mam jeszcze jedno pytanie, w jakim tempie postępuje chłoniak grudkowy?
Cytat:
Badanie immunohistochemiczne wykazało: (...), Ki-67(+) w około 40% komórek.
Ki 67 jest czynnikiem proliferacyjnym - oznaczający jak szybko dzielą się komórki nowotworowe. Im większy tym większa 'agresywność' nowotworu.
40% - średnia/wyższa frakcja proliferacyjna
Wyniki krwi raczej nie wskazują na naciekanie w szpiku, jednak trepanobiopsja szpiku powinna być wykonana.
Cytat:
(...) każdym przypadku należy wykonać mielogram i trepanobiopsję szpiku, morfologię krwi obwodowej z rozmazem, badania biochemiczne wydolności wątroby i nerek, badania aktywności dehydrogenazy mleczanowej (LDH, lactate dehydrogenase), stężenia b2-mikroglobuliny, proteinogram i immunoelektroforezę, odczyn Coombsa, badania wirusologiczne w kierunku wirusa zapalenia wątroby typu B (HBV, hepatitis B virus) i typu C (HCV, hepatatis C virus), ludzkiego wirusa upośledzenia odporności (HIV, human immunodeficiency virus) (...)
- źródło zalecenia puo 2013, które zalinkowała Marzena66.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
marzena66, już się na ten artykuł wcześniej natknęłam i przeczytałam go z kilka razy ale dzięki serdeczne
JustynaS1975, wielkie dzięki, przy następnej wizycie upomnę się o te brakujące badania z krwi.
Dzięki Waszym radom, człowiek idąc do lekarza nie siedzi u niego jak kołek wbity w ziemię, tylko może wykazać się już jakąś wiedzą i zasypać go pytaniami.
Jeszcze raz, dzięki wielkie za pomoc ale muszę od tego wszystkiego odpocząć. Za dużo o tym czytam, za dużo o tym myślę.
Muszę się gdzieś wyciszyć.
Odezwę się dopiero wtedy , gdy będę miała wyniki z kolejnych badań.
Pozdrawiam serdecznie
Mam też tego chłoniaka , jestem w remisji od 1,8m-cy ,wprawdzie wykraczam wiekowo poza porównywalne stany ,ale jestem przykładem,że leczenie pomaga uzyskać remisje.Odczucia bez względu na wiek ,towarzyszą nam te same,strach ,obawa o skutki terapii i wielka niewiadoma ,która przed nami . Wiara,że postaram się "to coś" zwalczyć pomaga naprawdę !!! Różnie bywa podczas chemioterapii,ale na końcu jest - stwierdzenie - udało się !
Najlepiej by było,gdybyśmy trafiali na lekarzy,którzy walczą razem z nami,ale to .... mało realne(zbyt dużo chorych na 1szt. lekarza -przykre ,ale prawdziwe.Rada - postarać się jak najszybciej podjąć terapię,czerpać z doświadczenia osób,które "przeszły "pozytywnie proces zdrowienia i ufać lekarzowi prowadzącemu.
Życzę Ci dużo,dużo siły i spotkania na swojej drodze ,lekarza,któremu efekt terapii ,którą Cię "uraczy"nie będzie obojętny.Pozdrawiam
Ogólnie 'poleciały białe' w porównaniu z badaniem w tym poście (z 13.02.2017 ). Natomiast poziom % limfocytów zwiększył się (z 17% na 27%) , natomiast liczbowo jest zmniejszył (z 1,12 tys./mm3 na 1,04 tys./mm3) - tyle, że te wyniki trudno porównywać, ponieważ są z różnych laboratoriów i nawet jak sama porównasz są pewne różnice w zakresach referencyjnych. Na pewno poziom wbc się zmniejszył (i to można stwierdzić nawet przy tych 'różnych' badaniach) i być może % wzrost limfocytów może wynikać z tego, że wbc jest mniej Poziom wbc jest poniżej normy, ale 'tragedii nie ma'.
Na Twoje wyniki krwi patrzę, pod względem czy może być naciek w szpiku, i póki co trudno z tych wyników to odczytać.
PCT - jest wskaźnikiem stanu zapalnego - im mniej tym lepiej. Znalazłam tylko opisy, w przypadku gdy PCT jest powyżej normy - im więcej tym gorzej. Nie znalazłam informacji, gdy jest poniżej normy i co to może oznaczać.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Może być różnie Justynko i Asbario ,czego dowodem jestem ja, było to już jakiś czas temu ,pierwsza diagnoza świadczyła o PBL ,
WBC było b. podwyższone ,pozostałe parametry krwi były w normie i b.dobre,dopiero badanie szpiku wskazało na FL.
W/g mnie trepanobiopsja może skorygować wszelkie podejrzenia.Życzę szybkiej diagnozy.
Ona spowoduje leczenie ,a w Twoim przypadku to najpilniejsze.Pozdrawiam
Wiem, że może być różnie. To co napisałam w poście powyżej, tzn. jeśli spadają WBC, RBC i PLT, to jednym z podejrzeń powinny być nacieki w szpiku.
Wcześniej Misiek i ja pisaliśmy, że powinna być wykonana trepanobiopsja.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Witajcie po dłuższej przerwie
W załączniku wklejam wyniki z ostatniej tomografii jamy brzusznej i miednicy, wg której okazało się, że tam jest wszystko w porządku.
Ale tak się zastanawiam, co się stało z tym węzłem , który był powiększony we wnęce wątroby?? Na TK nic nie wyszło..
Dla pewności, moja hematolog wypisała mi skierowanie na badanie PET do Chorzowa. Teraz czekam na termin.
Czuję się świetnie, nawet zaczęłam na nowo intensywnie ćwiczyć wyniki z krwi mam bardzo dobre, TK bez zastrzeżeń, więc pozostanę na razie w obserwacji.
No i mam uważać na swoje zdrowie, żeby się czymś nie zarazić, chociaż nie będzie to łatwe przy dwójce małych dzieci..
[ Dodano: 2017-03-22, 05:54 ]
Czy możecie usunąć mi to zdjęcie? Bo wkleiły mi się jakieś bohomazy mojej córki
[ Dodano: 2017-03-22, 06:02 ]
Ok, udało mi się to usunąć, teraz wklejam poprawne zdjęcie
IMG_20170322_051924.jpg TK jamy brzusznej i miednicy
Cieszę się bardzo ,że wszystko ok, bad. PET pewnie potwierdzi . Super
Bohomazy Twojej córci , na pewno byłyby super atrakcją na tej stronce Pozdrawiam.
Tak, jestem bardzo ciekawa co PET wykaże, ale na szczęście długo nie muszę czekać, bo termin dali mi już na najbliższy poniedziałek tak więc po niedzieli czeka mnie mała wycieczka do Chorzowa
A powiedzcie mi, ile czeka się na wyniki z PET-a ?
Dzisiaj miałam zrobiony PET i mam dzień wyjęty z życia. Okropnie to badanie przechodziłam. Cały dzień bolała mnie głowa, a po podaniu izotopu nie byłam w stanie dalej pić wody, a gdy miałam iść już na badanie tak mnie zemdliło, że aż wymiotowałam. Po powrocie do domu nie było lepiej, wymioty żółcią, okropny ból głowy i pomimo że nic nie jadłam od rana, to nie byłam w stanie nic przełknąć. Teraz jest lepiej, na szczęście..
Czy taka reakcja organizmu jest normalna przy tym badaniu, czy tylko ja jestem takim dziwakiem i tak to przechodziłam?
Jutro już mam mieć wyniki do odebrania, jestem w niezłym szoku że tak szybko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum