pelasia, potwierdzam to co napisała Lilith,z dr Wiśniewskim to sobie nie pogadacie,on bardzo mało mówi.Dr Żurawski jest koordynatorem Ambulatorium Chemioterapii,można tam spróbować go łapać,ale znam łatwiejszy sposób,przyjmuje w przychodni VITAMED na Kościuszki 35 (tel do rej: 523478815)na NFZ.Polecam,świetny lekarz i człowiek,sama do niego chodzę właśnie tam.Terminy nie są jakieś zastraszająco długie.Porozmawiaj z rejestratorkami,to wyrozumiałe kobiety,może Was zarejestrują po wszystkich pacjentach w najbliższym terminie.
_________________ "Gdyby nie wyjątki, zasady byłyby nie do zniesienia."
Pozdrawiam Anna.
Lilith to prawda, ze jak sa przerzuty odlegle to nie ma szans na hipec. W dniu, w ktorym operowana byla moja mama jednoczenie odbywaly sie cztery takie operacje, wszystkie byly planowane z hipec, ale podczas operacjipodano to tylko mojej mamie. Dwie pozostale Panie mialy jednak przerzuty odlegle, a ostatnia miala jakis problem z sercem przy operacji, wiec tez tego nie zrobili. Nie wiemy czy to cos dalo, czy tez nie, bo najwazniejsze jest by usunac wszystkie zmiany, a jesli sie nie da to nie zostawic nic wiekszego niz 0,5cm....mokej mamie zostawili pare wszczepow na krezce jelita cienkiego, ale ich wielkosc podobno nie przekraczala 2,5 mm....dzis jedzie na 5 chemie nie liczac tej przed i w trakcie operacji. Ostatnio wyniki krwi spadly i dostala zastrzyki, ale nie wiem czy cos daly. Zobaczymy dzis. Dodatkowo w zeszlym tygodniu miala robiony rezonans i dzis maja byc wyniki...bardzo sie denerwujemy...bardzo....Mama ostatnio bardzo dobrze sie czuje, sprzata sobie w domu, gotuje, wychodzi na spacery i na ciuchowe zakupy, powoli odwiedza znajomych....ale co bedzie dalej? Nie wiem....licze, ze te cierpienia, ktore przeszla zwiazane z operacjami i chemiami juz nie wroca....
Lilith umowcie sie na wizyte do przychodni i wtedy poproscie o konsultacje prof. Wicherka. Mozecie sporo na to czekac, ale nie moga Wam tego odmowic. Albo sprobujcie umowic sie prywatnie do jednego z ginkologow i wtedy jakos dotrzecie do prof. Moze dr Nowicki Piotr, albo Jablonski? Mojej mamie prof Wicherek powiedzial, ze to juz jest IV stopien choroby, a pozniej Jablonsk, ze IIIc, a na wyniku histopatologi, ze III bez literki i lekarz konsultujacy powiedzial IIIb...takze same nie wiemy...w kazdym razie stan byl i jest powazny, ale liczymy na cud...trzymam kciuki rowniez za Ciebie i Twoja mame. Pytajcie o ten hipec jesli tylko jest taka mozliwosc....a rozpatruja kolejna operacje w celu usuniecia zmian na otrzewnej?
[ Dodano: 2013-07-10, 12:02 ]
Kochani - mama dziś pojechała do szpitala myśląc, że dostanie 5 chemię po operacji i że czeka ją co najmniej jeszcze jeden wlew, ale ... okazało się, że dziś ostatnia chemia
Odebrała wynik rezonansu - żadnych podejrzanych zmian nie ma, węzły chłonne w normie - niepowiększone ... cały wynik wkleję jak mama zrobi mi zdjęcie
Mama zrobiła sobie markery i dziś jest CA 125 - 9!!!!!!!
Dziś mamy szczęśliwy dzień Lekarz powiedział, że jest bardzo dobra odpowiedź na leczenie i pozwala to mieć nadzieję na powodzenie. Operacja udana, Hipec też ... teraz trzeba się modlić by ten stan trwał jak najdłużej )))
Nikt nigdy niczego nie zagwarantuje, ale może .... marzymy o tym ... dziś cała moja rodzina płacze ze szczęścia
U nas rezonans też nie wykazał żadnych zmian, wszystko dobiła chemia.
HIPEC tak, ale nie w Bydgoszczy. Lekarz zaleca Warszawę i ludzi od Prof. Śpiewankiewicz.
[ Dodano: 2013-07-10, 18:09 ]
Marker badany był w maju i też na poziomie 8-10. Jutro robimy prywatnie w CO
[ Dodano: 2013-07-10, 18:10 ]
Jeśli HIPEC to tylko przy wznowie.
[ Dodano: 2013-07-10, 18:16 ]
Dzisiaj słyszałam opinię jednego z lekarzy, iż lekarze z Bydgoszczy za mocno kroi ludzi. Zostawia z workami, okaleczają, a Ci załamani... nie radzą sobie z chorobą. Nie goją się im rany, itp.
I w sumie...
Skoro nie ma żadnych zmian widocznych w rezonansie... na pewno pojadę na konsultację do Warszawy.
Robią tam HIPECa przy zmianach na wątrobie... znajoma właśnie przeszła operację z przerzutem odległym, niewielkim, ale została zakwalifikowana
[ Dodano: 2013-07-10, 18:17 ]
Do dra Nowickiego idziemy 2 sierpnia, na kontrolę ))))))))))
[ Dodano: 2013-07-10, 18:28 ]
Nam ostatnio dr Świeżyńki powiedział, że Mama jest zdrowa
[ Dodano: 2013-07-10, 18:42 ]
Odwiedzę we wtorek prof. Zegarskiego. Jestem ciekawa, co powie...
No to miejmy nadzieje, ze wszystko jest w porzadku:-) czekam na wiesci od Ciebie:-) trzymam kciuki:-) moja mama ma kontrol i badania na koniec sierpnia, oby nic sie od dzis nie zmienilo nangorsze....dzis mama placze ze szczescia caly dzien:-) byla w kosciele, proboszcz jej powiedzial, ze sie o nia modli caly czas i teznsie poplakal jak zobaczyl mame w kosciele....oby to cholerstwo juz sie nie odezwalo....
Czyli to już 1,5 roku od diagnozy i operacji, tak? No to super - oby taki stan trwał już wiecznie Ucałuj mamusię od innej córki, innej mamusi walczącej o życie i zdrowie Pisz koniecznie co u Was ... pozdrawiam
Lilith - piszesz coś o wznowie, ale mam rozumieć, że żadnej wznowy u Was nie ma, prawda? Tylko piszesz, że jakby co.....? Mam nadzieję, ze Zegarski potwierdzi słowa poprzedniego lekarza ... koniecznie dawaj znać co i jak
W Bydgoszczy jest w ogóle dziwnie - bo w sumie naprawdę niewiadomo jaki lekarz jest prowadzącym, do kogo uderzać z jakimi problemami ... straszne pod tym względem ... szczególnie w tej chorobie, gdzie potrzebujesz mieć kogoś kto odpowie na pytania i pomoże w razie problemów
Właśnie o tym kilka razy pisałam na tym forum... Tak jakby celowo było to robione, aby jeden lekarz nie brał na siebie odpowiedzialności... Chory jest po prostu sam; bezradny i "błądzący w ciemności", przez co wpada w stany depresyjne, które jeszcze pogłębiają jego cierpienie i cierpienie rodziny. Słów brakuje....
Jutro wizyta u dr Nowickiego. Prywatnie. Jestem ciekawa, co powie nt. HIPECa.
[ Dodano: 2013-07-15, 21:32 ]
ssisi2 napisał/a:
pelasia napisał/a:
W Bydgoszczy jest w ogóle dziwnie - bo w sumie naprawdę niewiadomo jaki lekarz jest prowadzącym, do kogo uderzać z jakimi problemami ... straszne pod tym względem ... szczególnie w tej chorobie, gdzie potrzebujesz mieć kogoś kto odpowie na pytania i pomoże w razie problemów
Właśnie o tym kilka razy pisałam na tym forum... Tak jakby celowo było to robione, aby jeden lekarz nie brał na siebie odpowiedzialności... Chory jest po prostu sam; bezradny i "błądzący w ciemności", przez co wpada w stany depresyjne, które jeszcze pogłębiają jego cierpienie i cierpienie rodziny. Słów brakuje....
Tak jakoś w Bydgoszczy po prostu jest. Chociaż my w ambulatorium chemioterapii przez 8 miesięcy spotykałyśmy się tylko z dr Kalinowską. Dawało to niezwykłe poczucie bezpieczeństwa. Mogłam o wszystko zapytać, zadzwonić na oddział, czy też do ambulatorium w te dni, gdy dyżurowała dr Kalinowska.
[ Dodano: 2013-07-15, 21:33 ]
A tak poza tym.. Pelasiu, co u Was??? Jak Mama się czuje?
Witaj, fajnie, ze idziecie do dr Piotra Nowickiego, to naprawde dobry lekarz....on tak naprawde zdiagnozowal mame i od razu polozyl ja na oddziale.....
Moja Mamusia czuje sie w miare ok....drugi i trzeci dzien po chemii miala dosc slaby, ale bez dramatu:-) dzis juz bylo dobrze, bardzo duzo dzis robila:sprzatala, sadzila kwiaty, prala, prasowala....powiedziala, ze ostatni raz tle rzeczy zrobila jeszcze przed choroba:-) Mama jest podbudowana wynikami, ale wiadomo, ze diabel nie spi i trzeba byc czujnym....
Lilith, skoro u Was wszystko w porzadku, to dlaczego myslisz o hipec? Jutro wizyta, tak? Ale robicie wczesniej jeszcze jakies badania? Idziecie prywatnie, czy w przychodni? Moja mama ma wizyte na koniec sierpnia....oby tlko wszystko bylo w porzadku....
Pelasia, idę prywatnie do gabinetu Pana Dra na Cieszkowskiego. I już tłumaczę swoją decyzję... Mama miała przerzuty na otrzewną. Lekarze ciągle podkreślają, iż tradycyjna chemia nie jest w stanie wybić wszystkich guzów z otrzewnej. Może zapewne je zmniejszyć, ale... Od chemioterapii CO w Bydgoszczy kierowało nas tylko na USG jamy brzusznej, nikt nie zlecił badania bardziej szczegółowego. Nie wiem, może strach... może wiedzieli, że coś tam jest i po co straszyć pacjenta? USG jest w stanie wychwycić zmiany o wielkości 1 cm i więcej... a jeśli zostały tam małe guzki?
Dlatego idę do Nowickiego popytać. Może skieruje do poradni, da skierowanie na bardziej dokładne badanie i rozważą HIPEC.
Jeśli są guzy do wznowy dojdzie szybko, jeśli pojawią się większe przerzuty, odległe, stracimy szansę na taką operację.
Mama podczas I operacji miała zmiany tylko do 1,5 cm, stąd stadium IIIB a nie C.
[ Dodano: 2013-07-16, 11:54 ]
Dr Nowicki jest rewelacyjny, Mama chodzi do Niego do poradni w CO. Zawsze delikatny, miły
[ Dodano: 2013-07-16, 21:13 ]
Byłam na wizycie u dra Nowickiego. Jestem pod ogromnym wrażeniem Jego podejścia do pacjenta. Odpowiadał na moje pytania, wyjaśniał. Stwierdził, że przy wizycie w poradni, da skierowanie na PETa. Zobaczymy, co się dzieje w jamie brzusznej. Jeśli są jakiekolwiek zmiany, będzie HIPEC.
Lilith ciesze sie bardzo, ze jestescie zadowolone z dr Nowickiego, to naprawde dobry lekarz, z ogromnym sercem do pacjentow. Kiedy macie miec peta? Troche sie na to czeka....a robila mama markery? Nie rosna? Jak mama sie czuje po wizycie? Podbudowana? Mam jeszcze jedna prosbe czy mozesz mi napisac na priv ile kosztuje wizyta?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum