Witam!
Cleo mój tata nie bierze dexamethasonu. Powiedział tez, że nie będzie brał thiocodinu bo bierze już jakieś wziewne leki, bo miał zawsze problemy astmatyczne. No i stwierdził, że teraz mu pomogły te wziewne trochę więc je bierze :-/
Ja mam natomiast jeszcze inne pytanie. Tata miał guza mózgu, od którego właściwie wszystko się zaczęło. Neurochirurg powiedział, że wycięli go całego. Później miał radioterapię i naświetlali mu głowę. A moje pytanie dotyczy tego czy np. teraz, skoro wszystko wycieli i była radioterapia jest możliwość, że znów zrobi mu się guz w mózgu?
Pytam głównie dlatego że jakiś miesiąc temu tata zaczął narzekać na niedosłuch prawego ucha. Poszedł do laryngologa a ten nic nie wykrył. Potem poszedł do tego neurochirurga który go operował a on powiedział, że to może być skutek uboczny po operacji. I nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że teraz, czyli gdzieś miesiąc po swoim problemmie z prawym uchem, ma dokładnie taki sam problem z lewym. Teraz niedosłyszy też na lewe ucho :-/ No i nie wiem, czy to kolejny skutek uboczny (chociaż ujawnił się dość późno po operacji) wycięcia tego guza mózgu, czy może to skutek uboczny chemii, czy może, nie daj Boże efekt utworzenia się kolejnego guza w mózgu.
Bardzo was proszę napiszcie co o tym sądzicie
bo ja już naprawdę nie wiem co o tym wszystkim myśleć