Problemem są zaparcia.
Teraz to numer jeden na drodze do szczęścia.
Staram się to opanować.
Jelita pracują co lekarz stwierdził.
Mimo to cokolwiek leniwie.
I jest jak jest.
Po użyciu stevii stolce są luźniejsze...
a stevia dobra, bo słodzi, oprócz tego, że złe grzyby zabija....
Używam jej do słodzenia soku z domowych owoców...
Prażone jabłka, albo gruszki też by się zdały, tylko o tej porze roku może być trudno, wiem, wiem...
Obertasku, jesteś kochany i najwspanialszy dla swojej Małżonki!!!!
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
mnie po porodach pomagała ciekła parafina, ale o smaku mentolowym. Trochę potrwało aż powlokła jelita od środka , ale nie jest to środki przeczyszczający, więc obyło się bez dodatkowych bólów czy skurczów. Brałam 3 razy dziennie po łyżce, potem tylko jedną na czczo.
Stosowane były lub są:
Lactulose,
Melilax wlewka,
Enema wlewka,
bisacodyl czopek,
Masaż brzuszka, Manualna technika.
Ewa jest słabsza przez ten stan.
Ćwiczenia chwilowo odstawione, bo sprawiają niepotrzebny ból.
Jest stały kontakt nadzór lekarzy (zarówno rodzinnego jak i z hospicjum).
Wasze sprawdzone metody rónież wdrożę.
Dziękuję za informacje.
PS.
Marchewka na parze też powinna unormować co nie co.
Dbam o nawodnienie.
Trudno jest o dobre myśli w takiej sytuacji.
Robię co mogę i widzę tego efekty.
Czasem trzeba na nie poczekać.
Choć czekanie akurat mocno niepokoi i nie koniecznie najlepiej wpływa na ogólny stan dziewczyny.
Marchewka gotowana działa zapierająco, podobnie jak banany, ryż, jagody i tarte jabłko. Rozluźniajaco na stolec działają zas suszone śliwki (może takie ze sloczka dla niemowląt?), buraczki gotowane, gryzione jabłko, kasze, otręby. Ale przy otrębach trzeba duuuuzo pic. Może spróbujcie buraczków. Naprawdę pomagają.
[ Dodano: 2014-12-01, 00:22 ]
a na czczo do picia ramo trochę przegotowanej wody. Można tez na nic namoczyć 5-6 suszonych sliwek w połowie szklanki ciepłej wody. A rano zrobić kaszkę lub owsiankę dodac te sliwki, a wodę wypic najpierw, na czczo. Pół szklanki to nie zapcha żołądka tak, aby odebrać apetyt.
Są jeszcze probiotyki w aptece Laximed. Maja pomagać na zaparcia, ale trzeba je brac min. 3 tyg, a sa dość drogie. Przy chorobie nowotworowej w rodzinie finanse staja się szczególnie ważne. Przynajmniej u nas tak było. I chyba zwykle tak jest.
Laktuloza jest bardzo ok, ale trzeba ja podawac najlepiej codziennie, a nie doraźnie. I wypracować taka dawkę, aby stolec był miękki, ale uformowany, Cos jak pasta do zębów. Tak najlepiej. Przepraszam za obrazowe szczegóły, ale tu chyba to ważne.
Zaparcia nadal sąproblemem.
Próbuję poradzić sobie z tym..
Nocki są strasznie wyczerpujące, tak dla Niej jak i dla mnie.
Co chwila czasem trzeba zmienić ułożenie ciała.
(To jej i moja zmora numer dwa po zaparciach).
Ona sama tego nie zrobi.
Nie ma siły- mięśni nóg.
Z rękoma zaczyna się podobny problem.
Jestem pijany z niewyspania.
Cholernie to męczące jest.
Dotyk zaczyna być bolący, chyba czas na środki przeciwbólowe.
obertas
[ Dodano: 2014-12-05, 10:11 ]
Jest coraz gorzej.
Ciśnienie powoduje chwilową utratę widzenia.
Na zaparcia można spróbować:
-zwykły czopek glicerynowy
-śliwki w słoiczku z gerbera dla niemowląt lub śliwki z jabłkiem
-woda przegotowana z łyżeczką miodu rozpuszczonego dzień wcześniej wieczorem, można też dodać parę kropel cytryny, najlepiej wypić na czczo
-siemię lniane zmielone zalać gorącą wodą i jak ostygnie wypić zawiesinę
-olejek rycynowy (ale z nim trzeba ostrożnie)
- buraczki ugotowane i starte na tarce, z odrobiną oleju
- owsianka
Oby cos pomogło na te zaparcia...
Trzymaj się Chłopaku ! Żona ma szczęście, ze ma Ciebie przy sobie...
Nocki są strasznie wyczerpujące, tak dla Niej jak i dla mnie.
Poproście lekarza z hospicjum o jakiś lek na sen.
obertas napisał/a:
Dotyk zaczyna być bolący, chyba czas na środki przeciwbólowe.
Zdecydowanie tak.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Lek na sen zostal z premedytacją odstawiony przez nikogo innego jak Ewę.
W każdym szaleństwie jest metoda.
Jeśli będzie potrzeba- wrócimy do niego.
Ten moment z wejściem przeciwbólowych środków również odwlekamy.
Jeszcze nie ma czegoś- czego wytrzymać nie można.
Ewa jest wrażliwa na ból, więc da znać, gdy przyjdzie ten właściwy moment.
obertas
Wczoraj zagalopowała się moja dziewczyna w ćwiczeniach.
Od wczesnego ranka (od około 5-ej rano),walczyła z przerwami na małym bloczku- wyciągu, który zrobiłem.
Ponieważ ręce również straciły moc musiałem nieco pomagać w uchwycie, podniesieniu rąk,asekurowaniu itd.
Wszystko przy podniesionym wezgłowiu.
Gdy opuściłem wezgłowie straciłem z nia kontakt.
Parametry życiowe były w normie.
Jednak poprosiłem o pomoc pogotowie.
Miała zmieniony oddech głośniejszy.
Przewietrzyłem mocno pokój.
Pani doktor sprawdziła z ratownikami co trzeba.
Mieliśmy wybór pozostać w domu lub udać się na Oddział SOR.
Otrzymała lekarstwa i zostaliśmy w swoich pieleszach.
Tym bardziej, że dziewczyna zaczęła dochodzić do siebie.
Tak chyba ciśnienie ortostatyczne dało nam znać o sobie.
Wszystkie parametry monitoruję na bieżąco.
Inaczej nie potrafię tego co zaszło tłumaczyć.
obertas
[ Dodano: 2014-12-10, 22:34 ]
Obawiałem się tej eskapady i to bardzo.
Dziś mieliśmy wycieczkę do poradni onkologicznej w miejscu zamieszkania.
Trzeba było płukać port naczyniowy.
Ewa nad wyraz, bardzo dobrze zniosła transport w obie strony.
Co i cieszy mnie i niepokoi za razem.
Sama procedura to kilka chwil.
Dobrych informacji jest jak na lekarstwo- mało.
Nie ma częstych zmian pozycji ułożenia ciała.
Wykorzystaliśmy moment do zmiany materaca na przeciwodleżynowy.
Ewa co jakiś czas- myślą jest w swoim świecie.
Tym świecie z Dobrej Przeszłości.
Śni.............. i mówi. Jej głos się zmienia.
Ma dobrą pamięć.
Wraca co jakiś czas do Nas
Dziś założyłem jej plaster p.bólowy.
Głos jest zmieniony.
Czasem słowa płyną jak rwący potok.
Bywa, że mowa staje się niewyraźna.
Czy trzeba coś jeszcze mówić?
obertas
PS.
Zbliża się czas świąteczny, to będzie bardzo trudny czas.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum