Dziękuję Romanie
, ale ...
ale ... być może Romanie to tym wpisie zmienisz zdanie na mój temat i nie będę już taka świetna
Ponieważ nie chciałam swoimi ‘mądrościami’ zaśmiecać wątku niemerytorycznego Erin, to w swoim wątku odniosę się do słów Romana:
„Często zadaję sobie pytanie dlaczego Bóg pozwala”
A Bóg dał ludziom wolną wolę. Ludzie mają możliwość wyboru.
Ale opowiem taką historię. Poznałam kobietę (chorowała w tym samym czasie na białaczkę), która miała swoje dzieci, oraz dwoje zaadaptowała (po tym jak urodziła swoje dzieci). Oczywiście niektórzy pukali się w głowę, co ona robi (oczywiście zaadoptowała dzieci przed chorobą)
A ona odpowiadała. Ludzie narzekają, dlaczego Bóg pozwala na to, dlaczego pozwala na tamto, dlaczego osieroca dzieci, dlaczego rodzice porzucają itd. Oczywiście tysiąc pretensji do Boga, dlaczego itp. Gdzie jest Bóg, dlaczego nic nie robi z tym?
Ona na to: Bóg stworzył mnie.
I jeszcze dodam, że tak samo jak ja, ona nigdy nie zapytała dlaczego ja zachorowałam.
OK, OK ... ze dwa razy zapytałam
dlaczego ja.
Na temat
dlaczego ja, wypowiem się potem
[ Dodano: 2012-03-30, 12:53 ]
I w wątku o wierze, leczeniu itp. napisałam: wierzę, że wszystko jest w rękach Boga, ale robię tak jak było w moich. To dotyczy nie tylko leczenia.
[ Dodano: 2012-03-30, 13:21 ]
http://kwejk.pl/obrazek/1050590
I jako Polka jestem złodziejem, pijakiem, debile (no akurat to być może
), chamem, rasistką itd.
Jako chora na białaczka łysa, nieszczęśliwa nyndza
Gdy pracowałam na uczelni wyższej jako pracownik administracji to dla 'akademików' jestem ograniczona, mało inteligentna, mało myśląca, no co najwyżej miła (uff ... jakaś zaleta).
Jako specjalista od zamówień publicznych jestem (tzn. byłam) łapówkarą
Jako, że studiowałam fizykę to musiałam być nudna, nic tylko się uczyłam a nie bawiłam ...
Mieszkałam w akademiku to się puszczałam z każdym na lewo i prawo (uniwersytutka
)
Jako wierząca (do tego, o rany aż strach napisać katoliczka i do tego Polak katolik) jestem ograniczona, zniewolona, głupia, zacofana, nietolerancyjna
Jestem nie zamężna to jestem z tego powodu jakaś wybrakowana, nieszczęśliwa, zgorzkniała, sfrustrowana, załamana, no nic tylko usiąść i płakać ... po prostu godna pożałowania.
O matko i córko jak ja ze sobą wytrzymuję ...
Dużo by pewnie jeszcze wymieniać ...
Ot i dlatego nie lubię uogólnień
[ Dodano: 2012-03-30, 14:06 ]
Dlaczego ja?
Po pierwsze: kiedyś na tak zadane pytanie usłyszałam: nie zadaje się pytań, na które nie znajdzie się odpowiedzi (wtedy jeszcze nie chorowałam).
A teraz: zachorowałam gdy miałam 33 lata i dlaczego ja?
No tak, przez 33 lata udało się ‘nagrzeszyć’. I jak sobie przypomnę, więcej z głupoty, bezmyślności, lekkomyślności, obojętności, pożądliwości, w afekcie, z nienawiści itp. rzadziej z premedytacją i celowo komuś wyrządzić krzywdę. No cóż ... gdyby przy mnie Pan Jezus powiedział: kto jest bez winy, niech rzuci w nią kamieniem (znaczy się w Magdalenę), to na pewno bym tego kamienia nie rzuciła.
No tak można powiedzieć, że inni są ‘gorsi’ ode mnie, a takiej ‘kary’ jak ja nie dostali (tzn. nie zachorowali na taką chorobę). Tyle, że ja nie stoję na piedestale doskonałości (moralności, etyki itp.), żeby oceniać innych z góry i mówić, że ktoś jest gorszy ode mnie.
I nigdy swojej choroby nie traktowałam jako kary.
Nikt tu na Ziemi nie ma pełnomocnictwa od Pana Boga, aby ferować takie wyroki: Pan Bóg Cię pokarał.
Przed chorobą jedna z moich wad: ja wam pokażę, ja sama. Choćbym miała podpierać się nosem, choćbym miała paść na twarz, to ja to zrobię, udowodnię itd. No i padłam na twarz. Dostałam baty za swoje.
A jeśli już, to ‘nagrodę’ jaką dostałam/dostaję to już pisałam: radość, rozpierające poczucie, że życie jest piękne i że wykorzystuję to, co ono mnie daje w najlepszy sposób.
I jakoś mnie się wydaje, że o to chodzi, aby z godności znosić to co nas spotyka. Każdy ma swoją historię, swój los (a może właśnie taki na swoją miarę) i w tym co go spotyka musi się odnaleźć.
Dobra weekend zbliża, jadę do Mamy … to powinno już być bardziej lajtowo
[ Dodano: 2012-03-30, 14:49 ]
Dziś z bloga Chustki przede wszystkim polecam ten filmik
Wszystko może się przytrafić (podzielony na trzy części):
http://chustka.blogspot.com/2012/03/711.html
http://youtu.be/W23Hb0kaoo8
http://youtu.be/4WLW01zZdf8
http://youtu.be/3SyNS0-LoLA
[ Dodano: 2012-03-30, 17:24 ]
Trochę wiosenny zdjęć (tzn. pączkowanie
)
http://a7.sphotos.ak.fbcd...209127606_n.jpg
http://a4.sphotos.ak.fbcd...103582631_n.jpg
http://a7.sphotos.ak.fbcd...139991635_n.jpg
http://a6.sphotos.ak.fbcd...122235557_n.jpg
http://a7.sphotos.ak.fbcd...872385744_n.jpg
http://a1.sphotos.ak.fbcd...126339727_n.jpg
http://a8.sphotos.ak.fbcd...856519938_n.jpg
[ Dodano: 2012-03-30, 17:36 ]
Dziś czasem słońce, czasem deszcz ... i gdy jest słońce to jest tak:
http://a6.sphotos.ak.fbcd...106857741_n.jpg