Wyjaśniając krótko, żebyś przestała rozmyślać o tym:
Jola12 napisał/a:
Dzisjaj była z karetka znajoma lekarka (…) przeczytała wypis i stwierdziła że guz nie został wycięty tylko zabieg był paliatywny i wyłoniono stomie ze nacieki są duże ,to nie rozmumiem po co mówili o chemi celowanej ..guz zagrażał życiu
Jola12,
było w Twoim wątku pisane, że jeśli dojdzie do zabiegu to będzie on paliatywny – odcięcie guza czy usunięcie, stomia - związane z niedrożnością jelita, która zaznaczę była, zamknięte światło jelita, założono protezę, pogarszający się stan, do tego perforacja. Są to stany zagrażające życiu. Tak więc ta lekarka nic nowego Ci nie powiedziała.
Leki celowane są przy chemioterapii paliatywnej.
Czy ktoś coś wie na temat tego leku na bazie konopi indyjskiej legalny tylko w niektórych krajach chyba pod nazwą Sativex?
Nie wiem czy to jeszcze cię to jeszcze interesuje ale Sativex (także znany jako Nabiximol) jest do kupienia np. w Niemczech, ale tylko na receptę którą niełatwo jest dostać. Refundacja tu tylko przy multiple sklerose. Nie wiem czy zagraniczne recepty (z innych krajów EU) są uznawane...
Cena obecna chyba koło 350/30ml Euro ale tu nie jestem na 100% pewna - moze byc tez drozsze.
Ten lek jest także dopuszczony w Czechach. Tam może być łatwiej dostępny i tańszy.
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Dodaje wynik po operacji dzisiaj odebrany nadal nie wiemy co zostało zrobione rozmawiałam z innym lekarzem i mówił ze cześć została usunięta.
[ Dodano: 2016-08-26, 17:25 ]
Materiał operacyjny
Jelito cienkie - naciek raka
Jelito grube - dl.15.5 cm ze stentem metalowym w środku ,częściowo rozciete W odl.2/M od marg.I oraz 3 cm od marg.II obecny guz śr .11 c i krezka dl.3 cm w guzie i wokół guza nieobecna typu crohn like response nieobecny,inwazja / zatory naczyń krwionośnych i chłonnych 1 mm wokół guza nieobecna - gruczolakorak okrężnicy .Odpowiednio margines I mar.II odcięcie krezki margines radialny - bez nacieku nowotworu.
Węzły chlonne 14 sztuk -16-16 (meta wszystkie)największa średnica przerzutu z naciekeiem na torebkę węzła - tłuszcz okolowezlowy.
Podsumowanie:
Dgn z guza mniej niż 50 procent utkania złożone z cew gruczołowych naciek raka sięga błony surowiczej z obecnościa owrzodzenia.odczyn limfocytarny w guzie i wokół guza nieobecny .
Marginesy : odpowiednio margines II odcięcie krezki margines radialny.bez nacieku nowotworowego.
Węzły chlonne : węzły chlonne 14 sztuk przerzuty gruczolakorak w węzłach chłonnych 16-16 meta wszystkie
Przerzuty przerzut w jelicie cienkim naciek raka
Był wczoraj lekarz z hospicjum tato ma już morfine ,przerzuty widoczne są praktycznie gołym okiem (z tyłu ,z boku szyja wszędzie)bardzo cierpi stan z godz na godz się pogarsza ..chemi nie będzie. Przedwczoraj jeszcze usiadł i wypił 3 nutridrinki wczoraj nie wstał ..i jednego ..dziś jest zupełny dramat nie chce nic wodę z butelki i smoczek ,pampersy ..wzrok ma błędny patrzy w sufit a chrapie, my czujemy z mama ze to juz blisko ..:( chce wstawać a nie moze odpycha nas ..jakie są jeszcze objawy przed śmiercią ..ile to jeszc potrwać może ?
Nikt Ci nie powie ile to potrwa, raczej mniej niż więcej, Ty jesteś przy tacie i widzisz co się zmienia w wyglądzie, zachowaniu taty i na pewno zbliżający się koniec zauważysz. Tutaj poczytaj sobie jak to wygląda jeśli chcesz, masz siłę, czy też chcesz się na to przygotować http://www.forum-onkologi...isko-vt4837.htm
Tak objawy ma prawie wszystkie ..przestał jeść i pić dzisiaj już prawie już nie chce od jutra chyba kroplowke , bełkot .oczy błędne,chce wstawać ale nie ma siły i zaczęły mu dzisiaj drzec nogi ,usta otwarte ale chrapie jak zdrowy człowiek,wiem ze bardzo się męczy..
[ Dodano: 2016-08-28, 20:09 ]
Mama teraz zadzwoniła ze jakby znów jest inaczej,wyciszyl się ma oddech chrapiacy głęboki ale oczy otwarte bez reakcji ..nie kontaktuje wcale ..
musicie się liczyć z najgorszym w każdej chwili bo nie wygląda to dobrze. Z kroplówkami ostrożnie, nie wiem czy nie lepiej tatę zostawić w spokoju, nie przerywać mu tej drogi.
Dzisiaj godz.10.40 tatuś zmarł ,odszedł spokojnie cały czas byłam z nim i mama ..juz nie cierpi objawy rano godz przed śmiercią to bulgot w oddechu i bruzda na nosie ..umarł spokojnie.Dziękuję za wsparcie ..
Już nie cierpi a Wy nie patrzycie na Jego cierpienie, teraz przed Wami cierpienie wewnętrzne, które trzeba przeżyć po swojemu. Towarzyszyłaś tacie w Jego chorobie i przeprowadziłaś na drugą stronę, wspaniałą miał tato córkę, na pewno to czuł.
Jola12, bardzo mocno Cię przytulam i składam wyrazy współczucia...
to że byłyście przy nim, w tej chwili to bardzo ważne, zarówno dla Twojego Taty jak i dla Was..
sciśkam
_________________ Bo umrzeć, to za mały powód by przestać kochać..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum