Friendship is born at that moment when one person says to another, 'What! You too? I thought I was the only one. ~C.S. Lewis (Przyjaźń zaczyna się w tym momemcie, kiedy jedna osoba mówi: CO? Ty też? Ja myślałam/-em, że tylko ja)
http://a7.sphotos.ak.fbcd...119456376_n.jpg
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Witaj Justynko, myślę, że tą lepszą wersję Romka mam już za sobą, teraz zostały tylko resztki, ale... chyba ciągle jeszcze się choć trochę lubię, naprawdę potrafię być jeszcze momentami całkiem fajny, może nie cały i do końca.... ale nie do końca wierzę w lepszy egzemplarz
Dziękuję, Justyna. Nastrajasz mnie optymistycznie na cały dzień.
Od kiedy jestem na forum, codziennie rano Cię odwiedzam.
Pozdrawiam i o zdrowie jeszcze zapytam (troszkę egoistycznie bo na zdjęcia czekam ): ciągle zakatarzona?
Jeszcze z lekka przeziębiona, ale powoli wychodzę z choróbki, ... i dziś wyjdę na dwór, na mały spacer. Jednak pogoda kiepska, to spacer na pewno krótki.
Pozdrawiam Cię cieplutko
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Witaj Justyś. Naprawdę dobre ja tam lubię mięsko ale tylko sporadycznie (od mięska siła).
Pozdrawiam i życzę szybkiego wyzdrowionka z tego przeziębienia bo wszyscy czekamy na zdjątka
Jak będziesz ubierać się na ten spacerek nie zapomnij o ciepłym kapturku bo strasznie wieje (przynajmniej u mnie). Buźka
_________________ [*] śpij spokojnie kochana moja (27.09.2015)
Obawiam się, że Krzysztof miał rację, tylko patrzeć, jak śnieg spadnie
Też się obawiam. I jeszcze Krzysztof powie: a nie mówiłem
Witaj Małgosiu
Małgosia81 napisał/a:
Naprawdę dobre ja tam lubię mięsko ale tylko sporadycznie (od mięska siła).
Ja też lubię mięsko.
Przed chorobą byłam mało mięsnożerna, nawet miałam ok. roku bycia wegetarianką. Jednak wtedy dieta była źle dobrana (tzn. ja ją sama sobie dobrałam ) i to źle się dla mnie skończyło.
Gdy zachorowałam, moja pierwsza pani doktor powiedziała, żebym jadła mięso, bo białko, bo regeneracja, bo siła, bo ... itd. I teraz jestem mięsnolubna.
A ciepło na pewno się ubiorę. Z czapką się przeprosiłam (bo już była zapakowana na następną zimę). Właśnie to przeziębienie to z niedocenienia pogody pierwszowiosennej, przecenienia swoich możliwości (czytaj po prostu z głupoty).
nie straszcie tym śniegiem bo ja mam rzeczy zimowe popakowane
a co do mięsa...moje młode to jest dopiero mięsolubne. Wczoraj Pani z przedszkola powiedziała, że moje dziecię rano wyjadło plastry kiełbasek dla całej grupy.... a w domu zdarza jej się np wieczorem zakraść do lodówki i zjeść całą paczkę szynki....
pewnie po Tatusiu to ma....
ps. Piosenkę również uwielbiam.
miłego dnia.
nie spaceruj za długo bo dzisiaj to wątpliwa przyjemność.... Lepiej dolecz się w domku....
a co do mięsa...moje młode to jest dopiero mięsolubne. Wczoraj Pani z przedszkola powiedziała, że moje dziecię rano wyjadło plastry kiełbasek dla całej grupy.... a w domu zdarza jej się np wieczorem zakraść do lodówki i zjeść całą paczkę szynki....
pewnie po Tatusiu to ma....
akos to tak jak u mnie kupuje paczkę kabanosów to zawsze razy dwa (jedna dla męża, druga dla małego), w przedszkolu wyjadł kiedyś kotlety z talerzy kolegów obok bo oni nie "lubieli" a mój owszem :-)
Justyś pioseneczki cudne.Pozdrawiam
_________________ [*] śpij spokojnie kochana moja (27.09.2015)
a co do mięsa...moje młode to jest dopiero mięsolubne. Wczoraj Pani z przedszkola powiedziała, że moje dziecię rano wyjadło plastry kiełbasek dla całej grupy.... a w domu zdarza jej się np wieczorem zakraść do lodówki i zjeść całą paczkę szynki....
pewnie po Tatusiu to ma....
akos to tak jak u mnie kupuje paczkę kabanosów to zawsze razy dwa (jedna dla męża, druga dla małego), w przedszkolu wyjadł kiedyś kotlety z talerzy kolegów obok bo oni nie "lubieli" a mój owszem :-)
JustynaS1975,
Świetne, bardzo mi się podobają te bałwanki i wiosna z bliska.
A mamcia pozwoliła już na powietrze/dwór, już zdrowa dziewczynka.
Miłego dnia
[ Dodano: 2012-03-29, 18:32 ]
akos6 napisał/a:
nie straszcie tym śniegiem bo ja mam rzeczy zimowe popakowane
a co do mięsa...moje młode to jest dopiero mięsolubne. Wczoraj Pani z przedszkola powiedziała, że moje dziecię rano wyjadło plastry kiełbasek dla całej grupy.... a w domu zdarza jej się np wieczorem zakraść do lodówki i zjeść całą paczkę szynki....
- a nie mówiłem wczesniej o śniegu
- zmarzły mi dziś uszy
- niedzwiadki też przed zimą jedzą na zapas
[ Dodano: 2012-03-29, 18:33 ]
JustynaS1975 napisał/a:
I jeszcze Krzysztof powie: a nie mówiłem
aby do maja
[ Dodano: 2012-03-29, 18:35 ]
JustynaS1975 napisał/a:
Właśnie to przeziębienie to z niedocenienia pogody pierwszowiosennej, przecenienia swoich możliwości (czytaj po prostu z głupoty).
-oj tam oj tam głupoty; mamci zabrakło i już
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Ja dziś też zmarzłam i wróciłam do domu założyć schowane już kozaki
- oj tam wykrakałeś...ja jak Gazda jestem góralem niskopiennym... a teraz najgorsze dwa dni przed nami ( sobata i niedziela)
- serce mam gorące więc...
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum