sie czuje. W tym tygodniu na dostac chemię .
 
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #20  Wysłany: 2014-04-07, 19:16  


gosolar napisał/a:
a czy po otrzymanej radioterapii przerzuty mogly sie zatrzymac, zmiejszyc, cofnac?

Taki jest cel radioterapi.

Teraz musis obserwowac siostrę i czekac do nastepnego TK głowy
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
gosolar 



Dołączyła: 21 Mar 2014
Posty: 151
Skąd: zielona góra
Pomogła: 11 razy

 #21  Wysłany: 2014-04-16, 17:23  


witam serdecznie,
moja siostra dzis otrzymała chemię , jest w szpitalu. Jutro ma wyjść, kolejna za 3 tygodnie. Miała robiony tomograf płuc i jamy brzusznej. Wszystko jest ok. W płucach remisja podtrzymana, watroba czysta. Tylko ta głowa.... mamy nadzieję, ze będzie dobrze. Ogolnie stan siostry jest dobry, morfologia w normie. To juz ponad miesiąc od diagnozy :przerzutów w mózgu. Czy chemia podtrzyma taki stan?
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #22  Wysłany: 2014-04-16, 19:14  


Tak jak pisaliśmy wcześniej - taki jest cel, trzymamy kciuki by tak było.
_________________
 
gosolar 



Dołączyła: 21 Mar 2014
Posty: 151
Skąd: zielona góra
Pomogła: 11 razy

 #23  Wysłany: 2014-04-21, 20:01  


witam,
mam taką prośbę, proszę mi powiedzieć, siostra ma taką obolałą jamę ustną , czyli pleśniawki itd. lekarz przepisał nystatyne w plynie, czy jest jeszcze jakiś inny sposób , aby doprowadzić jamę ustną do stanu zdrowego? Jest to dla niej dyskomfort , i chciałabym jej jakoś w tym pomóc,aby mogła to wyleczyc. Na dzien dzisiejszy czuje się dobrze, choc te problemy z chodzeniem nadal są .
 
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #24  Wysłany: 2014-04-21, 20:30  


gosolar,
ulgę przynosi płukanie naparem z arniki, rumianku lub szałwii. Z preparatów dostępnych w aptece polecam np. Tantum Verde, Hascosept. Siostra powinna myć zęby miękką szczoteczką, unikać przypraw, potraw kwaśnych, można w okresie największego dyskomfortu przejść na pokarmy miksowane. Nystatyna powinna pomóc, jeśli nie, możliwe jest stosowanie np. flukonazolu w tabletkach. Czy Twoja siostra pali?
 
gosolar 



Dołączyła: 21 Mar 2014
Posty: 151
Skąd: zielona góra
Pomogła: 11 razy

 #25  Wysłany: 2014-04-21, 20:55  


Ptaszenio,
siostra nie pali, 4 lata temu przestala palic, niestety 30 lat paliła. Apetyt ma normalny, w zasadzie je tak jak wszyscy, stara sie unikac ostrych rzeczy ze wzgledu na to co jest w jamie ustnej. Jest w sumie w dobrej kondycji psychicznej. Bardzo chciałabym , aby jej stan nie uległ pogorszeniu, aby wróciła do zdrowia ,każdego dnia o to się modlę.

Dziękuję za rady .
Pozdrawiam.
_________________
nasza walka z rakiem drobnokomórkowym płuc trwała od 24 września 2013 (diagnoza) do 27 września 2014.( na zdjęciu moja kochana siostra)
 
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #26  Wysłany: 2014-04-21, 21:12  


Doraźnie pomaga jeszcze ssanie kostek lodu, a w kwestii posiłków - sprawdza się galaretka, schłodzony budyń, do potraw dobrze jest dodawać sosy.
Płyny można pić przez słomkę, to sprawi, że śluzówka będzie mniej podrażniona. Trzymam za Was kciuki :)
 
gosolar 



Dołączyła: 21 Mar 2014
Posty: 151
Skąd: zielona góra
Pomogła: 11 razy

 #27  Wysłany: 2014-04-25, 16:51  


witam,
siostra moja od 2 dni jest słaba, niestety na zagojenie sie ran w jamie ustnej dostała antybiotyk. Serce mi peka, jak patrzę na nią, jak cierpi. Teraz widać jak bardzo jest wyniszczona tym wszystkim. Boję się najgorszego.Zastanawiam się, czy to rak postepuje, czy rzeczywiście stan ten spowodowany jest przez ta jamę ustne, zagniezdzeniesie grzyba, spowodowane chemią. Proszę o rade.
 
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #28  Wysłany: 2014-04-25, 22:29  


gosolar,
myślę, że sama umiesz sobie odpowiedzieć. Grzybica jamy ustnej zdarza się dość często wśród ludzi zdrowych i nie powoduje tak złego stanu. Nakłądają się u Twojej siostry wszystkie powody - choroba, terapia i jej skutki uboczne. Co nie oznacza, że macie się poddać. Bądź wsparciem, życzę Ci dużo siły.
 
gosolar 



Dołączyła: 21 Mar 2014
Posty: 151
Skąd: zielona góra
Pomogła: 11 razy

 #29  Wysłany: 2014-04-26, 07:29  


dziekuję Ptaszenio, tak myślałam, ale chyba potrzebowałam potwierdzenia. Ptaszenio, moja siostra jest jeszcze taka opuchnięta na twarzy, ale to chyba efekt sterydów,prawda? Tez mnie to martwi.
Pozdrawiam cieplutko.
 
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #30  Wysłany: 2014-04-26, 10:27  


Tak, z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że jest to opuchlizna posterydowa.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group